Karol Nawrocki odwiedził Warmię i Mazury
2025-01-09 15:48:09(ost. akt: 2025-01-09 15:55:23)
Popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki odwiedził Warmię i Mazury. Podczas konferencji zorganizowanej w Bemowie Piskim wypowiedział się m.in. o braku obecności Ukrainy w UE oraz doniesieniach medialnych związanych z używaniem służbowego auta podczas spotkań z przedsiębiorcami
"Fakt" poinformował w czwartek (9 stycznia), że Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej i jednocześnie popierany przez PiS kandydat na prezydenta przyjechał w środę na spotkanie z przedsiębiorcami w Warszawskim Centrum Konferencyjnym Zielna służbową limuzyną należącą do IPN.
O te doniesienia Nawrocki został zapytany na czwartkowej konferencji prasowej w Bemowie Piskim.
— Wczoraj, wśród wielu obowiązków, które wykonywałem w ramach Instytutu Pamięci Narodowej zatrzymałem się zupełnie niedaleko od jednej z naszych siedzib, czyli Centralnego Przystanku Historia. Wyszedłem, wykonałem zadania, spotkałem się z przedsiębiorcami, po czym wróciłem do pracy w IPN — relacjonował Nawrocki.
Zapewnił, że przemieszczając się na spotkania z wyborcami w ramach kampanii wyborczej, nie używa samochodów Instytutu Pamięci Narodowej.
— Natomiast wczoraj jeżdżąc i załatwiając wiele spraw dla IPN w samej Warszawie zatrzymałem się w miejscu, w którym odbyło się to spotkanie z przedsiębiorcami — dodał.
Na konferencji prasowej w Bemowie Piskim Nawrocki został zapytany również o swą wypowiedź ze środy, gdy w Polsat News powiedział, że nie widzi obecnie Ukrainy ani w NATO, ani w UE.
Kandydat na prezydenta powiedział, że nie wyobraża sobie sytuacji, by "państwo odpowiedzialne za śmierć 120 tys. Polaków, nie wyrażające zgody na podjęcie ekshumacji, nie rozliczające się ze swojej przeszłości, a więc z tak głębokim obciążeniem w tej kwestii, będzie współtworzyło międzynarodowe instytucje, takie jak Unia Europejska czy NATO".
Zastrzegł zarazem, że stanowisko to nie wpływa na jego poczucie głębokiej solidarności z Ukrainą w czasie rosyjskiej agresji.
— Jesteśmy jednak państwem, które ma też swoją agendę i w tej sytuacji, w której się znajdujemy domaganie się od strony ukraińskiej rozpoczęcia i wydania zgody na ekshumacje na Wołyniu jest dla nas sprawą jako dla narodu bardzo ważną — dodał Nawrocki.
W środę w Polsat News zapytany czy widzi Ukrainę w NATO Nawrocki odpowiedział, że ma stałe zdanie w tej kwestii i wyrażał je już jako prezes IPN - wiąże się ono z kwestią zbrodni wołyńskiej.
— Na dzień dzisiejszy nie widzę Ukrainy w żadnej strukturze, ani w Unii Europejskiej, ani w NATO, do momentu rozstrzygnięcia tak ważnych dla Polaków także spraw cywilizacyjnych — powiedział kandydat na prezydenta. Dodał, że "nie może być częścią międzynarodowych sojuszy państwo, które nie jest w stanie rozliczyć się z bardzo brutalnej zbrodni na 120 tys. swoich sąsiadów" i które "robi kolejne uniki".
Po tej wypowiedzi Nawrockiego, premier Donald Tusk w czwartkowym wpisie na platformie X spytał prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego czy pamięta, który prezydent najmocniej wspierał ukraińskie aspiracje do członkostwa w NATO i czy nie wstyd mu, gdy jego kandydat na prezydenta, nie widzi dla Ukrainy miejsca w Sojuszu Północnoatlantyckim.
Źródło: PAP/sj
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez