Borrell: Orban nie dostał mandatu do zacieśniania relacji z Organizacją Państw Turkijskich

2024-07-07 12:57:01(ost. akt: 2024-07-07 12:57:48)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: PAP

Węgry nie otrzymały od Rady UE mandatu do zacieśnienia stosunków z Organizacją Państw Turkijskich - oświadczył w sobotę szef unijnej dyplomacji Josep Borrell. Jak podkreślił, Unia odrzuca próby legitymizacji secesjonistycznej tzw. Tureckiej Republiki Cypru Północnego.
Premier Węgier Viktor Orban wziął udział w szczycie Organizacji Państw Turkijskich zorganizowanym przez Azerbejdżan w mieście Szusza w piątek i sobotę. Do organizacji należą: Azerbejdżan, Kazachstan, Kirgistan, Turcja i Uzbekistan; natomiast Węgry wraz z Turkmenistanem mają status obserwatorów. Celem organizacji jest promowanie kultury narodów posługujących się językami z rodziny turkijskiej. Status obserwatora mają Węgry oraz nieuznawana na arenie międzynarodowej tzw. Turecka Republika Cypru Północnego.

W sprawie udziału Orbana w szczycie Szuszy oświadczenie wydał wysoki przedstawiciel ds. zagranicznych i obronnych Josep Borrell.

Jak podkreślił Borrell, udział Orbana w nieformalnym szczycie Organizacji Państw Turkijskich w Szuszy w dniach "odbywał się wyłącznie w ramach dwustronnych stosunków Węgier z tą organizacją".

Węgry sprawują przez pół roku przewodnictwo w Radzie UE, w ramach którego ich naczelnym zadaniem jest organizowanie pracy ministrów z krajów członkowskich.

W oświadczeniu Borrell podkreślił, że prezydencja nie oznacza "żadnej zewnętrznej reprezentacji Unii", za którą - jak zaznaczył - odpowiada przewodniczący Rady Europejskiej na szczeblu szefów państw członkowskich UE lub ich rządów, a na szczeblu ministerialnym wysoki przedstawiciel ds. zagranicznych i obronnych, a więc on sam.

— Węgry nie otrzymały od Rady UE żadnego mandatu dotyczącego zacieśnienia stosunków z Organizacją Państw Turkijskich — zaznaczył Borrell.

Dodał, że UE odrzuca próby ustanowienia z secesjonistycznej i nieuznawanej na arenie międzynarodowej tzw. Tureckiej Republiki Cypru Północnego członka Organizacji Państw Turkijskich.

— Decyzja ta, oczekująca na ratyfikację członków organizacji, jest godna ubolewania i stoi w sprzeczności z faktem, że kilku jej członków wyraziło zdecydowane poparcie dla zasady integralności terytorialnej i Karty Narodów Zjednoczonych — podkreślił wysoki przedstawiciel.

Przypomniał, że UE wielokrotnie dawała do zrozumienia, w tym na najwyższym szczeblu politycznym, że UE uznaje jedynie Republikę Cypryjską za podmiot prawa międzynarodowego.

Węgry objęły przewodnictwo w Radzie UE 1 lipca. Orban złożył wizytę w Kijowie następnego dnia, po czym w piątek udał się do Moskwy na spotkanie z dyktatorem Władimirem Putinem. Instytucje UE odcięły się od wizyty Orbana w Moskwie. Jak podkreślił Borrell w komunikacie wydanym w dniu wizyty Węgra w Moskwie, Orban nie otrzymał od Rady UE mandatu w związku z wizytą w Moskwie; ma ona wyłącznie charakter dwustronny, a UE nie utrzymuje kontaktów z Władimirem Putinem.

W 1974 roku Turcja, w obawie przed przyłączeniem zamieszkiwanego także przez Turków Cypru do Grecji, rozpoczęła inwazję, która doprowadziła w 1983 roku do proklamowania tzw. Tureckiej Republiki Północnego Cypru, uznawanej oficjalnie jedynie przez Turcję.

(PAP)