Cały wieczór z Basią Cały! [GALERIA]

2025-02-14 11:30:12(ost. akt: 2025-02-14 10:56:50)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Wczoraj, 13 lutego, w Auli im. Anny Wasilewskiej w Olsztynie miało miejsce niecodzienne wydarzenie. Projektantki mody z całego świata przyjechały do Olsztyna, by nie tylko zaprezentować swoje kolekcje, ale także uczcić jubileusz 20-lecia pracy Barbary Cały.

Lady Gaga nosi koronki

Barbary Cały nikomu na Warmii i Mazurach nie trzeba przedstawiać. Jest znana z tworzenia unikalnych, dzierganych szydełkiem strojów. Artystka ma już na swoim koncie suknie, do których użyła m.in. zawleczek z puszek po napojach, szkła, drewna, a nawet łupinek od orzeszków. Barbara Cały po prostu wplata te drobne elementy w szydełkowe wzory, w ten sposób promując na świecie nie tylko nasz region, ale też ideę „zero waste” — precz z marnotrawstwem. Jak sama mówi: — Inspiracji trzeba szukać u góry, ale po materiały schylać się w dół.

Suknie Barbary Cały są prezentowane na wybiegach całego świata. Noszą je także znane osoby — sama Lady Gaga posiada w swojej kolekcji długą suknię autorstwa Barbary Cały, ręcznie dzierganą z beżowej koronki i kawałków drewna, z gorsetową górą i asymetrycznym dołem. Gorset ma ozdobny, drewniany stanik w stylu nawiązującym do strojów wikingów, dół sukni jest z kolei ozdobiony dłuższymi kawałkami drewna. Oczywiście — drewno użyte w kreacji jest odpadem z produkcji mebli, wykonywanych z materiałów z odzysku, jak na filozofię „zero waste” przystało.

Wieczór gwiazd

Pierwsza swoje kreacje zaprezentowała Yolande Loboko. Projektantka swoje atelier ma w Paryżu, ale pochodzi z kongijskiej Kinszasy. Nic zatem dziwnego, że w jej strojach bardzo mocno pobrzmiewają afrykańskie akcenty, choćby charakterystyczne dla kobiet turbany lub szale/chusty, w które kobiety owijają dzieci, by następnie nosić je na plecach w czasie dnia, zachowując przy tym wolne ręce. Były nawet elementy lesso — to kawałek materiału, którego zadaniem jest ochrona znajdującego się pod spodem właściwego stroju.
Z kolei Isabela Mackenzie Gill zaprezentowała nieco frywolną modę, z elementami piór i panterki. Kolejna projektantka, Iwona Ionescu, w swoich p kreacjach nawiązała do wiedźm i do tych, którzy palili je na stosach. Latinka Djordjevic z Serbii w swoich strojach używa filcu — pięknie wpleciony zdobił suknie i kostiumy w całej palecie bardzo żywych barw. Natomiast Karima Galoul Terki zaprezentowała kolorowe kreacje, przede wszystkim kobiecą bieliznę, chwilami bardzo odważną.

Zero waste w kolorze

Na sam koniec swoją kolekcję zaprezentowała jubilatka i reżyserka tego wyjątkowego wieczoru — Barbara Cały. Były zatem misternie wyszydełkowane kreacje w bieli, czerni, beżu, złocie. I była dobrze znana Czytelnikom Gazety Olsztyńskiej długa suknia w kolorze krwistej czerwieni, z misterni wplecionymi w nią aluminiowymi uchwytami, dzięki którym otwieramy puszkę ulubionego napoju i które jakże często padają wprost na ziemię lub do śmietnika. Tę suknię najpierw było słychać, a potem dopiero widać, ale ze sceny prezentowała się wyjątkowo zjawiskowo!

Pokaz mody International Cały Fashion uświetniła też swoją obecnością i bardzo spontanicznym wystąpieniem Halina Rostkowska-Niemczyk, redaktor naczelna i wydawca dwujęzycznego, modowo-dyplomatycznego magazynu LAMetD — „La Mode et la Diplomatie”. Partnerem pokazu była Renata Domżalska.
Magdalena Maria Bukowiecka