Największe inwestycje Olsztyna. Coraz więcej pytań

Pierwsze plany demontażu kładki na Tracku i budowy nowego wiaduktu sięgają kilku lat wstecz, a kolejne terminy przebudowy były wielokrotnie przesuwane. Ostatni harmonogram zakładał rozpoczęcie budowy w połowie 2024 roku i zakończenie prac jesienią 2025 roku.

Teraz na ul. Trackiej pojawiły się maszyny budowlane. Rozpoczęto długo oczekiwaną inwestycję. Do maja będzie trwała budowa tymczasowego mostu. Dopiero po rozbiórce kładki ma rozpocząć się wznoszenie zupełnie nowego wiaduktu. Termin zakończenia prac wyznaczono na luty 2026 roku. Koszt całej inwestycji został oszacowany na 8,5 mln zł. Kładka na Tracku jest jedynym wygodnym przejściem dla osób mieszkających w pobliżu dworku Grzymałów, które często korzystają z niej, by dostać się do miasta. Niestety, jej stan techniczny pozostawia wiele do życzenia – drewniana konstrukcja nosi ślady wieloletniego zużycia.

Niestety, tak dobrze nie jest z innymi inwestycjami. 7 kwietnia miał minąć nowy termin składania ofert na przebudowę wschodniej trybuny stadionu miejskiego przy al. Piłsudskiego.

— Do specyfikacji zgłoszono liczne pytania – tłumaczy korektę terminu Patryk Pulikowski, rzecznik ratusza. – Dodatkowo potencjalni oferenci chcieliby dokonać wizji lokalnej części stadionu, którą chcemy przebudować. Stąd decyzja o zmianie terminu składania ofert.

Tym razem wskazano na 17 kwietnia. Ale czym bliżej tego terminu, tym potencjalni oferenci zgłaszają coraz więcej pytań. Do tej pory łącznie zgłoszono około 140 wątpliwości. Zakres inwestycji obejmuje przede wszystkim rozbiórkę wschodniej trybuny i budowę nowej zgodnie z dokumentacją projektową. Dodatkowo przewidziane są prace modernizacyjne w innych częściach stadionu, w tym utwardzenie powierzchni dla wozów transmisyjnych obok zachodniej trybuny i demontaż masztu pierścieni olimpijskich i jego zabezpieczenie na czas inwestycji. Planowane są także modernizacja i powiększenie strefy parkingowej dla sędziów i delegatów oraz prace modernizacyjne w obrębie części północnej trybuny.

Paradoks z ul. Nowobałtycką
Taka sama sytuacja ma miejsce również w przypadku przetargu na budowę ul. Nowobałtyckiej. To jedna z najważniejszych inwestycji drogowych ostatnich lat w Olsztynie. Przetarg na jej wykonanie władze miasta rozpisały pod koniec lutego, a termin składania ofert wyznaczyły na 10 kwietnia. Ten jest już nieaktualny. Powód ten sam co w przypadku przebudowy stadionu przy al. Piłsudskiego: wpłynięcie już ponad 100 wniosków i pytań potencjalnych wykonawców.

— Jest tu taki paradoks, że im bliżej końca tego postępowania przetargowego, to pojawia się więcej pytań, co powoduje przesunięcie terminu otwarcia ofert. Ale liczę na to, że w połowie roku będziemy mieli już rozstrzygnięte to postępowanie — komentowała pierwsze pytania wiceprezydent Olsztyna Justyna Sarna-Pezowicz.

Teoretycznie nazwy firm i liczbę chętnych do budowy ul. Nowobałtyckiej powinniśmy poznać 7 maja. Ta arteria będzie miała około 5 km długości. Zakres prac jest bardzo duży. Obejmuje on choćby także budowę wiaduktu drogowego nad linią kolejową oraz podziemnego przejścia w ciągu ul. Kanarkowej. Inwestycja oznacza również ustawienie akustycznych ekranów. Pojawi się także zupełna nowość drogowa w Olsztynie. To przeciwolśnieniowe ekrany, czyli specjalne urządzenia, które służą do ograniczania negatywnych skutków słonecznego światła.

