Piętnaste trafienie Lewandowskiego, ale Barcelona bez zwycięstwa

2024-11-24 10:58:47(ost. akt: 2024-11-24 11:04:32)

Autor zdjęcia: PA/Salvador Sas Dostawca: PAP/EPA

Barcelona, choć do 84. minuty prowadziła 2:0, zremisowała na wyjeździe z Celtą Vigo 2:2 w 14. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Hiszpanii. Rekonwalescent Robert Lewandowski zdobył piętnastego gola w sezonie. Ekipa z Katalonii zachowała prowadzenie w tabeli, ale drugie Atletico Madryt odrobiło dwa punkty.
Celta mecz z liderem zaczęła z wielkim impetem. W polu karnym Inakiego Peny często dochodziło do groźnych sytuacji. Gospodarze chcieli z zespołem z czołowej trójki wreszcie zdobyć jakieś punkty, gdyż wrześniowe wizyty w Vigo klubów z Madrytu zakończyły się jednobramkowymi zwycięstwami Atletico i Realu.

Po przetrwaniu natarcia gospodarzy do głosu doszli rywale. Brazylijczyk Raphinha, po przejęciu dalekiego podania francuskiego obrońcy Julesa Kounde, w 15. minucie dał gościom prowadzenie. Celta mogła szybko wyrównać, ale bramkarz Katalończyków z najwyższym trudem wybronił strzał zmierzający pod poprzeczkę.

Przed przerwą na boisku mocno zaiskrzyło. Faulowany napastnik Celty, Iago Aspas impulsywnie domagał się czerwonej kartki dla Gerarda Martina. W efekcie sędzia ukarał... obu hiszpańskich piłkarzy żółtymi kartonikami.

Robert Lewandowski, występujący po raz pierwszy od wyleczenia urazu pleców, po indywidualnej akcji zdobył piętnastego gola w LaLiga. Polski napastnik w 62. minucie przedarł się przez obronę i technicznym uderzeniem zmylił Vicente'a Guaitę. Na podobny bilans trzydziestosześcioletni snajper w poprzednim sezonie musiał czekać do... kwietnia.

Goście od 82. minuty grali w osłabieniu po wykluczeniu z gry Marca Casado. Celta szybko to wykorzystała, strzelając błyskawicznie dwie bramki. Radości miejscowym fanom dostarczyli Hiszpanie Alfonso Gonzalez i Hugo Alvarez. To pierwszy remis Barcelony w sezonie.

W wyjściowym składzie Katalończyków po raz pierwszy od trzystu osiemdziesięciu dwóch dni zagrał po wyleczeniu kontuzji kolana Gavi. Natomiast bramkarz Wojciech Szczęsny nadal jest rezerwowym.

Atletico Madryt dość szczęśliwie u siebie wygrało 2:1 z Deportivo Alaves. Zespół Diego Simeone traci pięć punktów do prowadzącej Barcelony, która ma zdobyte trzydzieści cztery punkty. Trzeci Real jest gorszy o siedem "oczek", ale rozegrał dwa spotkania mniej.

PAP/red.