Brak pieniędzy wstrzymywał remont zamku w Reszlu, ale w końcu się udało
2024-10-01 13:30:03(ost. akt: 2024-10-03 16:29:25)
Do końca roku potrwa remont dachu nad południowym skrzydłem reszelskiego zamku. Z powodu złego stanu dachu i stropu przez kilka lat nie można było korzystać z galerii mieszczącej się w tej części zamku.
Chodzi o to skrzydło zamku, które w XIX wieku zostało przekształcone w świątynię ewangelicką. Z tego powodu widnieje nad nim zupełnie inna wieżyczka niż na pozostałej części gmachu. W tej części zamku od wielu lat działa galeria sztuki.
Rzecznik prasowy warmińsko-mazurskiego konserwatora zabytków Bartłomiej Skrago powiedział, że ten urząd już w 2018 roku wydał zgodę na naprawę dachu, korony muru i gzymsu południowego skrzydła zamku. Pozwolenie to obowiązuje do końca 2025 roku.
Reszelski średniowieczny zamek biskupi należy do Stowarzyszenia Kulturalnego Zamek z Reszla. Prezes stowarzyszenia Maciej Ciborowski powiedział, że remont dachu nad skrzydłem mieszczącym galerię ciągnie się od lat z powodów finansowych.
— Już sporo zrobiliśmy, dzięki czemu można było na nowo otworzyć galerię. Remont, który teraz prowadzimy, potrwa do końca roku i po jego zakończeniu sprawę przeciekającego dachu będziemy mieli zamkniętą — powiedział Ciborowski i dodał, że pieniądze na remont stowarzyszenie pozyskało m.in. z Ministerstwa Kultury i urzędu konserwatora zabytków oraz z dotacji wojewody.
— Kilka lat z rzędu w ogóle nie dostawaliśmy dotacji i przez to nie mogliśmy remontować — przyznał Ciborowski.
Reszelski zamek zbudowano w XIV wieku dla biskupa warmińskiego, do którego należał Reszel. Z czasem przekształcono go na biskupią rezydencję myśliwską, a w czasach pruskich znajdowało się w nim więzienie, w którym na wyrok czekała m.in. okrzyknięta ostatnią czarownicą w Europie Barbara Zdunk.
Zdunk trafiła do aresztu, bo wznieciła pożar, w którym zginęło kilka osób. Mimo że oficjalnie Zdunk została osądzona za wywołanie pożaru, to i tak ludzie uznali ją za czarownicę. Wyrok na Zdunk wykonano, paląc ją na stosie. Powszechnie uważa się, że wykonanie tego wyroku jest ostatnim stosem, jak zapłonął w Europie - był to 1811 rok.
Dziś w nawiązaniu do tej historii na reszelskim zamku znajduje się wystawa narzędzi tortur. Turyści mogą robić zdjęcie na ustawionej przed zamkiem miotle.
W innej niż remontowana części zamku znajduje się hotel i restauracja.
(PAP)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez