Tragiczna śmierć 4-letniego syna zmieniła życie Pospieszalskiego
2025-01-29 11:24:14(ost. akt: 2025-01-29 11:32:01)
Jan Pospieszalski obchodzi 70. urodziny 29 stycznia. Dziennikarz, od lat wierzący, do Boga zbliżył się po tragicznym wydarzeniu z 1999 roku, kiedy stracił swojego 4-letniego syna, Antka.
7 sierpnia 1999 roku, podczas wakacji na Mazurach, doszło do wypadku, który zmienił życie Jana Pospieszalskiego. Wspólnie z synem, przyjacielem i jego córką spędzali czas na jeziorze Dadaj, kiedy motorówka, w której się znajdowali, wybuchła z powodu nagromadzonych oparów benzyny. W wyniku tragedii zginęli 4-letni Antek oraz córka przyjaciela Pospieszalskiego. Mężczyzna, który prowadził motorówkę, przyczynił się do wybuchu.
Kierowca motorówki nie przewentylował silnika, licząc na to, że wentylator włączy się automatycznie przy dodaniu gazu. Konieczne było jednak odczekanie chwilę na postoju, aby usunąć opary paliwa, co nie miało miejsca. W wyniku tragedii Jan Pospieszalski stracił syna, co stało się punktem zwrotnym w jego duchowej przemianie. Rzucił używki i zaczął częściej odmawiać różaniec. Po wypadku jego wiara stała się głębsza, a różaniec stał się dla niego "liną ratunkową".
Dziś Antek Pospieszalski miałby 30 lat i z pewnością złożyłby ojcu życzenia urodzinowe. 70-letni dziennikarz otrzyma je od swoich innych dzieci, Franciszka i Barbary. Rodzina regularnie odwiedza grób chłopca na cmentarzu w Pyrach, na obrzeżach Warszawy. Na szarej płycie nagrobnej widnieje imię dziecka, a odręczny podpis, prawdopodobnie przeniesiony na nagrobek, wywołuje wzruszenie.
Źródło: o2.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)