Wzięli pod lupę przejścia na olsztyńskich Jarotach
2024-06-09 13:00:31(ost. akt: 2024-06-07 15:04:37)
Główną arterią komunikacyjną olsztyńskiego osiedla Jaroty jest ul. Wilczyńskiego. Znajdują się tam liczne sklepy i punkty usługowe. To powoduje, że w okolicy jest też duży ruch pieszych. Ich bezpieczeństwu postanowiła przyjrzeć się nowa Rada Osiedla Jaroty.
Jeden z przedstawicieli nowej Rady Osiedla Jaroty — Tomasz Boenke — wziął pod lupę bezpieczeństwo pieszych na popularnych zebrach. — Czy na Jarotach mamy bezpieczne przejścia dla pieszych? — zastanawia się.
Jego zdaniem Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie mógłby popracować nad tym aspektem organizacji ruchu.
— Na pewno przydatny będzie do tego raport, który tworzymy w Radzie Osiedla Jaroty, a nad którym pełnię nadzór. Raport obejmie wszystkie przejścia dla pieszych. Zwrócimy uwagę, które przejścia wymagają lepszego oznakowania, odmalowania wytartych pasów, doświetlenia — zapowiada Tomasz Boenke. — Na pewno są takie miejsca, w których szczególnie należałoby poprawić bezpieczeństwo na przykład poprzez montaż inteligentnego oświetlenia.
Dodaje, że mieszkańcy jako najbardziej niebezpieczne wskazują też przejścia na ul. Kanta, bo są słabo widoczne.
— Kierowcy często mogą dostrzec pieszych dopiero bezpośrednio na pasach. Bardzo niebezpieczne jest przejście również na ulicy Witosa, gdzie auta rozwijają dużą prędkość, z duszą na ramieniu przechodzi się ponadto na wysokości Intermarche. Ale ta lista na pewno będzie dłuższa — wylicza.
Raport właśnie powstał.
— Na pewno w ostatnich latach nastąpiła znaczna poprawa – to m.in. zasługa inwestycji tramwajowej. Wciąż jednak jest sporo miejsc, gdzie przejście przez ulicę wymaga nadzwyczajnej uwagi i ograniczonego zaufania do kierowców — stwierdził Boenke. — Jako kierowca, ale i pieszy bez trudu wskazałem kilkanaście miejsc na Jarotach, w których trzeba zachować maksymalną czujność. I nie ma znaczenia, czy jestem kierowcą (wiele przejść ma bardzo ograniczoną widoczność), czy pieszym. Choć właśnie piesi ponoszą największe konsekwencje w przypadku wypadków z ich udziałem.
Boenke dodaje, że powstały raport jest „dokumentem społecznym, nie powstał na niczyje zamówienie, urzędnicy nie muszą się zagłębiać w ocenę bezpieczeństwa przejść dla pieszych”.
— Nie muszą, ale powinni to zrobić. Wszystkim przecież zależy na poprawie bezpieczeństwa — mówi Boenke.
Raport obejmuje blisko 50 przejść/skrzyżowań na najważniejszych drogach Jarot oraz na najbardziej ruchliwych drogach osiedlowych. To prawie wszystkie miejsca. Część z nich zgłosili sami mieszkańcy.
Za najbardziej niebezpieczne wskazali przejścia na ulicy Witosa, Wilczyńskiego i Sikorskiego. Na drugim biegunie są przede wszystkim przejścia powstałe przy okazji budowy linii tramwajowych. To przeważnie przejścia nowoczesne, z dużą ilością rozwiązań dbających o bezpieczeństwo pieszych i kierowców.
Każde przejście miało przyznane oceny, gdzie pod uwagę brano następujące kryteria: natężenie ruchu, sygnalizacja świetlna, stan techniczny przejścia, widoczność przejścia, zastosowane rozwiązania poprawiające bezpieczeństwo.
Po zsumowaniu punktów powstało zestawienie przejść dla pieszych, które wymagają natychmiastowej poprawy. Na drugim biegunie są przejścia niemalże wzorcowe – bezpieczne dla pieszych oraz kierowców.
Po zsumowaniu punktów powstało zestawienie przejść dla pieszych, które wymagają natychmiastowej poprawy. Na drugim biegunie są przejścia niemalże wzorcowe – bezpieczne dla pieszych oraz kierowców.
— Wśród najniebezpieczniejszych miejsc królują skrzyżowania na ulicach Płoskiego, Witosa i Wilczyńskiego, na drugim biegunie mamy przejścia znajdujące się na trasach linii tramwajowych — informuje osiedlowy społecznik.
Raport zostanie przedstawiony władzom miasta.
Raport zostanie przedstawiony władzom miasta.
Grzegorz Szydłowski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez