Tysiąc lat historii Halloween

2024-10-31 12:20:22(ost. akt: 2024-10-31 12:26:41)

Autor zdjęcia: Freepik

Halloween ma korzenie w celtyckim święcie plonów Samhain, które obchodzono w starożytnej Brytanii i Irlandii 1 listopada. Początki święta Halloween sięgają tysięcy lat wstecz. To historia śladów pierwotnej wiedzy, które pozostały nam do dziś, ale i szlaku, jaki przeszliśmy od rzeźbienia rzepy na Wyspach Brytyjskich do wydawania 3 miliardów dolarów rocznie na słodycze w Stanach Zjednoczonych.

Samhain

Halloween, jakie znamy, jest świeckim świętem, którego korzenie sięgają celtyckiego święta plonów Samhain, obchodzonego w starożytnej Brytanii i Irlandii 1 listopada. Samhain oznaczał połowę drogi między równonocą jesienną a przesileniem zimowym — w dniu odpowiadającym 1 listopada we współczesnych kalendarzach wierzono, że rozpoczyna się nowy rok. Tę datę uważano za początek okresu zimowego, datę, w której stada wracały z pastwisk i odnawiano dzierżawy ziemi. Zbiegło się to z sezonowymi zbiorami i początkiem zimowych przygotowań. Był to również dzień, w którym Celtowie wierzyli, że granica między śmiertelnikami a siłami nadprzyrodzonymi jest najcieńsza. Wierzono, że podczas święta Samhain dusze zmarłych powracały do swoich domów, a ci, którzy zmarli w ciągu roku, podróżowali do innego świata. Celtyccy kapłani odprawiali rytuały, a ludzie na szczytach wzgórz rozpalali ogniska, by rozjaśnić ciemność i odstraszyć istoty nadprzyrodzone. Zakładali też maski i inne przebrania, by ukryć się przed duchami, wróżkami i demonami, które, jak sądzono, włóczyły się tej nocy. W ten sposób zaczęto kojarzyć z tym dniem istoty takie jak czarownice, chochliki, wróżki i demony. Uważano również, że okres ten sprzyja wróżbiarstwu w sprawach takich jak małżeństwo, zdrowie i śmierć. Kiedy Rzymianie podbili Celtów w I wieku n.e., dodali własne święta Feralia, upamiętniające śmierć zmarłych i Pomonę, boginię plonów.

Wszystkich Świętych

W VII w. papież Bonifacy IV ustanowił Dzień Wszystkich Świętych pierwotnie 13 maja. Jednak w kolejnym stuleciu data tego święta została przeniesiona na 1 listopada, prawdopodobnie po to, by przyćmić wszelkie pogańskie tradycje Samhain. Chodziło też o fakt, że żniwa oznaczały w tym czasie roku znacznie więcej dostępnych zasobów. Tak czy inaczej, poprzednia noc, 31 października, stała się Wigilią Wszystkich Świętych — tak wyewoluowało słowo „Halloween” (ang. All Hallows' Eve). Pod koniec średniowiecza dni świeckie i święte połączyły się.

Następnie dzień 2 listopada ustanowiono Dniem Zadusznym, wprowadzając w ten sposób kolejne chrześcijańskie święto religijne do tego okresu. Razem, począwszy od 31 października, te trzy dni są czasami nazywane Allhallowtide: trzydniowe chrześcijańskie triduum poświęcone pamięci zmarłych.

Fot. Freepik

Sacrum miesza się z profanum

Pod koniec XV wieku Wigilia Wszystkich Świętych stała się mieszanką świętości sakralnej i świeckiej. Świeckie obchody pozostały szczególnie silne w Wielkiej Brytanii, Irlandii i Szkocji. Jednym ze zwyczajów w Irlandii w XIX wieku było rzeźbienie warzyw — zwykle rzepy, ziemniaków lub buraków — w przerażające twarze, wszystko po to, by odstraszyć duchy. Te projekty ewoluowały — dołączyły do nich na przykład świece, bo metalowe latarnie były dla większości ludzi niebotycznie drogie. Muzeum w Irlandii nadal wystawia zachowaną „duchową rzepę”.

Reformacja zasadniczo położyła kres świętom religijnym wśród protestantów, chociaż w Wielkiej Brytanii Halloween nadal obchodzono jako święto świeckie. Wraz z innymi uroczystościami, obchody Halloween były w dużej mierze zakazane wśród wczesnych amerykańskich kolonistów, chociaż w XIX wieku rozwinęły się festiwale, które oznaczały żniwa i zawierały elementy Halloween.
Kiedy wielu Irlandczyków wyemigrowało do Stanów Zjednoczonych w połowie XIX wieku, by uciec przed Wielkim Głodem — zawieźli tam ze sobą swoje tradycje Halloween. Znaleźli dynie i inne tykwy, rodzime dla Ameryki, szczególnie nadające się do rzeźbienia, co dało początek wszechobecnym obecnie dyniom. Halloween zyskał na popularności, stając się jednym z głównych świąt w Stanach Zjednoczonych w XX wieku, szczególnie wśród dzieci. Czyli Halloween to nie tylko „cukierek albo psikus”.

Fot. Freepik

Psikusy

Jako święto świeckie, Halloween jest kojarzone z wieloma czynnościami. Jedną z nich jest praktyka robienia zazwyczaj niegroźnych psikusów. Celebranci noszą maski i kostiumy na przyjęciach i podczas zbierania cukierków, co prawdopodobnie wywodzi się z brytyjskiej praktyki pozwalającej biednym żebrać o jedzenie, zwanej „ciastami duszy”. Ludzie zbierający cukierki chodzą od domu do domu z groźbą, że zrobią psikusa, jeśli nie dostaną smakołyku, zwykle cukierków. Przyjęcia z okazji Halloween często obejmują gry takie jak łowienie jabłek, być może wywodzące się z rzymskiego święta Pomony. Oprócz szkieletów i czarnych kotów, święto to włączyło do obchodów przerażające istoty, takie jak duchy, czarownice i wampiry. Innym symbolem jest dynia, wydrążona dynia, pierwotnie rzepa, wyrzeźbiona w demoniczną twarz i zapalona świecą w środku. Od połowy XX wieku Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF) starał się, by zbiórka pieniędzy na swoje programy była częścią Halloween.
Magdalena Maria Bukowiecka
Korzystałam m.in. z Encyclopædia Britannica.