Nie cyckajmy się z rakiem i badajmy się!

2024-10-26 20:00:46(ost. akt: 2024-10-25 14:51:53)

Autor zdjęcia: P. Tomkiewicz

Bieg Kobiet „Nie cyckam się z rakiem” to przede wszystkim manifestacją siły, determinacji i solidarności. Każdy uczestnik biorąc udział w biegu, przyczynił się do szerzenia świadomości o potrzebie regularnych badań i walki z rakiem.
Październik już od 1985 roku uznawany jest na całym świecie za Miesiąc Świadomości Raka Piersi. Rak piersi jest najczęściej występującym nowotworem złośliwym u kobiet.

Stanowi około 23 proc. wszystkich przypadków nowotworów i odpowiada za około 14 proc. zgonów. Październik to szczególny czas, w którym organizowane są liczne kampanie mające na celu zwrócenie uwagi na znaczenie regularnych badań i wczesnego wykrywania raka, co znacznie zwiększa szanse na skuteczne leczenie.

Różowa wstążka, symbol walki z rakiem piersi, staje się powszechnym znakiem solidarności z chorymi oraz przypomnieniem, jak ważna jest dbałość o zdrowie. Profilaktyka, w tym samobadanie oraz regularne mammografie, to kluczowe działania ratujące życie.

— Rak nie pyta, czy może. Wchodzi po cichu, jak nieproszony gość i to od NAS przede wszystkim zależy, czy zauważymy jego obecność! — mówi Zuzanna Obrycka, prezes ełckiego Stowarzyszenia „Amazonki”.

Amazonki z Ełku, czyli stowarzyszenie kobiet zmagających się z chorobami nowotworowymi, obchodziło w tym roku swoje 25-lecie. Na czele tej organizacji stoi Zuzanna Obrycka, której determinacja i zaangażowanie w pomoc innym kobietom stanowi inspirację dla wielu.

W niedzielę, w Ełku odbył się wyjątkowy Bieg Kobiet pod hasłem „Nie cyckam się z rakiem”. Wydarzenie, które zorganizowano z inicjatywy ełckich Amazonek, Urzędu Miasta Ełku, przyciągnęło imponującą liczbę blisko 400 uczestników. I to nie tylko kobiet. Były mamy z córkami, babcie z wnuczkami, faceci ze swoimi ukochanymi kobietami. Jak przyznaje Emilia Górska, współorganizatorka biegu, frekwencja znacznie przekroczyła oczekiwania organizatorów, co jest dowodem na coraz większą świadomość na temat profilaktyki raka, zarówno u kobiet, jak i mężczyzn.

— To ogromne wsparcie i sygnał, że nasza misja jest ważna, a społeczeństwo zaczyna coraz bardziej rozumieć, jak istotna jest profilaktyka — zaznaczyła prezeska ełckich Amazonek.

Jak dodaje, choć coraz więcej osób mówi o raku, wciąż zbyt mało ludzi się bada.

— Często wstydzimy się mówić o chorobie, a czas działa tu na niekorzyść. Dlatego tak ważne jest, aby o tym mówić i zachęcać do badań — dodaje.

Wydarzenie nie ograniczało się jedynie do biegu – uczestnicy mogli także spacerować, a nie brakowało również pań z kijkami nordic walking, które pokonywały trasę w swoim tempie. Mimo chłodnej pogody, na niebie świeciło słońce, co dodatkowo podniosło atmosferę wydarzenia. Najważniejsza była sama idea. Wśród uczestniczek biegu królował kolor różowy. Panowie z kolei wystartowali w błękitnych koszulkach i bluzach.

— To symboliczny bieg po zdrowie o świadomość jako wyraz łączenia się z kobietami, które chorują na raka piersi — mówi Zuzanna Obrycka z ełckich „Amazonek”. — W październiku robimy różne akcje, które uświadamiają kobiety, że trzeba o swoje zdrowie dbać. I to nie tylko przez ten jeden miesiąc październik, ale przez cały czas. Kobiety od 20 roku życia powinny zadbać o swoje ciało, o swoje zdrowie. Zachęcamy, żeby robiły mammografię, żeby robiły USG, a my różnymi działaniami wspomagamy kobiety. Organizujemy różnego rodzaju prelekcje w szkołach, spotkania z psychologami, i tłumaczymy, mówimy najczęściej o samobadaniu piersi, które jest bardzo, bardzo ważne.

Mówiono także o potrzebie regularnych badań u mężczyzn, ponieważ rak dotyka również ich. Dlatego na trasie biegu można było zobaczyć zarówno kobiety, jak i mężczyzn, którzy wsparli ideę profilaktyki nowotworowej, dając dobry przykład innym. Wśród uczestników biegu był Prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz.

Atmosfera biegu była wyjątkowa – pełna radości, energii i solidarności. Wszyscy uczestnicy podkreślali, że nie tylko walczą o swoje zdrowie, ale także chcą wesprzeć bliskich i pokazać, że rak to nie wyrok, a szybka diagnostyka i leczenie mogą uratować życie.

— Każda choroba jest trudnym przeciwnikiem. W przypadku nowotworu ta walka często jest nierówna między innymi dlatego, że jest zbyt późno wykrywana. Sama jestem przekonana, że nie możemy odkładać profilaktyki na później, bo w momencie, gdy zdecydujemy się podjąć kroki, może być już za późno. Choroba nie daje nam drugiej szansy, dlatego tak ważne są regularne badania. Ten bieg to doskonała okazja, żeby przypomnieć sobie o potrzebie dbania o zdrowie, a także podkreślić, że w tej walce nie jesteśmy sami — mówi jedna z uczestniczek biegu.

— Niestety wiem, co to choroba nowotworowa, bo chorowali na nią moi bliscy. Chociaż nie był to rak piersi, to jednak w każdym przypadku zawiodła profilaktyka. Odkładanie badań, brak świadomości, że czas działa na naszą niekorzyść – to wszystko prowadzi do tragicznych skutków. Dlatego dziś jestem tutaj, by okazać swoją solidarność ze wszystkimi, którzy walczą z rakiem, a także aby przypomnieć, jak ogromnie ważne są regularne badania. Im więcej osób bierze udział w takich akcjach, tym głośniej mówimy o profilaktyce, a to daje nam nadzieję, że kolejne osoby unikną tego, co przeszli moi bliscy — mówi pani Ania.

Po biegu, na uczestników wydarzenia czekały bezpłatne konsultacje zdrowotne, a także poczęstunek - ognisko z kiełbaskami i pyszne burgery przygotowane przez Łukasza Dowolnię z Say Cheese, które były prawdziwym ukoronowaniem wysiłku uczestników.

Wszyscy uczestnicy biegu, jak i jego organizatorzy, wolontariusze i sponsorzy wrócili do domu nie tylko w dobrych humorach, ale przede wszystkim z poczuciem, że wspólnie zrobili coś naprawdę ważnego – dla siebie, dla bliskich, dla całej społeczności.