Premier podjął decyzję w sprawie bursy w Smolajnach

2024-11-24 14:00:09(ost. akt: 2024-11-22 14:45:19)
Wizualizacja planowanej bursy w Smolajnach

Wizualizacja planowanej bursy w Smolajnach

Autor zdjęcia: Powiat Olsztyński

Władze powiatu otrzymały decyzję dotyczącą możliwości dalszego szukania wykonawcy bursy szkoły w Smolajnach. Od tego zależą losy inwestycji.
W nowej bursie przy Zespole Szkół Rolniczych im. Biskupa Ignacego Krasickiego w podolsztyńskich Smolajnach ma mieszkać 68 uczniów. W dotychczasowej, która mieściła się w zabytkowym pałacu biskupów warmińskich, powstanie muzeum autora „Monachomachii” i Muzeum Bajki. Powiat na realizację tej inwestycji otrzymał 10 mln zł dofinansowania w ramach Polskiego Ładu. Wraz z wkładem własnym będzie to 12 mln zł, które mają wystarczyć na budowę internatu. Plany są ambitne, sęk w tym, że co rusz pojawiają się problemy.

W pierwszym przetargu ogłoszonym przez powiat uczestniczyło pięciu wykonawców. Mieli wykonać zadanie na zasadzie zaprojektuj i wybuduj. Najtańsza okazała się oferta firmy z Knurowa, ale i tak przekraczała budżet zarezerwowany na ten cel. Pozostali wykonawcy byli już wyraźnie drożsi, bo zażądali od 19,2 do 24,6 mln zł.

W tej sytuacji powiat unieważnił to postępowanie, tłumacząc swoją decyzję zbyt wysokimi kwotami zaproponowanymi przez potencjalnych wykonawców. Samorząd rozpisał kolejny przetarg, do którego zgłosiły się cztery firmy. Ich propozycje znów przekroczyły założony pułap.

— Nie poddajemy się i konsekwentnie dążymy do budowy bursy. Jest to bardzo ważne, bo ta inwestycja jest powiązana z przyszłością Zespołu Szkół Rolniczych w Smolajnach — mówi starosta Andrzej Abako. — Wysłaliśmy wniosek do premiera o zgodę na przedłużenie promesy związanej z dotacją z programu Polski Ład.

Decyzja w Warszawie zapadła.

— Otrzymaliśmy właśnie informację o tym, że premier RP podpisał wznowienie tej promesy. To oznacza że mamy teraz kolejnych 9 miesięcy na to, by przeprowadzić przetargi i wyłonić wykonawcę — informuje starosta i dodaje: — Widzimy, co rynek wymaga. W tej chwili jesteśmy w kontakcie z firmą, która przygotowała nam program funkcjonalno-użytkowy, i chcemy dostosować posiadane środki do realizacji tego zadania.

Powiat ma plan na wyjście z sytuacji.

— Wybudujemy wszystkie planowane pokoje dla uczniów. Najprawdopodobniej pójdziemy w takim kierunku, że ograniczymy ich liczbę do natychmiastowego zasiedzenia z 80 do 50 miejsc. Resztę pomieszczeń wykonamy w systemie deweloperskim, pod klucz. W miarę posiadanych środków będą one doposażane — zapowiadają władze powiatu olsztyńskiego.

Przypominają, że swój udział w finansowaniu tej inwestycji w wysokości 1,5 mln zł deklarują władze Dobrego Miasta.

Planowana inwestycja ma być jednym ze sztandarowych projektów powiatu olsztyńskiego. Kolejny to budowa Powiatowo-Gminnego Centrum Kultury i Edukacji Muzycznej w Wadągu. Docelowo ten kompleks o wartości około 60 mln zł będzie składać się z trzech budynków o łącznej powierzchni użytkowej 8,5 tys. m kw. Znajdą się w nim Samorządowa Szkoła Muzyczna I st. w Dywitach, Gminny Ośrodek Kultury w Dywitach oraz Sala Warmińskich Inicjatyw Kulturalno-Muzycznych. W tym przypadku podpisano już umowę z wykonawcą.

Kontrakt zakłada opracowanie do 6 grudnia 2025 r. dokumentacji projektowej i zdobycie pozwolenia na budowę, a do 6 marca 2027 r. postawienie (na działce użyczonej przez gminę Dywity) wspomnianych trzech budynków w stanie surowym.

Także w systemie zaprojektuj i wybuduj odbywać się będzie budowa hali widowiskowo-sportowej w Olsztynku. To pierwszy etap tego przedsięwzięcia. — Liczyliśmy, że jeszcze w tym roku wbijemy symboliczną łopatę. Jednak z przyczyn od nas niezależnych, tylko leżących po stronie wykonawcy, okazało się, że tworzenie dokumentacji przedłuży się do lutego 2025 r. I najprawdopodobniej pod koniec zimy lub na początku wiosny będzie możliwe fizyczne rozpoczęcie prac — stwierdził Andrzej Abako.

Grzegorz Szydłowski