Prof. Żaryn komentuje zmianę w IDMN: To neobolszewizm, którego udziałowcami są urzędnicy państwa polskiego

2024-06-20 08:49:57(ost. akt: 2024-06-20 08:55:23)

Autor zdjęcia: PAP/Mateusz Marek

„Dla wszystkich, którzy się zdecydowali, by tak obniżać wartość polskości, nie ma moim zdaniem wytłumaczenia. Oni powoli tracą prawo do tego, by być nazywani patriotami polskimi” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Jan Żaryn, historyk, były senator, były dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego.
Dzisiaj media obiegła wiadomość, opublikowana w oświadczeniu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, że Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Dmowskiego i Paderewskiego zostanie zastąpiony przez Instytut Myśli Politycznej im. Gabriela Narutowicza.

— Widzę w tej zmianie niewątpliwą decyzję natury ideologicznej. Obecna władza w sposób manifestacyjny nie jest zainteresowana, by dziedzictwo chrześcijańsko-narodowe było ważną częścią składową polskości. Polskość jest wielobarwna i mieści się w niej tradycja wielkiego obozu narodowego jak i katolicyzmu społecznego — mówi prof. Jan Żaryn.

Jego zdaniem, sam wybór patrona nowego Instytutu jest podyktowany względami ideologicznymi, gdyż Gabriel Narutowicz nie dał się nigdy poznać jako myśliciel polityczny.

— Ponadto jeszcze bardziej ideologiczna decyzja to wybór nowego patrona, bo jak rozumiem nie był on przypadkowy. Nieznana jest myśl polityczna Gabriela Narutowicza, bo przy całym szacunku do tej wybitnej postaci, to akurat nie był on politykiem, który by zasłynął traktatami ideowo-politycznymi. Narutowicz nie pozostawił po sobie takiego dorobku — ocenia.

— Wybór jest ideologiczny, podyktowany wolą obecnego kierownictwa, by ścigać wszystkich morderców Gabriela Narutowicza – od Eligiusza Niewiadomskiego do Jana Żaryna — dodaje prof. Jan Żaryn.

— Widzę w tej zmianie niewątpliwą decyzję natury ideologicznej. Obecna władza w sposób manifestacyjny nie jest zainteresowana, by dziedzictwo chrześcijańsko-narodowe było ważną częścią składową polskości. Polskość jest wielobarwna i mieści się w niej tradycja wielkiego obozu narodowego jak i katolicyzmu społecznego — mówi prof. Jan Żaryn.

Jego zdaniem, sam wybór patrona nowego Instytutu jest podyktowany względami ideologicznymi, gdyż Gabriel Narutowicz nie dał się nigdy poznać jako myśliciel polityczny.

— Ponadto jeszcze bardziej ideologiczna decyzja to wybór nowego patrona, bo jak rozumiem nie był on przypadkowy. Nieznana jest myśl polityczna Gabriela Narutowicza, bo przy całym szacunku do tej wybitnej postaci, to akurat nie był on politykiem, który by zasłynął traktatami ideowo-politycznymi. Narutowicz nie pozostawił po sobie takiego dorobku — ocenia.

— Wybór jest ideologiczny, podyktowany wolą obecnego kierownictwa, by ścigać wszystkich morderców Gabriela Narutowicza – od Eligiusza Niewiadomskiego do Jana Żaryna — dodaje prof. Jan Żaryn.

Tekst ukazał się na portalu wpolityce.pl