Pod Olsztynem wprowadzili darmową komunikację. Jako pierwsi

Przypomnijmy, że podolsztyńska gmina Stawiguda do uruchomienia komunikacji publicznej na terenie swojej gminy przymierzała się od kilku lat. Poprzednie władze zamówiły nawet trzy autobusy, które miały obsługiwać trasę z osiedla Tęczowy Las (przy granicy z Olsztynem) przez Bartążek do Rusi. Komunikacja ruszyła pod koniec 2019 roku. Pasażerowie mają do wyboru pięć linii. Bilet normalny kosztuje 3 zł, ulgowy – 1,5 zł. Dochodzą do tego jeszcze bilety okresowe: miesięczne. Normalny kosztuje 80 zł, a ulgowy – 40 zł.

Jak już pisaliśmy, władze gminy Stawiguda zaplanowały wprowadzenie nowości w taryfie. — Pomysł ten pojawił się już pół roku temu i od tego czasu pracowaliśmy nad nim. Teraz czas na wprowadzenie go w życie — mówi wójt Stawigudy Michał Kontraktowicz, który w tej sprawie przygotował projekt uchwały rady gminy.
Zgodnie z propozycją za darmo mieli jeździć seniorzy, czyli emeryci i renciści mieszkający na terenie gminy. Miano rozszerzyć także darmowe przejazdy na młodzież uczącą się w szkołach ponadpodstawowych i studentów (uczniowie szkół podstawowych już jeżdżą za darmo – red.), której rodzice lub opiekunowie prawni zamieszkują na terenie gminy. Dodatkowa ulga miała polegać na tym, że pozostali mieszkańcy gminy, którzy korzystają również z miejskiej komunikacji, chcąc podróżować dalej naszymi liniami, będą mogli kupić bilety miesięczne za 50 proc. wartości.

Sprawa była dyskutowana na ostatniej sesji rady gminy Stawiguda. Okazało się, że radni poszli jeszcze dalej niż pierwotna propozycja.

— Bilet aglomeracyjny wchodzi w życie. Na sesji rady gminy radni nie tylko jednogłośnie zagłosowali za tym rozwiązaniem, ale w toku dyskusji darmowe przejazdy, którymi pierwotnie mieli być objęci uczniowie, studenci i seniorzy, zostały zaproponowane dla wszystkich mieszkańców naszej gminy — informuje wójt Kontraktowicz. — Taką propozycję złożyli radni na sesji, a ja postanowiłem się do niej przychylić, bo to dobra propozycja, na którą możemy sobie pozwolić, biorąc pod uwagę stan finansów naszej gminy.

Jedyną rzeczą, którą musi zrobić mieszkaniec gminy, to pozyskać bilet miesięczny, który będzie podstawą do darmowych przejazdów.

— Po tych kilku latach testów jednak niektóre trasy i godziny kursów wymagają modyfikacji, dlatego też przeprowadzimy wśród mieszańców naszej gminy ankietę, aby mogli wyrazić swoje oczekiwania, a my postaramy się im sprostać. To ważne, bo komunikacja będzie użyteczna tylko wtedy, gdy w jej projektowanie będą zaangażowani sami zainteresowani — dodaje wójt Kontraktowicz.