Jak Trzecia Droga pójdzie po Olsztyn? Ciekawe ruchy w Radzie Miasta

2024-01-26 10:22:17(ost. akt: 2024-01-26 11:32:23)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Trzecia Droga, czyli sojusz Polski 2050 Szymona Hołowni i Polskiego Stronnictwa Ludowego podobnie jak w przypadku wyborów parlamentarnych, po samorząd również pójdzie razem. W Olsztynie obecnie dochodzi do ciekawych przetasowań, które powoli wyłaniają liderów nowego ugrupowania.
PSL i PL2050 to tak samo podobne, jak i różne partie. Pomimo wielu wspólnych punktów programowych, znacznie różni je historia. Ludowcy to jedna z najstarszych partii politycznych w Polsce, która na Warmii i Mazurach ma doskonale zbudowane struktury, od lat okopane we współczesnych realiach. Tego samego nie można powiedzieć o Polsce 2050, która w realiach polskiej polityki jest bardzo młodą partią, która obecnie w woj. warmińsko-mazurskim nie zajmuje ważnych stanowisk.

Ostatnie miesiące jednak pokazały, że Trzecia Droga potrafi zmobilizować swój elektorat, o czym może świadczyć bardzo wysoki wynik osiągnięty w wyborach z 15 października. Teraz Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz będą chcieli powtórzyć swój sukces w marszu po samorządy.

Kandydatka na prezydenta Olsztyna?


Dość niespodziewanie na kandydatkę Trzeciej Drogi na stanowisko prezydenta Olsztyna wiele osób typuje radną Monikę Rogińską-Stanulewicz, która od wielu lat była związana z klubem byłego prezydenta Czesława Jerzego Małkowskiego.

Rogińska-Stanulewicz to radna wielu kadencji, która od czasów SLD startowała wspólnie z Czesławem Jerzym Małkowskim. Przez wszystkie lata, nawet w dobie procesów i zawirowań wokół osoby byłego prezydenta, Rogińska-Stanulewicz cały czas była w jego klubie. Cały czas, aż do początku tego roku.

18 stycznia Monika Rogińska-Stanulewicz oficjalnie opuściła klub Demokratyczny Olsztyn, na czele którego stoi Małkowski.

Do jednego celu prowadzą różne drogi i pomimo, iż mamy ten sam kierunek myślenia, ale dzieli nas różność poglądów. Pozostając wierna moim wyborcom oraz poglądom, nie mogę być dalej członkinią klubu Demokratyczny Olsztyn — tak radna Rogińska-Stanulewicz argumentowała swoje odejście w oficjalnie złożonym wniosku.

— Zawsze chcę działać dla mieszkańców, a nie partykularnych interesów — mówi radna Rogińska-Stanulewicz w rozmowie z "Gazetą Olsztyńską" — Między mną, a przewodniczącym klubu Czesławem Jerzym Małkowskim wystąpiły różnice, które wykluczały dalszą współpracę, dlatego zdecydowałam się opuścić klub — tłumaczy radna.

Nieoficjalnie mówi się, że Monika Rogińska-Stanulewicz może być kandydatką Trzeciej Drogi na prezydenta Olsztyna. Chociaż sama zainteresowana nie odnosi się wprost do tych przekazów, to jej działania (chociażby takie jak ostatnie zdjęcie z wojewodą Radosławem Królem z PSL) mogą na to wskazywać.


Karol Grosz