Z Kurzętnika na scenę Mistera Polski
2025-04-12 18:00:00(ost. akt: 2025-04-11 14:49:33)
Historia Piotra Osmańskiego, który z Kurzętnika dotarł na szczyt krajowego konkursu Mister Polski 2025, pokazuje, że marzenia są w zasięgu ręki, a pasja i ciężka praca mogą prowadzić do wielkich osiągnięć. Piotr, który zdobył tytuł IV Wicemistera Polski, to nie tylko młody mężczyzna o wyjątkowej urodzie, ale także pasjonat sportu i fitnessu, który ma w sobie ogromną chęć rozwoju.
Piotr Osmański, pochodzący z Kurzętnika, ma za sobą wiele lat treningów na własną rękę. — Zaczynałem od robienia pompek w domu, a potem stworzyłem swoją siłownię w piwnicy z odpadów metalowych – wspomina.
Dziś jest nie tylko trenerem personalnym, ale także zdobywcą jednej z najwyższych lokat w jednym z najważniejszych konkursów w kraju. Jego pasja do sportu i siłowni zaprowadziła go na wyjątkową drogę, a decyzja o porzuceniu politechniki na rzecz AWF była kluczowa w jego życiu. Jak sam przyznaje, nigdy nie żałował tej decyzji, a realizacja jego pasji towarzyszy mu na każdym kroku.
Wraz z sukcesami w fitnessie, Piotr zaczął swoją karierę w modelingu. Po pierwszej sesji zdjęciowej i udziale w reklamie Hotelu Paradise, propozycje zaczęły napływać jedna za drugą. - To była przygoda, którą zaczynałem z lekką nieśmiałością. Kilka miesięcy później otrzymałem propozycję wzięcia udziału w Misterze Polski 2025 – mówi Piotr. Jego ciężka praca i talent zaowocowały tytułem IV Wicemistera Polski.
Na scenie finałowej Piotr podkreślał, że mimo początkowego stresu, atmosfera była bardzo przyjazna. — To była ekscytacja, nie rywalizacja. Czuliśmy się jak na wycieczce szkolnej, a nie jak w konkursie – dodaje. Jego sukces to nie tylko jego osiągnięcie, ale także moment dumy dla rodziny, która była dla niego ogromnym wsparciem.
Na scenie finałowej Piotr podkreślał, że mimo początkowego stresu, atmosfera była bardzo przyjazna. — To była ekscytacja, nie rywalizacja. Czuliśmy się jak na wycieczce szkolnej, a nie jak w konkursie – dodaje. Jego sukces to nie tylko jego osiągnięcie, ale także moment dumy dla rodziny, która była dla niego ogromnym wsparciem.
— Czuję, że to dopiero początek mojej drogi. Mam już plany na rozwój kariery w modelingu, a także w przestrzeni internetu. Chciałbym się także rozwijać jako instruktor pływania na deskach SUPsurfingowych w Gdańsku – zapowiada Piotr, który nie spoczywa na laurach. Jego historia to inspiracja dla wielu młodych ludzi, którzy marzą o wielkich osiągnięciach w życiu zawodowym i prywatnym.
Alina Laskowska
fot. archiwum Piotra Osmańskiego
fot. archiwum Piotra Osmańskiego
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez