Emerytura olimpijska Aleksandry Mirosław robi wrażenie

2024-08-08 11:41:42(ost. akt: 2024-08-08 11:51:53)
Aleksandra Mirosław

Aleksandra Mirosław

Autor zdjęcia: PAP/Adam Warżawa

Aleksandra Mirosław zdobyła złoty medal Igrzysk Olimpijskich we wspinaczce górskiej. Za swoje osiągnięcie otrzyma bardzo wysoką rentę olimpijską.
Aleksandra Mirosław to nazwisko, które już na stałe zapisało się w annałach sportowej historii Polski. Polka, specjalizująca się we wspinaczce na czas, osiągnęła w tej dyscyplinie poziom niemalże perfekcyjny. Jej występ na igrzyskach olimpijskich w Paryżu był nie tylko popisem umiejętności, ale także triumfem woli, determinacji i doskonałej formy. Choć wspinaczka na czas zadebiutowała na igrzyskach już w Tokio jako część trójboju wspinaczkowego, dopiero w Paryżu ta dynamiczna konkurencja została wyróżniona jako osobna dyscyplina, a Mirosław pokazała, że jest jej niekwestionowaną królową.

Już na etapie kwalifikacji, Mirosław pokazała, że jej forma jest na absolutnie światowym poziomie. Występ Polki był spektakularny – jednego dnia ustanowiła bowiem dwa rekordy świata, co jest osiągnięciem rzadko spotykanym w jakiejkolwiek dyscyplinie sportowej.

Zmagania rozpoczęły się od starcia Mirosław z zawodniczką z RPA, Aniyą Holder, którą uważano za najsłabszą w stawce. Pomimo teoretycznie łatwiejszej rywalki, Polka nie spuściła z tonu i już w pierwszym starcie wspięła się na szczyt z czasem 6,21 sekundy, bijąc tym samym swój własny rekord świata, który wcześniej wynosił 6,24 sekundy. Jednak to był dopiero początek – w kolejnej serii, Mirosław pokazała, na co ją naprawdę stać. Poruszała się po ściance jak w transie, jeszcze szybciej i z większą precyzją, osiągając absolutnie niesamowity czas 6,06 sekundy. Tego dnia polska zawodniczka dwukrotnie poprawiła rekord świata, co komentatorzy określili mianem "rekordu XXII wieku".

Środowe południe w Paryżu przyniosło finałowe emocje, podczas których Mirosław raz jeszcze udowodniła swoją dominację w tej dyscyplinie. W decydującej fazie rywalizacji, Polka przeszła przez kolejne rundy bez większych problemów, potwierdzając swoją fenomenalną formę. Szczególnie emocjonujący był półfinał, w którym doszło do "polskiego pojedynku" – Mirosław zmierzyła się z rodaczką, Aleksandrą Kałucką. Po wygraniu tej batalii, w finale Mirosław osiągnęła czas 6,10 sekundy, co nie tylko zagwarantowało jej złoty medal, ale także potwierdziło jej status mistrzyni olimpijskiej.

Zdobycie złotego medalu na igrzyskach w Paryżu to nie tylko ogromne osiągnięcie sportowe, ale także solidne zabezpieczenie finansowe na przyszłość. Zgodnie z polskim prawem, medalistom olimpijskim przysługuje tzw. emerytura olimpijska. Jest to stałe wsparcie finansowe, które otrzymują sportowcy po ukończeniu 40. roku życia, pod warunkiem, że nie zostali ukarani ani skazani za doping. Co istotne, wysokość tej emerytury nie zależy od liczby zdobytych medali ani od ich kruszcu.

Od 1 stycznia 2024 roku, wysokość olimpijskiej emerytury wynosi dokładnie 4203 zł i 04 gr brutto miesięcznie. Wartość ta jest ustalana na podstawie kwoty bazowej dla członków korpusu służby cywilnej, a następnie mnożona przez 1,8, co stanowi wyraźny wzrost w porównaniu z poprzednimi latami, kiedy mnożnik wynosił 1,4. Dla Aleksandry Mirosław oznacza to stabilne wsparcie finansowe na resztę życia, co jest ważnym aspektem w karierze sportowca, zwłaszcza po zakończeniu aktywnej działalności.

Źródło: Sport.pl