XVIII-wieczne warmińskie śpiewniki z pieśniami związanymi z Bożym Narodzeniem zostały odrestaurowane

2024-12-25 15:00:00(ost. akt: 2024-12-24 10:37:36)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Halina Rozalska

Warmińskie śpiewniki pochodzące z XVIII wieku i młodsze, zawierające pieśni związane z obchodami m.in. Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy, ze zbiorów Archiwum Archidiecezji Warmińskiej, zostały odrestaurowane dzięki wsparciu powiatu olsztyńskiego.
Jak przypomniał dyrektor Archiwum Archidiecezji Warmińskiej ks. prof. Andrzej Kopiczko, obchody Bożego Narodzenia w tradycji warmińskiej, podobnie jak i polskiej, miały bogatą oprawę liturgiczną i obrzędową.

— Wprawdzie na historycznej Warmii nie znano dzielenia się opłatkiem, a mszę - pasterkę o północy - wprowadzono dopiero pod koniec XIX w., to wspólnymi elementami świętowania były: szopka betlejemska, odwiedziny kolędników (na Warmii słudzy z szemlem), a szczególnie śpiew kolęd w świątyniach i domach. Korzystano ze śpiewników drukowanych, ale też przepisywanych ręcznie — powiedział ks. prof. Kopiczko.

Duży zbiór takich książek posiada Archiwum Archidiecezji Warmińskiej, a w tym roku jest szczególna okazja, by o tym mówić, ponieważ dzięki wsparciu finansowemu powiatu olsztyńskiego cztery takie rękopiśmienne śpiewniki odrestaurowano i przywrócono im wartość użytkową - podkreślił.

Jedna z nich z nich zawiera na początku warmińskie melodie i teksty części Mszy św. w języku łacińskim, a następnie pieśni związane z obchodami m.in. Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Elementem wyróżniającym są tu te same teksty podane w dwóch językach: łacinie i niemieckim. Księga datowana jest na przełom XVIII i XIX w. Druga księga pochodzi z początku XIX w. i została sporządzona w języku polskim przez nauczyciela i zarazem organistę z Barczewka, Mateusza Grunenberga, który na tym stanowisku przepracował 63 lata.

— Księga jest więc doskonałym świadectwem dawnej kultury polskiej na obszarze dzisiejszego powiatu olsztyńskiego — mówił prof. Kopiczko.

Zamieszczone pieśni śpiewane były przez cały rok, poczynając od Adwentu poprzez Boże Narodzenie, Wielki Post, Wielkanoc i okres zwykły. Są też śpiewy wykonywane w czasie pogrzebów, szkolne czy "nieszpory, które dzieci śpiewają". Wiele z tych tekstów zapewne nie ma w żadnym innym śpiewniku.

Trzecia księga została spisana również w języku polskim. Pochodzi z XVIII w. Można przypuszczać, że korzystano z niej bardzo często, o czym świadczy ogromny stopień zniszczenia. Na początku są teksty pieśni na różne okresy roku kalendarzowego. Czasami są również w języku łacińskim, ale dominuje polszczyzna. W drugiej części są dodatkowo nuty. Czwarta księga zawiera hymny i pieśni wykonywane w ciągu roku liturgicznego. Jest datowana na 1839 r. Zapisano w niej teksty śpiewów z nutami w większości w języku łacińskim, ale też w tłumaczeniu na niemiecki.

— Dzięki pracom konserwatorskim te śpiewniki, przypominające dawną kulturę muzyczną Warmii, są obecnie zabezpieczone i mogą być wykorzystywane w promocji regionu jako niezwykły składnik niematerialnego dziedzictwa i także świadectwo posługiwania się językami ludowymi (oprócz łaciny polskim i niemieckim) — dodał dyr. Archiwum Archidiecezji Warmińskiej.

Archiwum posiada – zapewne najstarszy – drukowany śpiewnik z 1639 r., w którym są również kolędy. Wśród nich jest kolęda "Laßt uns das Kindlein wiegen" z przełomu XVI i XVII w. Potem nieco zmodyfikowano te słowa i już w śpiewniku z 1938 r. tytuł brzmi "Laßt uns das Kindlein grüßen". Jeszcze starszą jest kolęda "Es ist ein Ros entsprungen", po raz pierwszy drukowana w 1599 r., ale na Warmii wprowadzono ją dopiero w 1878 r. W polskim tłumaczeniu pierwsza zwrotka brzmi: "Cudowna różdżka wzrosła, Gałązka bardzo mdła; Prorocka wieść doniosła, Ze Iza jego pnia; Zakwitnął cudny kwiat; W pośrodku ostrej zimy, Gdy ciemność kryła świat".

W 1938 r. dołączono do kolęd warmińskich kołysankę o rodowodzie średniowiecznym "In dulci jubilo". Jak pisał wikariusz z katedry fromborskiej i równocześnie nauczyciel muzyki w Akademii Braniewskiej, ks. Franz Stolla: "Jest to wyjątkowa pieśń, prawdziwie chrześcijańska radość na błogosławiony okres Bożego Narodzenia … ze wspaniałą, radosną melodią". Śpiewali ją uczniowie i studenci, wędrujący przez wioski i miasta. Jej tekst w oryginale składa się z wersetów zapisanych przemiennie po łacinie i niemiecku, a tytuł w języku staropolskim brzmi: "Śród wiesielenia słodkiego piać wam, radości zażywać".

W wykorzystywanym także współcześnie wśród Warmiaków mieszkających w Niemczech śpiewniku "Lobet den Herrn" z 1938 r. jest także niezwykle popularna kolęda "Stille Nacht, heilige Nacht”, której słowa napisał ks. Josef Mohr, a po raz pierwszy zaśpiewano ją w 1818 r. w Oberndorfie k. Salzbugra, gdzie do dziś znajduje się mała kapliczka i muzeum Cichej Nocy.

(PAP)