Sąd federalny wstrzymuje rozporządzenie Donalda Trumpa

2025-01-24 10:27:48(ost. akt: 2025-01-24 10:31:31)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: PAP

Rozporządzenie wykonawcze prezydenta Donalda Trumpa, które ma ograniczyć automatyczne nadawanie obywatelstwa dzieciom urodzonym na terytorium Stanów Zjednoczonych, wywołało natychmiastową reakcję ze strony stanów rządzonych przez demokratów.
Nowo podpisane przez Donalda Trumpa rozporządzenie wykonawcze, które miało zmienić prawo dotyczące automatycznego nadawania obywatelstwa dzieciom urodzonym na terytorium USA, spotkało się z natychmiastową reakcją prawną. W poniedziałek (20 stycznia), zaraz po zaprzysiężeniu Trumpa na prezydenta, dokument został przedstawiony opinii publicznej, wywołując falę kontrowersji i krytyki. Jego celem jest ograniczenie obywatelstwa dzieciom rodziców, którzy są nieudokumentowanymi imigrantami lub nie posiadają stałego statusu prawnego.

Sąd federalny w Seattle, na wniosek prokuratora generalnego stanu Waszyngton oraz trzech innych stanów zarządzanych przez demokratów, tymczasowo zablokował wykonanie rozporządzenia na okres 14 dni. Decyzja ta ma na celu umożliwienie dalszej analizy prawnej, zanim przepisy wejdą w życie.

Sędzia John Coughenour, który prowadził sprawę, nie krył swojego zdziwienia nad sposobem, w jaki stworzono nowe regulacje.Zadał także retoryczne pytanie, gdzie byli prawnicy administracji prezydenckiej w momencie tworzenia dokumentu, który – według niego – w oczywisty sposób narusza 14. poprawkę do Konstytucji.

Spór o konstytucyjność

14. poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych gwarantuje obywatelstwo każdej osobie urodzonej na terenie kraju, o ile podlega amerykańskiej jurysdykcji. Stany rządzone przez demokratów, w tym Waszyngton, argumentują, że rozporządzenie Trumpa podważa fundamenty tej poprawki i pozbawia dzieci ich podstawowych praw, takich jak dostęp do federalnych świadczeń.

Przedstawiciel stanu Waszyngton, Lane Polozola, w swoich wypowiedziach w sądzie podkreślił, że skutki tej decyzji będą miały dalekosiężny charakter. Dodał, że dzieci te mogą zostać pozbawione dostępu do edukacji, opieki zdrowotnej i innych świadczeń, co znacząco wpłynie na ich przyszłość.

Według Polozoli, administracja prezydencka nie tylko pominęła analizę tych potencjalnych szkód, ale wręcz uczyniła z nich główny cel swojej polityki.

Odpowiedź administracji Trumpa

Z kolei przedstawiciele administracji Donalda Trumpa bronią kontrowersyjnych przepisów, twierdząc, że klauzula 14. poprawki, mówiąca o osobach „podlegających jurysdykcji USA”, daje prezydentowi prawo do ograniczenia obywatelstwa dzieci rodziców, którzy nie mają stałego statusu prawnego. Według Białego Domu jest to kluczowy element walki z nielegalną migracją i ochrony amerykańskich interesów.

Źródło: CNN/The New York Times/Wirtualna Polska