Wielkie jeziora mazurskie zaczynają zamarzać. Ratownicy ostrzegają: nie wolno wchodzić na lód

2024-01-04 12:07:15(ost. akt: 2024-01-04 12:10:53)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Małe nieprzepływowe mazurskie jeziora pokryły się cienką warstwą lodu, na większych zbiornikach lód pojawił się w portach i zatokach. Ratownicy przestrzegają, by pod żadnym pozorem nie wchodzić na cienkie lodowe tafle.
Od kilku dni na Mazurach całą dobę są ujemne temperatury powietrza, w czwartek przed południem na stacji ratowników Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (MOPR) w Giżycku termometr pokazywał -6 stopni. Ponieważ nie ma też dużego wiatru, stojąca w jeziorach woda zaczyna zamarzać. Lodem pokryły się już małe, nieprzepływowe jeziora. W tych większych lód pokrywa porty i zatoki.

Dyżurna MOPR Monika Kułakowska powiedziała PAP, że na Niegocinie lód pokrywa porty, ratownicze łodzie są wyciągnięte na brzeg. "Woda na głębokości metra ma 4 stopnie Celsjusza" - podała ratowniczka.

Tej zimy małe mazurskie jeziora na kilka dni pokryły się cienką taflą lodu, ale większe zbiorniki jak Niegocin, czy Mamry nie zamarzły w całości. Mniejsze jeziora były skute lodem przez kilka dni. Mimo to doszło do kilku wypadków, np. w Iławie dziecko sankami wjechało na zamarznięte kąpielisko, załamał się pod nim lód, na pomoc ruszył dziadek - oboje trafili do szpitala.

Ratownicy apelują, by pod żadnym pozorem nie wchodzić na cienkie, kruche tafle lodu - nawet z płytkich zatokach, czy na stawach. (PAP)