Spółdzielnie mieszkaniowe w Olsztynie chwalą się remontami

2025-04-13 08:00:00(ost. akt: 2025-04-11 14:50:54)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Archiwum GO/ PK

Największe spółdzielnie mieszkaniowe w Olsztynie przedstawiły swoje plany remontowe na 2025 rok. Na pewno powodów do zadowolenia nie będą mieli mieszkający w spółdzielczych blokach zmotoryzowani lokatorzy.
Swoje plany remontowe na 2025 roku przedstawiły spółdzielnie mieszkaniowe „Jaroty” oraz „Pojezierze”. Pierwsza z nich jest największą w Olsztynie i w województwie warmińsko-mazurskim. Zgłoszonych jako mieszkające w budynkach będących w zasobach „Jarot” jest około 23 tys. osób, czyli 1/7 ludności Olsztyna. W jaki sposób w tym roku ma poprawić się ich komfort życia?

— Plan remontów na 2025 rok został uchwalony na łączną kwotę 26 359 265 zł” — informują władze Spółdzielni Mieszkaniowej „Jaroty”. Najwięcej pieniędzy wydanych zostanie na Nagórkach (około 13 mln zł). Na drugim miejscu znalazło się osiedle Jaroty. W pierwszym przypadku zdecydowana większość zaplanowanej kwoty wydana zostanie na wymianę wind. Tak ma być w pięciu wieżowcach przy ul. Orłowicza i ul. Wyszyńskiego.

— Na wymianę wind spółdzielnia będzie występować o pożyczkę z Funduszu Dostępności Banku Gospodarstwa Krajowego, z którego kapitał pożyczki może być częściowo umorzony (w części przeznaczonej na sfinansowanie nowych usprawnień dźwigów osobowych). Maksymalna łączna wartość umorzenia nie może przekroczyć 50 proc. kwoty kosztów niezbędnych do realizacji usprawnień dla budynków mieszkalnictwa wielorodzinnego — wyjaśniają władze spółdzielni.
Zaznaczają, że realizacja tych remontów wymaga wysokich nakładów i „bez wsparcia zewnętrznego wiązałoby się to z bardzo wielkim obciążeniem mieszkańców nieruchomości”.

Niestety, z lektury planów remontowych na 2025 rok na pewno nie będą zadowoleni zmotoryzowani lokatorzy SM „Jaroty”. Kierowcy z większości olsztyńskich blokowisk twierdzą, że znalezienie wolnego miejsca postojowego w ich dzielnicy to prawdziwe wyzwanie. Dlatego parkują na chodnikach, wzdłuż ulic, a także ignorują znaki zakazu, łamią przepisy ruchu drogowego i ryzykują otrzymanie mandatu. — Znalezienie wolnego miejsca postojowego graniczy z cudem. Poszukiwania często kończą się objazdem sąsiednich uliczek osiedlowych, odległych od miejsca zamieszkania — skarży się pan Leszek z jednego ze spółdzielczych bloków przy ul. Boenigka.

Najbliższe miesiące nie przyniosą odczuwalnej zmiany. Nowe miejsca postojowe powstaną przy ul. Wańkowicza 6 i ul. Murzynowskiego 22d. Sęk w tym, że są to prace przeniesione z poprzedniego roku. Kolejne miejsca powstaną przy ul. Barcza 7-9. Niestety tylko dwa. Na Pieczewie nie planuje się żadnych inwestycji realizowanych z myślą o kierowcach.

W przeszłości z budową miejsc postojowych na terenach SM „Jaroty” też nie było dobrze. W 2022 roku zmotoryzowani lokatorzy z Jarot nie dostali ani jednego nowego miejsca postojowego. W lepszej sytuacji byli mieszkańcy Pieczewa. Jednak 21 nowych miejsc parkingowych na osiedlu, na którym mieszka kilka tysięcy osób, na pewno nie rozwiązało problemu ich braku. W najlepszej sytuacji znaleźli się mieszkańcy Nagórek. W 2022 roku urządzono tu prawie 100 miejsc postojowych.

Powodów do radości w tym roku na pewno nie będą też mieli lokatorzy Spółdzielni Mieszkaniowej „Pojezierze”. W jej przypadku planowane jest „wykonanie dodatkowych miejsc postojowych” jedynie przy ul. Dworcowej. Z drugiej strony spółdzielnia zamierza zlecić m.in. remont daszków nad wejściami do klatek schodowych w blokach przy ul. Pana Tadeusza 14 czy „miejscowe malowanie klatek schodowych” przy ul. Wyszyńskiego 6.

Grzegorz Szydłowski