Kontrowersje wokół gen. Gromadzińskiego

2024-11-27 16:11:47(ost. akt: 2024-11-27 16:15:10)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: gizycko.pl

Generał Jarosław Gromadziński, jeden z najbardziej cenionych dowódców Wojska Polskiego, został odwołany z funkcji dowódcy Eurokorpusu w atmosferze tajemnic i kontrowersji. Pomimo wszczęcia postępowania przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego oraz decyzji premiera Donalda Tuska o cofnięciu poświadczeń bezpieczeństwa, do dziś nie ujawniono zarzutów wobec generała, co wywołało oburzenie w środowisku wojskowym i wśród ekspertów.
W marcu tego roku kierowana przez gen. Jarosława Stróżyka SKW wszczęła postępowanie kontrolne wobec gen. Jarosława Gromadzińskiego. W kilka dni szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz odwołał gen. Gromadzińskiego z funkcji dowódcy Eurokorpusu. Sprawa miała być poważna, a tymczasem do dziś nikt nie poinformował gen. Gromadzińskiego o jakie zarzuty chodzi.

— To jest skandaliczna sytuacja. Nie przypuszczałem, że w III Rzeczpospolitej tak wybitny oficer Wojska Polskiego, jakim jest generał Jarosław Gromadziński, zostanie w ten sposób potraktowany. Jestem tym wstrząśnięty i w głowie mi się nie mieści, że można było go tak potraktować — prof. Romuald Szeremietiew.

Zgodnie z obowiązującymi procedurami generał odwołał się od decyzji SKW do premiera Donalda Tuska.

Jak poinformował w mediach społecznościowych gen. Jarosław Gromadziński, premier Donald Tusk utrzymał w mocy decyzję Służby kontrwywiadu Wojskowego o cofnięciu mu poświadczeń bezpieczeństwa upoważniających do dostępu do informacji niejawnych. Jednocześnie nie poinformowano go co jest mu zarzucane.

— Nikt nie wie, co jest mu zarzucane, bo zarzuty nie zostały przedstawione. Zresztą ci, którzy chcą mu coś zarzucać, sami mają dużo za uszami. Nie mam do nich żadnego zaufania i przekonania, że mamy tu do czynienia z jakimiś poważnymi kwestiami — mówi nam były minister obrony.

— Z armii usuwa się zdolnych i wybitnych wojskowych, takich jak gen. Gromadziński, którego oni postrzegają jako tzw. pisiora. To nie jest jedyny taki przypadek, ale w przypadku generała, to co z nim zrobiono, jest szczególnie skandaliczne — dodaje nie kryjąc oburzenia.

— Gen. Gromadziński jest absolutnie wybitnym dowódcą. To przecież organizator i twórca 18 Dywizji Zmechanizowanej, nazywanej „Żelazną Dywizją”. Wykonał ogromnie ważną pracę, jeśli chodzi o pomoc Ukrainie podczas wojny. Cieszył się zawsze wspaniałą opinią, jeśli chodzi o struktury dowódcze wojsk sojusz NATO. Gdyby było inaczej i byłyby jakiekolwiek wątpliwości, to nie powierzano by mu żadnego stanowiska dowódczego. Zwłaszcza funkcji szefa Eurokorpusu. To obecnie rządzący odwołali go z tego stanowiska, wywołując atmosferę skandalu — oświadcza profesor. Gen. Gromadziński pod koniec ubiegłego roku ponownie przeszedł weryfikację kontrwywiadu wojskowego. Dostał poświadczenie bezpieczeństwa klauzuli „ściśle tajne.

— Tak został pozytywnie zweryfikowany i to, co z nim zrobiono, wygląda na bardzo lipną sprawę. Rozumiem, że w przypadku grubej sprawy, szybko dowiedzielibyśmy się o co chodzi, zostałaby ujawniona. Tymczasem nic nie wiemy. Nawet sam zainteresowany nie został poinformowany o zarzutach. Jednocześnie biorąc pod uwagę to, kto mówi o jakichś zarzutach wobec generała, można mieć duże wątpliwości co do zasadności tego postępowania — podsumowuje prof. Romuald Szeremietiew.

Tekst ukazał się na portalu wpolityce.pl