Purda nie daje za wygraną. Gorąco w olsztyńskim ratuszu [ZDJĘCIA]
2025-01-29 16:46:00(ost. akt: 2025-01-29 16:16:20)
Radni Olsztyna zdecydowali o przystąpieniu do zamiaru przejęcia terenów gminy Purda. Doszło do protestu.
Władze Olsztyna upatrzyły sobie 235-hektarowy teren znajdujący się w sąsiedztwie stolicy Warmii i Mazur i Jeziora Linowskiego, leżący na terenie gminy Purda. Ratusz chce urządzić na nim miasteczko prawne.
Prezydent Szewczyk stwierdził, że stolica Warmii i Mazur gwarantuje „zrównoważony rozwój tego obszaru, który bezpośrednio przylega do największych osiedli”. Sprawą zajęli się radni na środowej sesji rady miasta.
Zanim jednak do tego doszło, to pod ratuszem zebrali się niezadowoleni mieszkańcy gminy Purda. Urządzili tam swoje miasteczko. Grała muzyka, można było napić się kawy. Protestujący przynieśli ze sobą też transparenty. „To nie 1670, to 2025. Chłop ma też wybór” — to jeden z nich, nawiązujący do jednego z popularnych seriali.
Na kolejnych można było przeczytać: „Mieszkam na wsi, mój wybór”, „Nie dla rozbioru gminy Purda”.
Na innym widniało zdjęcie prezydenta USA Donalda Trumpa z podpisem: „Biorę Grenlandię”, a obok zdjęcie prezydenta Olsztyna Roberta Szewczyka: „A ja Stary Olsztyn”.
Na miejscu pojawiła się m.in. Teresa Chrostowska, wójt gminy Purda.
— Drodzy mieszkańcy i przyjaciele gminy Purda. Protestujemy tutaj przeciwko zamiarowi pozbawienia naszej gminy szansy na rozwój. Przeciwko arogancji i manipulacji pana Roberta Szewczyka. Przeciwko przyłączeniu części naszej gminy do Olsztyna. Chcecie, by władze miasta pozbawiły was lepszej przyszłości? — zapytała wójt Chrostowska, a w odpowiedzi usłyszała: „Nie! Purda, Purda, Purda!”.
Burzliwa dyskusja na sesji
Emocje towarzyszyły także radnym, który zajęli się projektem uchwały w sprawie „wyrażenia woli przystąpienia do procesu zmiany granic administracyjnych miasta Olsztyna”.
Emocje towarzyszyły także radnym, który zajęli się projektem uchwały w sprawie „wyrażenia woli przystąpienia do procesu zmiany granic administracyjnych miasta Olsztyna”.
— To jest dla gminy Purda być albo nie być — mówił radny PiS Radosław Nojman. — Pozbawia się naszego sąsiada kluczowego terenu.
Z kolei radny Mirosław Arczak oświadczył: — Można mówić o poszerzeniu granic, ale nie w sposób gwałtowny.
Natomiast radny Marcin Możdżonek podawał przykład poszerzenia granic Rzeszowa. — Tamtejsze władze pracowały na to latami. To muszą być negocjacje z poszanowaniem drugiej strony. To muszą być obopólne korzyści. Nie możemy wychodzić z pozycji siły — stwierdził były siatkarz olsztyńskiego AZS-u.
Władz Olsztyna bronili radni współrządzącej Koalicji Obywatelskiej.
— Takie protesty będą zawsze. My działamy w interesie Olsztyna. I patrzmy na ten interes — podkreślała radna Marta Kamińska.
Do pomysłu poszerzenia granic miasta odniósł się Krzysztof Kamiński, radny PiS powiatu olsztyńskiego: — Olsztyn posiada w dalszym ciągu duże zasoby terenowe, niekoniecznie będące własnością skarbu państwa, jednakże mogące być ciekawą alternatywą dla potencjalnych inwestorów, także instytucjonalnych, np. duże niezurbanizowane obszary osiedla Zielona Górka, pogranicze osiedla Podleśna i Zalbek, znaczna część osiedla Redykajny, okolice jeziora Ukiel obok Łupstycha, niektóre obszary na osiedlu Dajtki, obszar pomiędzy osiedlem Generałów, a Kortowem.
Zmiana granic to bardzo odważny krok
Swoje argumenty przedstawił prezydent Robert Szewczyk.
Swoje argumenty przedstawił prezydent Robert Szewczyk.
— Wszyscy na sercu mamy to, by nasze miasto rozwijało się jak najlepiej, korzystamy na tym wszystkim, także mieszkańcy powiatu olsztyńskiego. Dzisiaj rozpoczynamy proces konsultacji, czyli dialogu na temat zmiany granic. Zmiana granic to bardzo odważny krok. Absolutnie jest ważny — mówił prezydent Szewczyk.
Prezydent Olsztyna przypomniał plany zagospodarowania ewentualnie przejętych terenów. Ratusz chce urządzić na nim wspomniane miasteczko prawne, które byłoby nowym osiedlem Olsztyna, stanowiącym centrum usług z zakresu prawa i administracji sądowej dla mieszkańców całego regionu. Takie działanie — zdaniem prezydenta Olsztyna — wpisuje się nie tylko w strategię rozwoju miasta, ale także województwa warmińsko-mazurskiego oraz miejskiego obszaru funkcjonalnego.
— Olsztyn jako stolica województwa jest siedzibą sądów oraz innych instytucji pracujących na rzecz wymiaru sprawiedliwości — tłumaczył prezydent Olsztyna Robert Szewczyk. — Te instytucje borykają się z brakiem odpowiednich warunków lokalowych. Trafiają do nas wnioski z sądów czy policji w tej sprawie. Stąd powstanie nowych obiektów byłoby rozwiązaniem wielu ich problemów. Jednocześnie mielibyśmy realną szansę przenieść z centrum areszt śledczy. A także wesprzeć instytucje sądowe w ewentualnych staraniach o zlokalizowanie w naszym mieście sądu apelacyjnego.
Ostatecznie za przyjęciem projektu uchwały w sprawie „wyrażenia woli przystąpienia do procesu zmiany granic administracyjnych miasta Olsztyna" głosowało czternastu radnych, jeden był przeciw, a ośmiu wstrzymało się od głosu. Zdecydowano również o przeprowadzeniu z mieszkańcami Olsztyna konsultacji społecznych w sprawie zmiany granic.
Grzegorz Szydłowski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez