Ruch na ul. Puszkina zwrócił uwagę radnej z olsztyńskiego Zatorza

2024-10-26 14:00:20(ost. akt: 2024-10-25 14:50:02)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Zmiana organizacji ruchu na ul. Puszkina zaskoczyła wielu kierowców. W tej sprawie u prezydenta Roberta Szewczyka interweniowała jedna z olsztyńskich radnych.
Na początku października mieszkańców ul. Puszkina oraz okolic zaskoczyła diametralna zmiana w organizacji ruchu. Jedna z popularniejszych dróg na Zatorzu, niegdyś dwukierunkowa, została przemianowana na drogę jednokierunkową. Tyczy się to również fragmentu od skrzyżowania ul. Puszkina z Małeckiego.

Jak poinformował nas Patryk Pulikowski, rzecznik Urzędu Miasta w Olsztynie, mieszkańcy zgłaszali problemy z bezpieczeństwem w tym obszarze, w związku ze znajdującym się w pobliżu przedszkolem i szkołą. Rzecznik przekazał również, że zastawione samochodami chodniki ograniczają bezpieczeństwo poruszających się.

Zmiana organizacji ruchu miała pozwolić na wyznaczenie legalnych miejsc parkingowych wzdłuż jezdni. Patryk Pulikowski nadmienił, że zmiany pozwolą na zagospodarowanie terenów zielonych.

W momencie ustanowienia nowych zasad ruchu kierowcy mieli spory problem z dostosowaniem się do nich i często jeździli "na pamięć". Łamali przy tym zasady ruchu drogowego. Rzecznik przekazał również, że Miejski Inżynier Ruchu osobiście poinformował Radę Osiedla o wprowadzonych zmianach.

Radna z Zatorza, Edyta Markowicz (PiS) w interpelacji skierowanej do prezydenta Olsztyna zwróciła uwagę na problemy, z jakimi mierzą się mieszkańcy okolic w związku z nową organizacją ruchu na ul. Puszkina.

— Obecnie dojazd do bloków przy ulicy Puszkina przy ul. Małeckiego jest możliwy tylko i wyłącznie poprzez wspomniany już wąski łącznik przy ogrodzeniu cmentarza, gdzie ledwo mijają się małe osobowe auta. Do samochodów mieszkańców doliczyć należy auta rodziców dowożących dzieci do szkoły i przedszkola. W godzinach popołudniowych mieszkańcy i rodzice mogą wrócić tylko i wyłącznie skręcając w Rataja, a następnie we wspomniany wąski łącznik, co powoduje dodatkowe natężenie ruchu zarówno na ul. Wojska Polskiego, Rataja i wąskim łączniku ul. Puszkina, którego nawierzchnię stanowi trelinka — napisała radna Prawa i Sprawiedliwości.

Edyta Markowicz wykonała "kontrę" do słów rzecznika UM Patryka Pulikowskiego odnośnie poprawy bezpieczeństwa na tym obszarze.

— Wprowadzenie jednokierunkowego ruchu na tym odcinku ul. Puszkina de facto zwiększyło natężenie ruchu na tym obszarze, a na chodnikach dalej parkują samochody. Wprowadzając te zmiany skupiono się tylko na jezdni i miejscach postojowych. Niestety zapomniano o jakości znajdujących się tam chodników, a chodzą tamtędy do przedszkola rodzice z małymi dziećmi, jak i uczniowie do szkoły, często już samodzielnie. Dodam, że namalowane linie są niewidoczne, zasłonięte opadającymi liśćmi — przekazała Edyta Markowicz.

Radna PiS zadała w interpelacji następujące pytania do prezydenta Roberta Szewczyka:

1. Od ilu okolicznych mieszkańców wpłynęły zastrzeżenia dotyczące bezpieczeństwa w tym obszarze i jakiej treści? Proszę o ich kserokopie.

2. Ile było wypadków, stłuczek w ciągu ostatnich 2 lat na tym odcinku ulicy?

3. Czy analizowane były inne możliwości zwiększające bezpieczeństwo na tym obszarze, np. wyniesione przejścia dla pieszych?

4. W związku z tym, że rzecznik p. Pulikowski stwierdził, iż „o planach wprowadzenia takich rozwiązań miejski inżynier ruchu osobiście informował przedstawicieli rady osiedla z tego obszaru”, proszę o podanie, z jakimi przedstawicielami rady osiedla rozmawiał i kiedy, skoro rada osiedla Zatorze już od wielu miesięcy nie funkcjonuje? Proszę o przekazanie protokołu z tego spotkania.

5. W jaki sposób zostanie zagospodarowana zieleń w tym obszarze?

6. Czy prowadzony jest monitoring wprowadzonych zmian?

7. Wnioskuję równocześnie o natychmiastowy remont chodników, aby bezpieczeństwo poruszających się tamtędy osób (dzieci i młodzieży) było rzeczywiście zapewnione