Podczas sprzątania rzeki Pisy, leśnicy z Nadleśnictwa Maskulińskie natrafili na unikatowe znalezisko
2024-05-10 13:08:23(ost. akt: 2024-05-10 14:25:46)
Niedawno, odbyło się coroczne sprzątanie rzeki Pisy. Akcja jak zawsze zgromadziła wielu mieszkańców, płetwonurków, wędkarzy, strażaków i leśników, dla których czystość rzeki jest bardzo ważna. Po zakończeniu działań, zgromadzeni nie mogli uwierzyć własnym oczom, w to, co zostało wydobyte z dna rzeki.
Akcja sprzątania rzeki Pisa, w gminie Pisz co roku zbiera mnóstwo chętnych. Na brzegu zbierają się mieszkańcy, płetwonurkowie, wędkarze, strażacy i oczywiście leśnicy.
W trakcie sprzątania z wody oraz z brzegów rzeki usunięto setki kilogramów śmieci, między innymi puste butelki, rowery, a nawet wózki sklepowe.
Podczas sprzątania dna rzeki, na niecodzienne znalezisko natrafił leśniczy Piotr Małż. Nurek wyłowił drewnianą kłodę opatrzoną czerwoną płytką z numerem drewna, jakich używają leśnicy.
Dzięki mediom społecznościowym i leśnikom z całej Polski, udało się poznać historię tego kloca. Jak się okazuje, taka płytka z numerem jest unikatowa w skali całego kraju.
Znaleziony kloc drewna to tak zwana sklejka. Z numeru 0711518, który znajdował się na dole tabliczki, można się dowiedzieć, że wyciągnięty kloc to sosna, która pochodzi z terenu Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, z Nadleśnictwa Myszyniec, z Leśnictwa Lipniki.
Drewno o długości 6,6 m zostało ścięte i zewidencjonowane przez leśniczego 24 stycznia 2013 roku.
Kilka dni później zostało wysłane do Zakładu Produkcji Sklejki w Piszu.
Jak do tego doszło, że drewno znalazło się w wodzie?
Zatapianie drewna jest znaną od stuleci metodą konserwacji drewna. Aby nie zostało zainfekowane przez grzyby czy owady, należy je wysuszyć poniżej 20 proc. wilgotności lub zatopić, doprowadzając do wilgotności na poziomie 80 proc.
Zakład w Piszu właśnie tak konserwował drewno w jeziorze Roś, a znaleziona sztuka musiała zaginąć w trakcie spławiania tratw z drewnem.
— Znaleziona sztuka przeleżała w wodzie około 11 lat, ale nie wpłynęło to na jakoś drewna. Po odcięciu nożem wierzchniej warstwy ukazało się piękne, żółte drewno — informują leśniczy z Nadleśnictwa Maskulińskie.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez