Śmieciowy problem w podwarszawskim mieście

2024-04-22 15:07:16(ost. akt: 2024-04-22 17:10:40)
zdj. ilustracyjne

zdj. ilustracyjne

Autor zdjęcia: PAP

Kryzys gospodarki odpadami w Otwocku pod Warszawą stał się gorącym tematem, gdy firma Progres z Sulejówka, zajmująca się odbiorem odpadów komunalnych, nagle zakończyła swoją umowę z miastem.
Kryzys gospodarki odpadami w Otwocku pod Warszawą stał się gorącym tematem, gdy firma Progres z Sulejówka, zajmująca się odbiorem odpadów komunalnych, nagle zakończyła swoją umowę z miastem. Skutkiem tego są tony nieodebranych śmieci zalegających w śmietnikach. Money.pl przeprowadziło śledztwo, które rzuciło nowe światło na decyzję Progresu.

W ostatnich dniach w mieście Otwock tłumy odpadów wylewają się z przepełnionych kontenerów, a do mieszkańców wystosowano prośby władz o ograniczenie wytwarzania odpadów i ich segregację. Nagły kryzys odpadów wywołany został przez Progres, dotychczasowego dostawcę, który zrywając umowę, porzucił miasto bez uprzedzenia, choć umowa miała obowiązywać do lipca 2025 roku.

Wśród mieszkańców rośnie niezadowolenie, a niektórzy wiążą obecną sytuację z poprzednim konfliktem sprzed trzech lat, kiedy Progres miał problemy z wykonaniem umowy odbioru śmieci. Jednakże niektórzy sugerują, że powodem zerwania umowy mogło być obniżenie stawek za odbiór śmieci przez miasto od marca, choć władze stanowczo temu zaprzeczają.

Radny miasta Dariusz Piętka podkreśla potencjalne zagrożenie epidemiologiczne i plagi gryzoni, które mogłyby pojawić się w przypadku kryzysu na początku kwietnia, gdyby temperatury były wyższe. Jednakże, pomimo kryzysu, brak reakcji ze strony władz budzi zdziwienie.

Miejscowy sanepid zainteresował się sytuacją, ale oczekuje, że miasto szybko opanuje kryzys. Miasto znalazło tymczasowego dostawcę odpadów, a także domaga się od Progresu zapłaty kar umownych, co może okazać się trudne, ponieważ istnieje podejrzenie, że firma mogła ogłosić upadłość.

Informacje o sytuacji Progresu wskazują na możliwe problemy finansowe, konflikt między firmą a mieszkańcami wsi Walercin sugeruje, że firma może mieć problemy z infrastrukturą na swoich składowiskach. Kontrole i pozwolenia na prowadzenie działalności są również przedmiotem dyskusji, zwłaszcza po zmianie jurysdykcji władz odpowiedzialnych za sprawy środowiskowe.

Pytania o powody zerwania umowy przez Progres pozostały bez odpowiedzi, gdyż właściciel firmy odmówił komentarza. Otwocki magistrat zapewnia jednak, że firma spełniała wszystkie wymagania formalne w czasie ogłaszania przetargu. Pomimo że Progres działał również w innych miastach, to główny problem z odpadami wystąpił tylko w Otwocku.

Cała sytuacja rzuca nowe światło na problematykę zarządzania odpadami komunalnymi i pokazuje, jak ważne jest zapewnienie stabilności i odpowiednich warunków działania dla firm zajmujących się tą branżą.


źródło: money.pl