Triumf Olsztyn Lakers w ostatnich sekundach meczu

2024-05-21 17:30:39(ost. akt: 2024-05-21 15:06:40)

Autor zdjęcia: UWM na Sportowo

Olsztyn Lakers, po wygranej nad Rhinos Wyszków objęli prowadzenie w drugoligowych rozgrywkach futbolu amerkańskiego. Spotkanie było pełne emocji i zwrotów akcji, zwłaszcza w jego ostatnich sekundach.
Po pewnej wygranej 34:7 (20:0) z Białymi Lwami Gdańsk w pierwszym meczu
obecnego sezonu, kortowski zespół mógł czuć się pewnie. Może nie był murowanym faworytem do wygranej (bo Rhinos także wygrali u siebie 28:8 z Angels Toruń), ale na pewno w roli gospodarza liczył na zwycięstwo.

W ostatnie sobotnie popołudnie do Olsztyna przyjechała spora grupa kibiców Rhinos Wyszków. Więc rywalizacja toczyła się nie tylko na boisku, lecz także na trybunach. Fani obu ekip świetnie się bawili kibicując swoim zawodnikom.

Pierwsi powody do radości mieli goście. Pod koniec pierwszej kwarty wyszli na prowadzenie 7:0. I długo udawało im się skutecznie powstrzymywać ataki Lakersów. Ci wyrównali dopiero po przerwie. Długie podanie Artura Pazia wykorzystał Łukasz Markowski, który ponownie był jednym z najaktywniejszych zawodników olsztynian.

W kolejnych minutach trzeciej i czwartej kwarty obie drużyny popełniały sporo błędów. Grały także bardzo twardo w obronie. Stąd tak niski wynik spotkania. I gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem a o zwycięstwie zadecyduje dogrywka, Jeziorowcy w ostatniej sekundzie przeprowadzili skuteczną akcję.

Kolejne doskonałe długie podanie od Artura Pazia w polu punktowym chwycił Wojciech Malik zapewniając swojemu zespołowi zwycięstwo 13:7.

— Wiedziałem, że będziemy grali na mnie piłkę. Było więc pełne skupienie. Wszystko albo nic. Udało się i wygrywamy w ostatniej sekundzie — mówił po meczu bohater ostatniej akcji. I dodaje: Mecz był na pewno trudny. Brawa dla Rhinos. My do końca nie jesteśmy zadowoleni z przebiegu całego spotkania. Chcemy wygrywać bardziej zdecydowanie.

Dla Jeziorowców to drugie zwycięstwo w sezonie. Dzięki niemu, awansowali na pozycję lidera PFL 2.