Nowy tunel na olsztyńskim Zatorzu otwarty, ale okolica wciąż wymaga renowacji [ZDJĘCIA]
2024-10-07 14:29:04(ost. akt: 2024-10-07 14:30:14)
Nowy tunel na Zatorzu, prowadzący na perony stacji Olsztyn Główny, ułatwia mieszkańcom północnych osiedli szybszy dostęp do komunikacji miejskiej i pociągów. Choć przejście znacząco poprawiło komfort pieszych, teren wzdłuż ulicy Zientary-Malewskiej wciąż wymaga renowacji. Jak się okazuje, zakres projektu modernizacji stacji Olsztyn Główny został rozszerzony.
Olsztynianie ze zniecierpliwieniem czekali na oddanie do użytku nowej części przejścia pod torami, które wydłużony został przy okazji modernizacji całej stacji Olsztyn Główny. Dłuższy o ok. 100 metrów obiekt z wejściem na ul. Marii Zientary-Malewskiej od 25 września znacząco skraca czas dojścia do peronów z północnych osiedli oraz zapewni pieszym szybką i bezpieczną drogę na drugą stronę miasta, również do autobusów i tramwajów.
To duża wygoda i oszczędność czasu, bo nie trzeba już iść przez wiadukt na ul. Limanowskiego. Na pewno tak jest w przypadku pieszych, bo nieco gorzej mają rowerzyści. Ci, jak usłyszeliśmy, uskarżają się na zbyt wąski podjazd, którym można prowadzić rower, i do tego usytuowany przy samej ścianie, co dodatkowo komplikuje przejście. Trzeba nieźle się nagimnastykować, by nie pobijać kierownicą ściany.
Nowe przejście podziemne ma 140 metrów długości. Obiekt jest szerszy oraz wyższy. Ściany zostały pokryte granitowymi płytami, dzięki czemu w żaden sposób obiekt nie przypomina olsztynianom znanego wcześniej starego przejścia. Zamontowano schody ruchome prowadzące na perony. Ułatwieniem są także windy. Jedno z urządzeń zapewni osobom o ograniczonych możliwościach poruszania się dostęp także od strony ul. Marii Zientary-Malewskiej.
— Przy wejściach na perony zamontowaliśmy wyświetlacze, dzięki którym podróżni od razu zyskają informacje o najbliższym odjeździe pociągu. W obiekcie znajdzie się także monitoring, co dodatkowo pozwoli zadbać o wyższy poziom bezpieczeństwa. W ramach inwestycji powstało ponadto nowe odwodnienie, które zapobiegnie gromadzeniu się wody w przejściu — tłumaczy Martyn Janduła z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych SA.
Przebudowa całej stacji Olsztyn Główny to nie tylko dłuższe przejście podziemne.
— Zmodernizowaliśmy cztery perony, które wyposażyliśmy w nowe ławki, gabloty informacyjne, wyświetlacze i nagłośnienie. Zabytkowa stalowa wiata została zrewitalizowana i zyskała odnowione deskowanie. Wymieniliśmy łącznie 28 km torów i 116 rozjazdów wraz z urządzeniami sterowania ruchem kolejowym i siecią trakcyjną. Modernizację przeszła nie tylko część pasażerska, ale również towarowa część stacji. W ramach inwestycji w Olsztynie powstała nowa nastawnia z nowoczesnymi komputerowymi urządzeniami. Dyżurni ruchu nadzorują z niej przejazdy pociągów pasażerskich i towarowych na stacji oraz pobliskich szlakach — mówi rzecznik PKP.
Olsztynianie zwracają jednak uwagę na brak parkingu przy wejściu do tunelu od ul. Marii Zientary-Malewskiej.
— Jest sporo miejsca, to mogliby zrobić też parking — usłyszeliśmy od jednego z przechodniów.
Parkingu nie ma, bo nie było go w planach kolejowej inwestycji. Bo też nie mogło, bowiem działka o powierzchni ok. pół hektara należy do miasta. To, że powstał chodnik od ul. Zientary-Malewskiej do wejścia do tunelu, to efekt dodatkowego porozumienia olsztyńskiego Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu z PKP PLK.
Jak się okazuje, w planach jest też parking, ale nie taki klasyczny, na którym można zostawić samochód i przesiąść się na pociąg, ale typu kiss and ride, czyli pocałuj i jedź.
— Umożliwia to krótki postój — mówi Patryk Pulikowski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Olsztyna. — Będzie można się tu zatrzymać i wysadzić czy zabrać pasażera. Ale nie będzie można zostawić auta na cały dzień.
Tern więc ładnieje i staje się coraz bardziej użyteczny. Jednak nieopodal wejścia do tunelu od strony Zatorza, wzdłuż ulicy Zientary-Malewskiej, wciąż stoi zdewastowany płot, który odgradza ciąg pieszy od torów. Niewiele ma on wspólnego z bezpieczeństwem, a już na pewno nie z estetyką.
Zapytaliśmy więc rzecznika PKP, czy teren, który obecnie straszy ogrodzeniem zostanie odnowiony, by ta część Zatorza tworzyła spójną całość.
— W związku z chęcią poprawy bezpieczeństwa i estetyki tej części Olsztyna, podjęliśmy decyzję o rozszerzeniu zakresu projektu modernizacji stacji Olsztyn Główny i wymianę wzdłuż ul. Marii Zientary-Malewskiej zdewastowanego ogrodzenia na nowe. Firma Torpol zadeklarowała, że wykona ogrodzenie do połowy listopada — mówi Martyn Janduła.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez