Gniazdująca w Anwilu para sokołów wędrownych doczekała się potomstwa

2024-04-16 18:11:28(ost. akt: 2024-04-16 18:14:22)

Autor zdjęcia: PAP

Trzy pisklęta sokołów wędrownych wykluły się w ostatnich dniach w gnieździe na kominie elektrociepłowni, na terenie zakładu spółki Anwil z Grupy Orlen. O maluchy dbają rodzice, Wilda i Kopernik - poinformował Orlen. Na potomstwo czeka też para sokołów gniazdująca w zakładzie koncernu w Płocku.
Trzy pisklęta sokołów wędrownych wykluły się w ostatnich dniach w gnieździe na kominie elektrociepłowni, na terenie zakładu spółki Anwil z Grupy Orlen. O maluchy dbają rodzice, Wilda i Kopernik - poinformował Orlen. Na potomstwo czeka też para sokołów gniazdująca w zakładzie koncernu w Płocku.

Informując o nowym przychówku sokołów wędrownych, koncern przypomniał, że historia gniazda na terenie zakładu produkcyjnego Anwilu we Włocławku sięga 1999 r. W komunikacie zaznaczono, że jest to jedno z najstarszych stanowisk lęgowych sokoła wędrownego w Polsce.

We wtorkowym komunikacie Orlen przypomniał, że o tym, co dzieje się w gnieździe, można dowiedzieć się z relacji na żywo dostępnej pod adresem https://sokoly.anwil.pl/gniazdo.

"Stanowiska lęgowe na naszych kominach, na terenie zakładu produkcyjnego, od lat pomagają w utrzymaniu zagrożonego gatunku sokoła wędrownego. Tym razem po raz pierwszy umożliwiamy sokolim sympatykom ciągłą obserwację gniazda" - powiedziała Daria Studzińska z Anwilu, cytowana w informacji Orlenu. Dodała, iż nad pisklętami czuwa Fundacja Stowarzyszenia "Sokół".

"Wspólne działania Anwilu, gdzie wykluło się do tej pory ponad 40 młodych osobników sokoła wędrownego i Fundacji Stowarzyszenia +Sokół+ pozwalają na systematyczne zwiększenie liczebności sokoła wędrownego" - podkreślił koncern. Zwrócił uwagę, że gatunek ten wpisany jest na listę Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt jako skrajnie zagrożony.

Orlen przekazał, że na przychówek oczekuje również para sokołów wędrownych gniazdująca na terenie jego głównego zakładu produkcyjnego w Płocku, klucie piskląt powinno nastąpić tam za 4-5 dni. Relacja na żywo dostępna jest na stronie https://a.orlen.pl/PL/Odpowiedzialny_Biznes/Gniazdo_soko%c5%82ow_w_PKN_ORLEN/Strony/default.aspx.

O tym, że gniazdująca w Płocku ze swym partnerem Rafikiem samica sokoła wędrownego Werwa złożyła dwa jaja, koncern informował w marcu. Ptaki te już od 20 lat pojawiają się regularnie w budce lęgowej na kominie Instalacji Odsiarczania Spalin - IOS na terenie płockiego kompleksu rafineryjno-petrochemicznego.

Koncern podkreśla, że dzięki zaangażowaniu w odbudowę populacji sokołów wędrownych w Polsce, do natury trafiło ponad 60 piskląt. Wraz z osobnikami z rafinerii Grupy Orlen Unipetrol w Czechach, w Litvinowie i Kralupach, a także z zakładu Anwil Grupy Orlen we Włocławku i obiektów Elektrociepłowni Żerań i Ciepłowni Kawęczyn Grupy PGNiG Termika, to już ponad 180 ptaków, które żyją na wolności.

Od kilku lat jedno z piskląt wyklutych w danym roku na terenie kompleksu rafineryjno-petrochemicznego Orlenu w Płocku otrzymuje nadajnik satelitarny; dzięki temu można śledzić dalsze losy dorastającego ptaka. Okazało się np., że Naftka, która wykluła się w kwietniu 2022 r., po zwiedzaniu Wrocławia, Gliwic czy Częstochowy odwiedziła swoje rodzinne strony, czyli Płock, "wpadła z też wizytą" do swoich kuzynów w Warszawie. Poleciała też za granicę, m.in. na Litwę, Białoruś, Ukrainę i Czechy.

Sokoły wędrowne, wbrew nazwie, to ptaki osiadłe. Przemieszczają się jedynie młode osobniki, szukając dla siebie pary i siedliska. Najciekawsze obserwacje tych drapieżnych ptaków chronionych można prowadzić właśnie w sezonie lęgowym. Jak podkreśla Orlen, z uwagi na zubożenie krajobrazu nizinnego w ostatnich kilku dziesięcioleciach, dzikie ptaki, w tym sokoły wędrowne, często znajdują schronienie w miastach, na terenach przemysłowych oraz dookoła nich.


red./PAP