Wyznaczono termin apelacji ws. tragicznego wypadku na ul. Bałtyckiej w Olsztynie

2024-01-02 10:25:37(ost. akt: 2024-01-02 11:20:59)

Autor zdjęcia: Kamil Foryś

Sąd Okręgowy w Olsztynie 23 stycznia zajmie się apelacją dotyczącą tragicznego wypadku na ul. Bałtyckiej w Olsztynie, w którym zginęło rodzeństwo. Skazany sprawca pędził po mieście ze średnią prędkością 174 km na godzinę, a po wypadku uciekł.
Wypadek, w którym zginęła 23-letnia Weronika i jej 25-letni brat Sebastian wzbudził zarówno w Olsztynie jak i w kraju, wiele kontrowersji. Na jednej z głównych ulic miasta Olsztyna - Bałtyckiej - w auto rodzeństwa wjechało rozpędzone do 174 km na godz. auto Zbigniewa G. Siła zderzenia była tak ogromna, że młodzi ludzie zginęli na miejscu. G. wyszedł z wypadku bez szwanku, wysiadł z samochodu i nawet nie podszedł do rozbitego samochodu rodzeństwa - z portfelem w ręce uciekł do lasu. W swoim rozbitym samochodzie zostawił telefon, zdaniem prokuratury zrobił to po to, by nie można go było namierzyć.

Zbigniew G. we wrześniu został skazany na 11 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Ma też zapłacić 30 tys. zł. nawiązki dla rodziców i brata zabitego w wypadku rodzeństwa.

G. nie przychodził do sądu na rozprawy - pojawił się na jednej na kwadrans, by odczytać krótkie oświadczenie. Mógł sobie na to pozwolić, bo jeszcze w śledztwie został zwolniony za kaucją z aresztu.

Tuż przed końcem sprawy G. poprosił sąd o zgodę na wyjazd na zagraniczne wakacje, sędzia nie wyraziła na to zgody. Okazało się także, że G. nielegalnie nagrywał badających go biegłych.

Od razu po wydaniu wyroku sąd zdecydował, że na uprawomocnienie kary Zbigniew G. ma czekać w areszcie. Sędzia motywowała to tym, że G. nie przestrzega norm i zasad społecznych, co rodzi obawy o to, że może uciec z kraju z obawy przez odbywaniem kary. Policja zatrzymała Zbigniewa G. dzień później.

W czasie ustanego uzasadnienia wyroku sąd wskazał, że nadmierna prędkość, z jaką poruszał się Zbigniew G. była główną przyczyną tragicznego wypadku. Z ustaleń biegłych wynikało, że momentami G. mógł pędzić po mieście z prędkością 190 km na godzinę. "To jest prędkość niespotykana nawet na drogach szybkiego ruchu, a co dopiero w ruchu miejskim" - podkreślała wówczas sędzia. (PAP)

Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. jwr #3112935 3 sty 2024 05:42

    Samochód był narzędziem zbrodni i wg. mnie wyrok sprawiedliwy to dożywocie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. AtoJa #3112920 2 sty 2024 18:14

    11 lat więzienia za morderstwo dwojga młodych ludzi. Morderstwo z premedytacją. To kpina z życia ludzkiego. Ten kto jedzie z prędkoscią 190km na godzinę przez miasto i zabija po drodze ludzi ten popełnia morderstwo z premedytacja.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  3. SumRed #3112910 2 sty 2024 13:05

    Czy jakiś dziennikarz gazety olsztyńskiej pisząc kolejny artykuł o Zbigniewie G. mógłby ustalić kim z zawodu jest lub był sprawca śmierci dwóch osób? Politykiem? Policjantem? Księdzem? Rajdowcem? Aktorem?

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz