Przejechał niemal 550 tys. kilometrów. Olsztyński Rower Miejski kończy sezon [SONDA]

2019-12-04 07:14:00(ost. akt: 2019-12-04 13:13:06)

Autor zdjęcia: Urząd Miasta Olsztyna

Kończy się kolejny sezon działania Olsztyńskiego Roweru Miejskiego. W 2019 roku użytkownicy wypożyczali rowery łącznie ponad 200 tys. razy, przejeżdżając niemal 550 tys. kilometrów.
Czwartek (5 grudnia) będzie ostatnim dniem funkcjonowania sytemu Olsztyńskiego Roweru Miejskiego w tym roku. System dostarczony przez konsorcjum firm Orange Polska S.A. i Roovee S.A. w obecnym sezonie rozpoczął działanie w pełnym zakresie od 6 czerwca.

Od tego dnia mieszkańcy mieli do dyspozycji 210 rowerów oraz 20 standardowych stacji postoju. Uruchamiane były też tzw. stacje wirtualne, które również umożliwiały zwrot roweru bez dodatkowych opłat. Podobnie jak w roku 2018, dzięki współpracy z Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim, do systemu dołączonych zostało kolejne 6 stacji i 30 rowerów.

Na koniec funkcjonowania roweru miejskiego w Olsztynie, zarejestrowane konto w aplikacji ORM posiadało już ok. 25 tys. użytkowników, którzy w roku 2019 wypożyczali rowery łącznie ponad 200 tys. razy, przejeżdżając niemal 550 tys. km.

Powyższe liczby oraz dwa lata funkcjonowania systemu pokazują, że Olsztyński Rower Miejski jest pozytywnie odbierany przez mieszkańców i gości Olsztyna. W związku z tym, w przyszłym roku, planowane jest ogłoszenie kolejnego przetargu na dostarczenie i obsługę systemu roweru miejskiego. Szczegółowe informacje na temat daty, liczby rowerów i stacji, będą przekazywane na bieżąco na stronie www.zdzit.olsztyn.eu.

mat. UM Olsztyna

Czy system roweru miejskiego w Olsztynie powinien zostać rozbudowany o nowe stacje?
Tak, przydałoby się jeszcze kilka stacji
89.91%
Nie, stacji jest wystarczająco dużo
10.09%

Komentarze (14) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. cyklistamiejski #2830444 | 94.254.*.* 5 gru 2019 18:06

    Znowu przetarg na jeden rok i start w wakacje? Posłuchajcie może w końcu tego o czym nawet na łamach Olsztyńskiej mówił niedawno radny Paweł Klonowski i wyłońcie operatora na kilka lat z góry z terminem startu kwietniowym, gwarancją braku zmiany zasad co rok i możliwościami rozwijania wieloletniej współpracy z prywatnym biznesem. W Warszawie duża część stacji to stacje sponsorskie galerii handlowych i innych tego typu podmiotów. U nas cały koszt leży po stronie miasta...

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. stfu #2829578 | 88.156.*.* 4 gru 2019 10:52

    Kolejny przetarg, kolejne opóźnienie, kolejny raz wygra ta sama firma - przecież wiadomo, że wygrana innej spowodowała by większe koszty. Następnie kolejny raz trafią na ulice miasta rowery niesprawne już pierwszego dnia, a przez pierwszy miesiąc nie będą serwisowane i przewożone. Aplikacja będzie wciąż wywalać błędy przy każdym wypożyczeniu. Ponownie w największej dzielnicy miasta będą dwie stacje, na Nagórkach jedna, a na Pieczewie zero. Inwestycja, która jak wynika z danych to absolutny hit, ale i tak jest robiona na chama, po macoszemu, ze słynna pieczątką jakości arbuza.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. Kocanka piaskowa #2829547 | 213.184.*.* 4 gru 2019 10:16

    Już teraz powinien ruszyć przetarg na organizację roweru miejskiego na rok 2020, by można było zacząć sezon najpóźniej od kwietnia. To, jakie wyniki osiągnął ten projekt, pokazuje jak duże jest zapotrzebowanie i że rowery mają przyszłość. Może dojdzie do tego, że rower będzie mógł być całoroczny. Jednocześnie można było się zorientować, jakie problemy wynikły i co należy dopracować. Stojaki powinny mieć zadaszenie, doskonale sprawdziły się rowery z większymi koszykami. Wartym rozważanie byłoby wprowadzić opcję "blokuję, bo kupuję", gdzie możesz na max 1,5 godziny zablokować wypożyczenie roweru i dzięki temu jadąc rowerem po zakupy, zastaniesz go tam, gdzie był zostawiony. To by się przydało też w innych sytuacjach, gdzie ma się do załatwienia kilka spraw w różnych częściach miasta. Ale miasto powinno też postawić na edukację, przy stacjach mogłyby stanąć tablice zawierające pouczenia kierowane do rowerzystów. Nie tylko ci wypożyczający by na tym skorzystali. Innym aspektem, już zupełnie zależnym od miasta jest odpowiednie dostosowanie struktur do wykorzystania. Rozsądne dopuszczenia ruchu rowerowego, więcej ścieżek, wskazanie wygodnych tras dojazdu. Nadal w Olsztynie są miejsca, gdzie nie ma ani dopuszczenia ruchu rowerowego, ani ścieżki, a jazda po jezdni to zgroza. I te nieszczęsne przejazdy na przycisk. Pieszym takie przejścia też nic nie dają, bo światło i tak się zmieni według pracy sygnalizacji dla samochodów, a czasem się czeka na czerwonym, w sytuacji bezkolizyjnej, bo po prostu za późno się nacisnęło przycisk...

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. WinstonSmith #2829541 | 80.55.*.* 4 gru 2019 10:10

      Rowerami jeździ się fajnie wyłącznie na początku sezonu... Później hołota niszczy je do tego stopnia, że jazda na dłuższym dystansie wywołuje myśli czy napewno osiągnie się zwój cel, czy może zaraz pedał odpadnie itp...

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

    2. mm #2829537 | 89.228.*.* 4 gru 2019 10:05

      Sukces??? Za pòł roku wypożyczenia 1 roweru od firmy miasto płaci ponad 4,5 tys zł.

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (14)