Potężne burze nawiedziły kraj. Strażacy otrzymywali liczne zgłoszenia

2024-06-28 12:49:37(ost. akt: 2024-06-28 12:56:37)

Autor zdjęcia: arch. RCB

Wczorajsze (27 czerwca) burze, zapowiedziane przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, miały poważne konsekwencje dla wielu regionów Polski. Służby ratunkowe odnotowały rekordową liczbę zgłoszeń związanych z usuwaniem skutków nawałnic, silnego wiatru oraz podtopień ulic i budynków. Według danych Państwowej Straży Pożarnej, tylko do godziny 17 zarejestrowano 476 interwencji.

Najwięcej incydentów miało miejsce w województwach łódzkim, małopolskim, śląskim oraz wielkopolskim. Szczególnie dotkliwa sytuacja panowała w Łodzi, gdzie strażacy otrzymali blisko 400 zgłoszeń, z czego połowa dotyczyła samego miasta.

W Łodzi nawałnice towarzyszyły silnemu wiatrowi, osiągającemu prędkość nawet 95 km/h, miejscowo występował również grad, a widoczność była znacząco ograniczona. Sytuacja nie była lepsza w Kaliszu, gdzie woda zalane ulice, co można było zobaczyć na licznych nagraniach zamieszczonych w mediach społecznościowych.

Po godzinie 18 burze najsilniej dotknęły obszary na pograniczu województw wielkopolskiego i łódzkiego. Największe natężenie burz obserwowano w pasie od wschodniej Wielkopolski przez Ziemię Łódzką, Świętokrzyskie, Śląsk, Małopolskę, aż po Bieszczady.

Obecnie nad usuwaniem skutków nawałnic pracuje kilkuset strażaków z jednostek państwowych oraz ochotniczych straży pożarnych. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podkreśla, że front burzowy przesuwa się w kierunku północno-zachodnim, z lokalnymi opadami deszczu dochodzącymi do 10 mm na minutę, co zgodnie z klasyfikacją oznacza "nawałnicę o charakterze klęski żywiołowej".

Źródło: Interia