Oszustwo „na dealera samochodów”. Olsztynianin stracił prawie 62 000 zł

2024-06-25 16:00:18(ost. akt: 2024-06-25 14:52:31)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: pixaby

Niemal 62 000 zł stracił mieszkaniec Olsztyna przekonany o tym, że płaci za sprowadzenie samochodu z zagranicy. Oszuści podszywali się pod przedstawicieli prawdziwej firmy działającej w Szwecji. Przedstawiali autentyczne numery identyfikacyjne i dokumenty oferowanego do sprzedaży pojazdu. 40-latek nie miał pojęcia, że kontaktuje się z oszustami.
W poniedziałek (24 czerwca) Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie przyjęli od mieszkańca miasta zawiadomienie o oszustwie popełnionym przy wykorzystaniu tak zwanej metody „na dealera samochodowego”.

Pokrzywdzony odszukał na jednym z portali społecznościowych ofertę sprzedaży samochodu. Skontaktował się z osobą, która opublikowała tę ofertę. Osoba ta twierdziła, że pojazd trzeba sprowadzić ze Szwecji za pośrednictwem firmy działającej w tym kraju, miał przekazać jej przedstawicielowi dane kontaktowego zawiadamiającego.

Faktycznie po jakimś czasie pokrzywdzony otrzymał korespondencję mailową od osoby podającej się za pracownika szwedzkiego dealera samochodowego. Szata graficzna wiadomości zawierała logo i dane przedsiębiorstwa. Zawiadamiający sprawdził, że taka firma faktycznie istnieje, zgadzały się wszystkie jej dane rejestracyjne. Odnośnik umieszczony w mailu kierował do autentycznej strony internetowej z domeną identyczną jak w adresie mailowym „przedstawiciela”.

Dane identyfikacyjne i dokumenty oferowanego pojazdu również pokrywały się z informacjami dostępnymi na popularnych portalach oferujących możliwość sprawdzenia stanu samochodu. Kontakt telefoniczny z osobą podającą się za pracownika firmy prowadzony był w języku angielskim, wszystko sprawiało wrażenie profesjonalnie przygotowanej transakcji.

40-latek przystał na ofertę „dealera” i przelał na wskazane konto prawie 62 000 zł. Okazało się, że zamiast z przedstawicielem firmy, kontaktował się z oszustami, którzy w wiadomościach mailowych podawali prawdziwe dane firmowe… poza numerem telefonu i numerem konta bankowego. Po tym, jak sprawcy otrzymali pieniądze, kontakt z nimi całkowicie się urwał. Pokrzywdzony skontaktował się z prawdziwym przedstawicielem szwedzkiej firmy, dowiedział się, że miejscowa policja już prowadzi postępowanie w sprawie podszywania się pod pracowników dealera.