Przy okazji budowy ul. Nowobałtyckiej powstaną m.in. ścieżki rowerowe, nowe skrzyżowania, zatoki autobusowe, sygnalizacje świetlne, a nawet miejsca kontroli pojazdów dla policji i innych służb.

Na planowaną od dawna ul. Nowobałtycką z niecierpliwością czekają kierowcy, którzy korzystają z ul. Bałtyckiej. Jest ona dwupasmowa tylko na odcinku od ronda OKS do okolic skrzyżowania z ul. Rybaki. Nowy przebieg drogi wojewódzkiej nr 527 ma znacząco wpłynąć na miasto i jego obszar funkcjonalny także ze względu na wyprowadzenie lokalnego i ponadlokalnego ruchu w kierunku węzła obwodnicy miasta Olsztyn-Południe, który usprawnia dojazd do drogi ekspresowej S7.
Miastu potrzebna jest więc nowa ulica, która ma biec równolegle do ul. Bałtyckiej, po drugiej stronie torów. Będzie to swego rodzaju zachodnia obwodnica Olsztyna.
Wartość inwestycji szacowana jest na około 240 mln zł, z czego dofinansowanie wyniesie 176 mln zł.

O czym świadczą liczne pytania zadawane w związku ze specyfikacjami przetargowymi?

— Jeżeli jest tyle pytań, to znaczy, że jest duże zainteresowanie naszymi inwestycjami. To bardzo ważne i powinno nas cieszyć — mówi Tomasz Głażewski, przewodniczący komisji rozwoju i inwestycji rady miasta. — Ich szczegółowość wskazuje na to, że potencjalni oferenci chcą jak najlepiej przygotować swoje oferty na bardzo konkurencyjnym rynku. A właśnie szczegóły mogą być decydujące.

Nowy żłobek też pod znakiem pytań
8 kwietnia mija pierwszy termin składania ofert na budowę długo oczekiwanego nowego żłobka przy ul. Antonowicza (osiedle Generałów) w Olsztynie. Placówka ma składać się z czterech oddziałów i pomieścić niemal setkę dzieci i dać zatrudnienie około 25 nauczycielom i obsłudze. Dofinansowanie pochodzi z V edycji programu Aktywny Maluch. Planowane rozpoczęcie realizacji zadania to drugi kwartał 2025 roku, a jego zakończenie ma nastąpić w ciągu 14 miesięcy od podpisania umowy. Szacowany koszt inwestycji to 8,7 mln zł.

Nowy żłobek będzie jednokondygnacyjny, wewnątrz całkowicie wyposażony, a na zewnątrz posiadający plac zabaw o bezpiecznej nawierzchni. Budynek będzie składać się z czterech oddziałów żłobkowych, pomieszczeń administracyjno-socjalnych, gospodarczych i technicznych, bloku żywieniowego oraz części wspólnej.

— Powstanie tego żłobka jest niezwykle istotnie nie tylko ze względu na zapewnienie odpowiedniej liczby miejsc — komentował niedawno prezydent Olsztyna Robert Szewczyk. — To ważne także ze względu na lokalizację w intensywnie rozbudowującej się części naszego miasta.

Również w tym przypadku potencjalni inwestorzy zasypują ratusz pytaniami dotyczącymi zapisów specyfikacji przetargowej. Do tej pory złożono ich około 40. To spowodowało konieczność wskazania nowego terminu składania ofert, który wyznaczono na 17 kwietnia.

Tunel na razie w pracowni
Bez perturbacji przebiega za to połączenie ul. Lubelskiej i ul. Zientary-Malewskiej. Na razie nie widać efektów w terenie, bo trwają prace projektowe. Inwestycja będzie realizowana na zasadzie zaprojektuj i wybuduj. Jednym z najważniejszych elementów zadania jest budowa tunelu pod torami. Obiekt ma mieć 32 m długości i 14 m szerokości.

Dodatkowo inwestycja obejmuje wybudowanie ponad 1,3-kilometrowej ulicy wraz z drogą dla pieszych i rowerów, która połączy ul. Zientary-Malewskiej z węzłem Wschód na południowej obwodnicy Olsztyna, a także zaprojektowanie i wykonanie rozbudowy ul. Zientary-Malewskiej na odcinku od ul. Jeżynowej do przyszłego ronda, które powstanie między ul. Jesienną a ul. Tracką.