Kanclerz Niemiec na szczycie w Paryżu – ważny apel do USA

2025-02-18 09:44:33(ost. akt: 2025-02-18 09:51:17)
Olaf Scholz

Olaf Scholz

Autor zdjęcia: PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Kanclerz RFN Olaf Scholz skrytykował dyskusję o wysłaniu europejskiej misji pokojowej na Ukrainę. „To całkowicie przedwczesne, to całkowicie niestosowny moment na prowadzenie takiej dyskusji. Jestem wręcz trochę zirytowany tą dyskusją” – powiedział Scholz w poniedziałek po spotkaniu przywódców grupy państw europejskich w Paryżu.
„Mówi się tutaj ponad głowami Ukraińców o wynikach rozmów pokojowych, które jeszcze nie odbyły się, w których Ukraińcy nie powiedzieli jeszcze +Tak+ i w których nie brali udziału. To jest wysoce niestosowne” – ocenił szef niemieckiego rządu.

„Nie wiemy, jaki będzie wynik rozmów” – dodał i zauważył: „Nie jesteśmy w okresie rozmów o pokoju, lecz w środku brutalnej wojny, która kontynuowana jest z całą bezwzględnością”.

Agencja dpa cytuje anonimowego przedstawiciela niemieckiego rządu: „Oferowanie Trumpowi czegoś w zamian za jego deal, którego nawet nie znamy, byłoby lekkomyślne”.

Scholz podkreślił, że nie wolno dopuścić do „podziału bezpieczeństwa i odpowiedzialności” pomiędzy Europą i USA”. „NATO opiera się na wspólnych działaniach i wspólnym ryzyku, co gwarantuje nasze bezpieczeństwo”.

Kanclerz wymienił kilka punktów, które jego zdaniem nie powinny podlegać dyskusji podczas negocjacji.

„Dla nas jasne jest, że Ukraina musi nadal podążać swoją drogą w kierunku Unii Europejskiej, musi być w stanie bronić swojej suwerenności i utrzymywać silną armię. Będziemy do tego potrzebni my i nasi amerykańscy i międzynarodowi przyjaciele. Tylko wtedy uda się tego po zawarciu pokoju dokonać” - wyjaśnił Scholz.

„Sytuacja w Europie jest trudna“ – napisał Scholz na platformie X. (


Komentarz:
Dobrze, że Niemcy chcą jedności NATO i pomocy dla Ukrainy A więc czyżby zdecydowali się zerwać dawne sojusze gospodarcze z Rosją, na których Rosja zarobiła tyle, że postanowiła wywołać wojnę. Scholz tego jakoś nie powiedział. Tak samo jak nie powiedział, co dalej z sankcjami nałożonymi na Rosję i czy kraje mają dawać w ciemno pieniądze Ukrainie żeby kupowała sprzęt od Amerykanów, czy jako pomoc dostarczać sprzęt wojskowy. Czy kraje Europy, mają tak po prostu dawać pieniądze Ukrainie i ich nie kontrolować? Czy to nie jest dawanie pieniędzy bez kontroli do rąk oligarchii na Ukrainie ? To właśnie temu przeciwstawiał się Donald Trump. Deklaracje Scholza pełne niedomówień nic nie wniosły do sprawy rozwiązania i zakończenia tego konfliktu. Przeciwnie deklaracja Scholza wzmacnia obecny stan rzeczy. A na wojnie zginęło już być może nawet 1 mln ludzi.

PAP/red.