Duże spięcie na linii von der Leyen - Scholz. Chodzi o stanowisko szefa NATO

Niemiecki kanclerz Olaf Scholz wydaje się jednak blokować jej potencjalną kandydaturę, uważając, że jest ona "zbyt antyrosyjska" - takie informacje zostały przekazane przez byłego wiceszefa polskiej dyplomacji, Pawła Jabłońskiego, za pośrednictwem mediów społecznościowych, który stwierdził, że "przygotowują się na nowy reset".

Według niemieckiej gazety "Die Welt", która powołuje się na swoich źródeł wśród wysoko postawionych urzędników z Brukseli oraz czołowych europejskich dyplomatów, kandydaturę Ursuli von der Leyen miał zaproponować prezydentowi USA Joe Bidenowi sekretarz stanu Antony Blinken. Biden poprosił Scholza o zatwierdzenie tej propozycji, jednak ten stanowczo się jej sprzeciwił.

Jak podają informatorzy, "to stanowisko jest zbyt kluczowe dla kanclerza Scholza, reprezentującego SPD, aby oddać je przedstawicielowi konkurencyjnej CDU". Co więcej, źródła "Die Welt" twierdzą, że Scholz uważa stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej za znacznie mniej znaczące na arenie międzynarodowej niż sekretarza generalnego NATO.

Osoby związane z dyplomacją, które wypowiedziały się dla gazety, sugerują również, że według Scholza von der Leyen była zbyt krytyczna wobec Moskwy, co może mieć negatywne konsekwencje w dłuższej perspektywie, na przykład po zakończeniu konfliktu.

Te informacje zostały podzielone przez wiceministra MSZ w rządzie Mateusza Morawieckiego w mediach społecznościowych:

— Potwierdza się to, przed czym ostrzegamy od kilku miesięcy. Czołowi politycy w UE oficjalnie mówią, że Rosję trzeba powstrzymać… ale w rzeczywistości przygotowują się na nowy #Reset (mniej istotne, czy diagnoza Scholza nt. @vonderleyen jest trafna – zwróćcie uwagę na fakt, że „antyrosyjskość” to znów przeszkoda!) — napisał Jabłoński.

Jabłoński wskazał również na obecne priorytetowe wyzwania dla polskiej dyplomacji.

źródło: niezalezna.pl