Rodzice wciąż nieufni wobec szczepionek na odrę

2024-07-19 09:00:00(ost. akt: 2024-07-19 08:53:04)

Autor zdjęcia: PAP

Choć szczepionki są dostępne, wielu rodziców, obawiając się potencjalnych skutków ubocznych, rezygnuje z ich podawania. W obliczu tych obaw rząd planuje wprowadzić kary dla rodziców, co budzi kontrowersje. Jak zrównoważyć ochronę zdrowia publicznego z indywidualnymi obawami rodziców, którzy chcą chronić swoje dzieci?
Mimo szerokiej dostępności szczepień, Polska podobno straciła odporność zbiorową, co naraża dzieci na poważne ryzyko. Dyrektor polskiego oddziału UNICEF, Renata Bem, alarmuje, że dzieci nie są wystarczająco chronione przed tą groźną chorobą.

Wzrost zachorowań na odrę

Od początku 2024 roku do połowy lipca w Polsce odnotowano 232 przypadki odry, co stanowi ponad dziesięciokrotny wzrost w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego, kiedy było zaledwie 22 przypadki. Spadająca wyszczepialność jest główną przyczyną tego alarmującego wzrostu. W 2022 roku jedynie 91% dzieci otrzymało pierwszą dawkę szczepionki przeciwko odrze, a tylko 77% przyjęło drugą dawkę, podczas gdy dla osiągnięcia odporności zbiorowej wymagane jest zaszczepienie 95% populacji.

Wzrost odmów szczepień

W Polsce rośnie liczba rodziców odmawiających szczepienia swoich dzieci. W 2023 roku odnotowano aż 87 344 odmów szczepień, podczas gdy w 2003 roku było ich tylko 3077. Eksperci sugerują, że rzeczywista liczba niezaszczepionych dzieci może być jeszcze wyższa, ponieważ nie wszyscy rodzice zgłaszają odmowy.

Zagrożenia związane z odrą

Odra jest wysoce zakaźną chorobą, która może prowadzić do poważnych powikłań, takich jak zapalenie ucha środkowego, olbrzymiokomórkowe zapalenie płuc czy podostre stwardniające zapalenie mózgu. Choroba ta osłabia również układ odpornościowy, zwiększając ryzyko kolejnych infekcji. Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie podkreśla, że odra może wymagać hospitalizacji i stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia dzieci.

Obawy rodziców wobec szczepionek

Mimo zagrożeń związanych z odrą, wielu rodziców w Polsce wciąż obawia się szczepionek. Rodzice obawiają się potencjalnych powikłań po szczepieniach, szczególnie u dzieci z alergiami. Chociaż te obawy nie są potwierdzone naukowo, są na tyle silne, że niektórzy rodzice wolą ryzykować chorobą niż potencjalnymi komplikacjami poszczepiennymi.

Niektórzy lekarze również doradzają opóźnienie szczepień u dzieci z problemami zdrowotnymi, co dodatkowo zwiększa niepewność rodziców. Rodzice martwią się, że szczepionka może spowodować problemy neurologiczne lub inne powikłania zdrowotne u ich dzieci. W obliczu tych obaw, wielu z nich decyduje się na odroczenie szczepień, co przyczynia się do spadku wyszczepialności.

Reakcje na problem

Nowy szef Głównego Inspektoratu Sanitarnego, dr Paweł Grzesiowski, zapowiedział wprowadzenie mandatów dla rodziców, którzy odmawiają szczepień. Dodatkowo, dane o niezaszczepionych dzieciach będą gromadzone w sposób umożliwiający łatwiejsze dotarcie do rodziców. Te zmiany mają na celu zwiększenie skuteczności egzekwowania obowiązku szczepień i poprawę ochrony zdrowia publicznego.

Jak rozpoznać odrę?

Odra jest chorobą wysoce zakaźną, która rozprzestrzenia się drogą kropelkową. Objawia się wysoką gorączką, kaszlem, katarem, zapaleniem spojówek oraz charakterystycznymi plamkami Koplika w jamie ustnej. Dr Lidia Stopyra z krakowskiego szpitala specjalistycznego zaznacza, że odra często wymaga hospitalizacji i jest znacznie groźniejsza niż typowe infekcje.

Dylemat rodziców

Choć eliminacja odry jest celem społeczeństwa, indywidualne obawy rodziców są również ważne. Rodzice często boją się potencjalnych powikłań po szczepieniach, które nie są potwierdzone naukowo, ale krążą w nieoficjalnych rozmowach. Obawy te są zrozumiałe, ponieważ dotyczą zdrowia ich dzieci. Czy zatem karanie rodziców za odmowę szczepień jest odpowiednim rozwiązaniem? To pytanie pozostaje otwarte i wymaga dalszej refleksji oraz zrozumienia dla obu stron tego sporu.


źródło: red. / zdrowie.parenting.pl

bm