Watykan sprawdzi cud, który wydarzył się na Warmii

2024-04-15 10:40:24(ost. akt: 2024-04-16 13:24:13)
Pieczętowanie akt procesu dotyczącego cudu przed ich wysłaniem do Watykanu.

Pieczętowanie akt procesu dotyczącego cudu przed ich wysłaniem do Watykanu.

Autor zdjęcia: Archidiecezja Warmińska

Proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Barbary Samulowskiej trwa od 2005 roku. Teraz z Kurii Archidiecezji Warmińskiej do Watykanu trafiła dokumentacja cudu, który miał wydarzyć się za jej wstawiennictwem. Jeśli zostanie uznany, przyspieszy beatyfikację wizjonerki objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie.
Na stronach kurii biskupiej pojawił się komunikat o przekazaniu do Watykanu akt związanych z cudem. Na zdjęciach dokumentujących historyczny moment widać cztery segregatory akt i komisję, na której oczach, w obecności metropolity warmińskiego arcybiskupa Józefa Górzyńskiego są one pieczętowane, lakowane i wysyłane do Watykanu.
— Mamy nadzieję, że tym samym jesteśmy o kolejny krok bliżej beatyfikacji Barbary Samulowskiej. Prosimy o modlitwę w tej intencji — powiedział nam ks. kan. dr Marcin Sawicki, rzecznik kurii metropolitalnej w Olsztynie. — Nie mogę ujawnić żadnych szczegółów związanych z procesem dotyczącym cudu. Do chwili jego zakończenia w Rzymie musimy zachować dyskrecję — dodał.

Przyjęła imię Stanisława


Barbara Samulowska pochodzi z podolsztyńskich Woryt. Od 27 czerwca do 16 września 1877 roku w Gietrzwałdzie miała objawienia Matki Bożej. W 1883 roku wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo w Chełmnie. Po zakończeniu formacji pracowała z dziećmi. Śluby czystości, ubóstwa, posłuszeństwa i służenia ubogim złożyła na początku 1889 roku.
Barbara Samulowska przyjęła imię zakonne Stanisława. Wiele lat przebywała w Paryżu. W 1895 roku wyjechała do Gwatemali w Ameryce Południowej. Zajmowała się tam opieką nad ubogimi i chorymi. Była między innymi siostrą służebną Szpitala Głównego w tym kraju. Następnie dekretem Stolicy Apostolskiej objęła kierownictwo sierocińca w Gwatemali, a w 1940 roku wróciła do Szpitala Głównego.
Zmarła w opinii świętości 6 grudnia 1950 roku z powodu nowotworu złośliwego twarzy. Jej ciało spoczywa na cmentarzu w Gwatemali. Według dostępnych świadectw jej praca i posługa zakonna były przepojone w szczególny sposób duchem pokory, prostoty i miłości.

Dwa etapy


Proces beatyfikacyjny Barbary Stanisławy Samulowskiej rozpoczął się z inicjatywy Zgromadzenia Księży Kanoników Regularnych Laterańskich z Krakowa. Jego etap diecezjalny 2 lutego 2005 roku otworzył arcybiskup metropolita warmiński Edmund Piszcz.
Diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego wizjonerki z Gietrzwałdu został zamknięty, a 8 września 2006 roku i nastąpiło przewiezienie akt procesowych do Rzymu. Od chwili rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego w 2005 roku Barbarze Samulowskiej przysługuje tytuł Sługi Bożej.
Jak w rozmowie z „Gazetą Olsztyńską” wyjaśnia rzecznik prasowy kurii metropolitalnej w Olsztynie, przez beatyfikację rozumie się akt papieski zezwalający na kult publiczny, ograniczony do jakiegoś kraju, miasta, diecezji lub rodziny zakonnej albo aktów. Czym innym jest kanonizacja, która pozwala na kult powszechny.
Zarówno beatyfikacja, jak i kanonizacja mają dwa etapy: diecezjalny na miejscu i rzymski w Watykanie. Do beatyfikacji wymaga się zatwierdzonego przez Kongregację Spraw Kanonizacyjnych jednego cudu dokonanego po śmierci kandydata na ołtarze i za jego wstawiennictwem. Cud nie jest wymagany w przypadku męczeństwa.

Beatyfikacje z Warmii


W tej chwili mamy jedną błogosławioną z Warmii. To bł. Regina Protmann, założycielka zakonu katarzynek, które mają swoją główną siedzibę w Braniewie. Trwa także proces beatyfikacyjny sióstr katarzynek zamęczonych przez żołnierzy Armii Radzieckiej, którzy w 1945 roku wkroczyli na Warmię. Siostry zakonne ginęły też w transportach i obozach na Syberii.
Jednym z najdłuższych procesów beatyfikacyjnych na etapie diecezjalnych był proces Sługi Bożego Kardynała Stanisław Hozjusza. Od 2007 roku trwa etap rzymski jego beatyfikacji. Trwa także proces beatyfikacyjny „46 męczenników warmińskich”. W tej liczbie jest 34 księży, siostra zakonna i 11 osób świeckich. Wśród męczenników jest 9 ofiar niemieckiego nazizmu oraz 37 ofiar komunizmu.
W diecezji elbląskiej 6 lutego 2023 r., w 30. rocznicę zabójstwa lek. med. Aleksandry Gabrysiak z Elbląga, bp Jacek Jezierski poinformował, że podjął decyzję o rozpoczęciu procesu beatyfikacyjnego zamordowanej lekarki. Kandydatka na ołtarze dała się poznać jako ofiarny lekarz i opiekun chorych, którym służyła mimo swojej niepełnosprawności fizycznej. Motywacją jej działania była wiara i życie duchowe. Została zamordowana przez przebywającego na przepustce więźnia, którym się opiekowała.

Stanisław Kryściński


Objawienia gietrzwałdzkie są jednymi uznanymi przez Kościół objawieniami maryjnymi w Polsce. Trwały od 26 czerwca do 16 września 1877 roku. Widzeń doznawały dwie dziewczynki — Barbara Samulewska i Justyna Szafrańska. Maryja miała objawiać się im aż 160 razy na przykościelnym klonie. Pobłogosławiła też źródełko, które od tej pory słynie z cudownych właściwości. Wzywała do odnowy życia, pokuty, odmawiania różańca i nawrócenia z grzechów pijaństwa oraz rozwiązłości.
Objawienia zbiegły się z trudnym dla Polaków momentem historycznym: Kulturkampfem, nasiloną germanizacją i ograniczeniem wpływów Kościoła katolickiego. Wizjonerki pochodziły z niezamożnych polskich rodzin. Według ich relacji Matka Boża przemówiła do nich po polsku. Objawienia przyczyniły się do odnowienia życia religijnego i polskości nie tylko na Warmii, ale na terenie wszystkich trzech zaborów, na które była podzielona ówczesna Polska. Jednym z przejawów tego odrodzenia było założenie „Gazety Olsztyńskiej”. Wśród założycieli był krewny Barbary Samulowskiej — Andrzej Samulowski z Gietrzwałdu.