Kolejni żołnierze chcą wstąpić w szeregi 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej

Motywacje do rozpoczęcia służby są różne, ale wszystkich nowych żołnierzy łączy chęć działania na rzecz kraju i swojej małej ojczyzny. Istotna jest także data ich przyjęcia w szeregi brygady– 1 marca to Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

— Uważam, że dzisiejsza data to ważny symbol i cieszę się, że w dniu kiedy wspominamy żołnierzy walczących o wolność Polski sam rozpocznę służbę na jej rzecz. Mam nadzieję, że sprostam wyzwaniu, którym jest szkolenie podstawowe — mówił jeden z żołnierzy.

Wyzwania, które czekają żołnierzy podczas 16-dniowego szkolenia to m.in. podstawy taktyki, ratownictwa pola walki, strzelectwa i topografii.

Po ukończeniu “szesnastki” ochotnicy będą rozwijać te umiejętności podczas służby w swoich pododdziałach w Olsztynie, Giżycku, Ełku i Morągu. To samo czeka ochotników szkolenia wyrównawczego (ponad 60 ochotników), trwającego krócej-8 dni. Dla nich wyzwania będą przypomnieniem nabytego już w przeszłości rzemiosła wojskowego.

Ochotnicy z regionu chętnie podejmują to wyzwanie, ponieważ Wojska Obrony Terytorialnej dają możliwość pogodzenia służby z tym, co robią na co dzień. To dobra propozycja dla osób, które nie chcą rezygnować z dotychczasowych zajęć, a  jednocześnie marzą o służbie wojskowej.

Przyjęcie nowych ochotników to wzmocnienie Wojsk Obrony Terytorialnej – formacji, której największym atutem jest znajomość swoich regionów i bycie blisko lokalnych społeczności. Zadaniem WOT jest także niesienie wsparcia w przypadku kryzysów i kataklizmów. Ważną rolę w funkcjonowaniu formacji pełni także etos patriotyczny, dlatego dzisiejsza data jest dla terytorialsów ważna nie tylko ze względu na wcielenie. To dla nich także udział w wielu obchodach upamiętniających bohaterów konspiracji. Jej uczestnicy są dziś patronami pododdziałów 4W-MBOT.

Nowi żołnierze zasilą grono ponad 3,5 tys. osób służących w brygadzie. To najliczniejsza jednostka w całych Wojskach Obrony Terytorialnej.