Za pomocą specjalnej kapsuły nakłaniali do popełniania samobójstw na terenie Szwajcarii

2024-09-24 14:54:54(ost. akt: 2024-09-24 15:14:23)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Freepik

Zatrzymano grupę osób w związku z pomaganiem i nakłanianiem do samobójstwa za pomocą specjalnej kapsuły — przekazała szwajcarska policja. Do zatrzymań doszło w kantonie Szafuza na północy Szwajcarii.
"Sąd w kantonie Szafuza wszczął sprawę karną przeciw grupie osób, które miały nakłaniać do i pomagać przy samobójstwie" - przekazał lokalny oddział policji i dodał, że część podejrzanych przebywa już w areszcie.

Według szwajcarskich mediów kapsuła do eutanazji, zwana też "Sarco" - od słowa sarkofag, została użyta po raz pierwszy w poniedziałek. Władze kantonu zostały poinformowane o tym incydencie, do którego doszło w domku letniskowym w miejscowości Merihausen.

Policja znalazła kapsułę i zmarłą osobę; przeprowadzona zostanie autopsja zwłok.

Kapsuła jest minikabiną z leżanką. Po położeniu się osoba chcąca dokonać samobójstwa odpowiada na serię pytań, aby uzyskać pewność co do swojej decyzji. Gdy już jest gotowa, sama naciska guzik, który uwalnia azot. Po paru oddechach traci przytomność i umiera - wyjaśniła organizacja, która promuje to narzędzie.

W lipcu to urządzenie zostało po raz pierwszy zaprezentowane publicznie, a jego zwolennicy podjęli próbę uzyskania pierwszej zgody na jego użycie w Szwajcarii. Wówczas media i część społeczeństwa zaprotestowały i w kraju rozpoczęła się debata na temat zgodności z prawem tego rodzaju przeprowadzania eutanazji.

W poniedziałek ministra spraw wewnętrznych Szwajcarii Elisabeth Baume-Schneider odpowiadając na pytania parlamentarzystów, powiedziała, że "ta kapsuła jest niezgodna z prawem". Wyjaśniła, że nie odpowiada ona na wymogi bezpieczeństwa dotyczące tego rodzaju urządzeń, a wykorzystanie azotu jest niezgodne z regulacjami dotyczącymi produktów chemicznych.

W Szwajcarii wspomagane samobójstwo jest legalne od lat 40. XX wieku, o ile instytucja dokonująca eutanazji nie czerpie z tego tytułu korzyści materialnych. Zabieg musi być nadzorowany przez lekarza.


Źródło: PAP/sj