Ostra odpowiedź Chin na cła Trumpa."Będziemy walczyć do końca"

2025-03-05 09:55:03(ost. akt: 2025-03-05 09:58:12)
Chiny (zdjęcie ilustracyjne)

Chiny (zdjęcie ilustracyjne)

Autor zdjęcia: Fot. EPA/CLEMENS BILAN

Chińskie ministerstwo finansów zapowiedziało we wtorek nałożenie od 10 marca ceł w wysokości od 10 do 15 proc. na import produktów rolno-spożywczych z USA oraz objął 25 amerykańskich firm ograniczeniami. To reakcja na obowiązujące od tego dnia 10-proc. taryfy USA na towary z Chin.
Resort przekazał w komunikacie, że od 10 marca cła w wysokości 15 proc. obejmą import m.in. drobiu, pszenicy, kukurydzy i bawełny. Cła w wysokości 10 proc. będą doliczane do sprowadzanych z USA: sorga, soi, wieprzowiny, wołowiny, owoców, warzyw, nabiału.

Jednocześnie ministerstwo handlu poinformowało o złożeniu skargi do Światowej Organizacji Handlu (WTO). Chiny wezwały do "natychmiastowego wycofania nieuzasadnionych jednostronnych środków taryfowych, które, choć szkodliwe dla innych, nie przyniosą korzyści USA" – napisano w oświadczeniu.

Pekin poinformował też o objęciu 25 amerykańskich firm ograniczeniami eksportowymi i inwestycyjnymi w związku z - jak uzasadniło - zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego Chin. Na listę niewiarygodnych podmiotów trafiło 10 przedsiębiorstw, które „mimo sprzeciwu Chin (…) uczestniczyły w sprzedaży broni na Tajwan (…)" – przekazało ministerstwo handlu.

Zakazem importu objęto np. firmę Illumina, produkującą m.in. aparaty do sekwencjonowania DNA. Jak informuje Reuters, chiński rynek odpowiadał za 7 proc. sprzedaży tej spółki.

"Walka do końca"

Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Lin Jian oświadczył, że rząd w Pekinie „będzie walczyć do końca, jeśli Stany Zjednoczone chcą prowadzić wojnę handlową lub celną”.

W nocy z poniedziałku na wtorek weszły w życie 25-proc. cła na wszystkie towary sprowadzane do USA z Meksyku i Kanady - z wyjątkiem kanadyjskiej ropy naftowej i powiązanych produktów, które zostały objęte 10-proc. podatkiem. Ponadto stawka ceł na towary z Chin została zwiększona z 10 proc. nałożonych miesiąc temu do 20 proc.

Według ekonomisty Scotta Lincicome z think tanku Cato Institute jest to jedna z największych jednorocznych podwyżek podatków w historii USA, wynosząca ok. 360 mld dol. Kanada, Meksyk i Chiny są trzema największymi partnerami handlowymi USA.

Oficjalnym powodem wprowadzenia ceł jest chęć walki z przemytem fentanylu. Chińskie władze we wtorkowych oświadczeniach podkreśliły, że "przyczyna problemu leży w samych Stanach Zjednoczonych", a cła ich nie rozwiążą.