Cofniemy się w czasie. Ponad 100 rekonstruktorów z całej Polski oraz z Estonii i Łotwy zawita do Jonkowa
2024-01-26 07:00:00(ost. akt: 2024-01-25 15:26:11)
Już niebawem cofniemy się w czasie, bowiem pod Olsztynem obędzie się Piknik Napoleoński. To dokładnie 217. rocznica bitwy, która rozegrała się w 1807 roku. Udział w inscenizacji zapowiedziało ponad 100 rekonstruktorów z całej Polski oraz z Estonii i Łotwy.
Udział w inscenizacji zapowiedziało ponad 100 rekonstruktorów z całej Polski oraz z Estonii i Łotwy. Wydarzenie odbędzie się w sobotę 3 lutego o godz. 9:00 w Jonkowie, gdzie odbędzie się zbiórka, apel i oddana zostanie salwa armatnia na cześć wizyty Napoleona w tym miejscu w 1807 roku. Następnie rekonstruktorzy wymaszerują z Jonkowa przez Polejki do Barkwedy, a po drodze zaplanowane są widowiskowe potyczki oddziałów. Po pokonaniu 7,5 km około godz. 11:30 rekonstruktorzy pojawią się przy świetlicy wiejskiej w Barkwedzie, gdzie odpoczną przed bitwą i będą wykonywać ładunki. Sama inscenizacja historyczna bitwy o przeprawę na Łynie rozpocznie się około godz. 13:00 na łące między zabytkową aleją drzew, grodziskiem i zabytkowym cmentarzem.
Po bitwie planowany jest piknik napoleoński przy świetlicy wiejskiej, przy słynnej „barkwedzkiej zalewajce”. Będzie też ognisko z kiełbaskami, kawa i herbata. Rekonstruktorzy zaprezentują musztrę, umundurowanie, uzbrojenie oraz różne ciekawostki dotyczące poszczególnych armii. Każdy będzie mógł dotknąć broni ręcznej z epoki napoleońskiej, czy wykonać pamiątkowe zdjęcie. Ze stoiskiem promocyjnym wystawią się WOT.
Przedsięwzięcie ma promować Powiat Olsztyński, Gminę Dywity, Szlak Napoleoński na Warmii oraz Szlak Świętej Warmii jako ważne produkty turystyczne naszego regionu.
— Wydarzenie będzie w atrakcyjny sposób popularyzować wiedzę o lokalnej historii oraz integrować lokalną społeczność — mówi Andrzej Abako, starosta olsztyński.
— To także zacieśnienie współpracy pomiędzy Powiatem a gminami Dywity, Jonkowo i sołectwami, przez które przechodzi Szlak Napoleoński — dodaje Daniel Zadworny, wójt Gminy Dywity. — Jest to też nawiązanie do wcześniejszych edycji imprezy, które odbyły się w 2018, 2019 i 2022.
Organizatorami imprezy są: Gmina Dywity, Powiat Olsztyński, Sołectwo Barkweda, GOK Jonkowo, GRH 21. Batalion Fizylierów, OSP Brąswałd, SP im. Tadeusza Kościuszki w Jonkowie i Klub Jeździecki "U Doktorka".
Historia działań wojennych w Barkwedzie 1807 roku i "Dębu Napoleona"
Rozgłosu niewielkiej Barkwedzie przysporzyły działania wojenne okresu napoleońskiego. W dniach od 2 do 4 lutego 1807 roku w Barkwedzie pojawiły się wojska francuskie w liczbie dwóch dywizji piechoty generałów Legranda i Levela z Korpusu marszałka Soulta i druga dywizja dragonów generała Emanuela Grouchygo z Rezerwowego Korpusu Kawalerii marszałka Murata – łącznie ok. 16,5 tys. żołnierzy, którzy stoczyli bitwę z wojskami Prus i Rosji o przeprawę na Łynie. Poległo ok. 600 żołnierzy francuskich, a straty Rosjan i Prusaków przekroczyły 1100 żołnierzy. W celu upamiętnienia szlaku wojsk napoleońskich w okolicy utworzono Szlak Napoleoński o długości 39 km, który biegnie z Barkwedy przez Gutkowo, Mątki, Jonkowo, Łomy, Pupki, Gołogórę, Skolity, Dąbrówkę do Konradowa. Niedaleko grodziska, tuż przy Łynie rósł okazały dąb zwany przez miejscowych „Dębem Napoleona”. Ten wspaniały okaz dębu wg pomiarów z 1897 r., wykonanych przez ks. Walentego Barczewskiego z pobliskiego Brąswałdu, miał 9 m obwodu w pierśnicy. W dębie znajdowała się obszerna dziupla o wysokości 4 m i średnicy 1,75 m. Wbrew legendzie, że w dziupli tej nocował Napoleon, cesarz nie przebywał wówczas w Barkwedzie, a jego wojskami dowodził marszałek Nicolas Jean Soult. Niestety, to okazałe drzewo spłonęło w 1922 roku i obecnie nie ma po nim śladu. Na terenie grodziska znajdują się jednak 3 sędziwe okazy dębu (być może są to potomkowie Dębu Napoleona), z których najokazalszy posiada ok. 6 m obwodu w pierśnicy.
Rozgłosu niewielkiej Barkwedzie przysporzyły działania wojenne okresu napoleońskiego. W dniach od 2 do 4 lutego 1807 roku w Barkwedzie pojawiły się wojska francuskie w liczbie dwóch dywizji piechoty generałów Legranda i Levela z Korpusu marszałka Soulta i druga dywizja dragonów generała Emanuela Grouchygo z Rezerwowego Korpusu Kawalerii marszałka Murata – łącznie ok. 16,5 tys. żołnierzy, którzy stoczyli bitwę z wojskami Prus i Rosji o przeprawę na Łynie. Poległo ok. 600 żołnierzy francuskich, a straty Rosjan i Prusaków przekroczyły 1100 żołnierzy. W celu upamiętnienia szlaku wojsk napoleońskich w okolicy utworzono Szlak Napoleoński o długości 39 km, który biegnie z Barkwedy przez Gutkowo, Mątki, Jonkowo, Łomy, Pupki, Gołogórę, Skolity, Dąbrówkę do Konradowa. Niedaleko grodziska, tuż przy Łynie rósł okazały dąb zwany przez miejscowych „Dębem Napoleona”. Ten wspaniały okaz dębu wg pomiarów z 1897 r., wykonanych przez ks. Walentego Barczewskiego z pobliskiego Brąswałdu, miał 9 m obwodu w pierśnicy. W dębie znajdowała się obszerna dziupla o wysokości 4 m i średnicy 1,75 m. Wbrew legendzie, że w dziupli tej nocował Napoleon, cesarz nie przebywał wówczas w Barkwedzie, a jego wojskami dowodził marszałek Nicolas Jean Soult. Niestety, to okazałe drzewo spłonęło w 1922 roku i obecnie nie ma po nim śladu. Na terenie grodziska znajdują się jednak 3 sędziwe okazy dębu (być może są to potomkowie Dębu Napoleona), z których najokazalszy posiada ok. 6 m obwodu w pierśnicy.
Źródło: Powiat Olsztyński
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez