Polskie armatohaubice Krab zmieniają układ sił na froncie

2024-10-19 10:12:34(ost. akt: 2024-10-19 10:30:20)

Autor zdjęcia: Historia Realna/YouTube

Polskie armatohaubice Krab odegrały kluczową rolę w działaniach ukraińskiej armii na froncie, dzięki precyzji ognia, zaawansowanym technologiom i dużemu zasięgowi. Ukraińscy żołnierze szczególnie doceniają tryb MRSI, który pozwala na jednoczesne trafienie kilku pocisków w cel, wywołując panikę wśród rosyjskich oddziałów. Kraby stały się jedną z najcenniejszych broni Ukrainy, choć nie obyło się bez strat.
Kanał Armia TV opublikował materiał, w którym ukraińscy żołnierze z 40. Brygady Artylerii opowiadali o swoich doświadczeniach z polskimi haubicami Krab. Wojskowi podkreślili, że Kraby wyróżniają się nie tylko większym zasięgiem i precyzją ognia w porównaniu do rosyjskiego sprzętu, ale także trybem MRSI (Multiple Rounds Simultaneous Impact), który umożliwia równoczesne trafienie kilkoma pociskami w jeden cel. Szczególnie panikę wywołują ataki z użyciem amerykańskich pocisków M864 z głowicą kasetową, które są w stanie zniszczyć obszar wielkości boiska piłkarskiego.

Ukraina otrzymała dotąd 54 armatohaubice Krab z Polski, a kolejna partia – także 54 sztuki – została zamówiona dzięki wsparciu finansowemu z zagranicy. Mimo że straty wynoszą co najmniej 36 sztuk, straty te wynikają głównie z intensywnego wykorzystywania Krabów na najtrudniejszych odcinkach frontu. Konkurencyjne niemieckie PzH-2000, mimo że w pewnych aspektach są bardziej zaawansowane, okazały się mniej niezawodne i częściej wymagały napraw, co wyłączało je z działań bojowych.

Krab, ważący 48 ton, jest wyposażony w lufę kalibru 155 mm o długości 8 metrów, umożliwiającą strzelanie na dystans około 30 km z użyciem standardowych pocisków, a nawet do 40 km przy zastosowaniu zaawansowanych pocisków z gazogeneratorem. W porównaniu do starszych, poradzieckich systemów o kalibrze 122 mm i 152 mm, Kraby zapewniają znacznie większy zasięg i efektywność. Krab jest również zdolny do wystrzeliwania pocisków z szybkostrzelnością do sześciu na minutę, a dzięki trybowi MRSI możliwe jest jednoczesne trafienie czterema pociskami, co wywołało uznanie wśród ukraińskich żołnierzy.

Kraby są również zintegrowane z systemem dowodzenia TOPAZ oraz dronami FlyEye, co pozwala na niemal natychmiastowe przeprowadzenie ostrzału po wykryciu celu. Dzięki swojej efektywności, polskie Kraby stały się jednym z kluczowych elementów ukraińskiego uzbrojenia, a Rosjanie świętują każde zniszczenie tej cennej broni.

Źródło: Wirtualna Polska