Mieszkańcy Plusek mają dość

2019-09-18 09:10:00(ost. akt: 2019-09-18 12:49:21)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Mieszkańcy Plusek mają dość manipulacji w niektórych mediach na temat ich opinii w sprawie planowanej budowy hotelu w Rybakach. Wydali oświadczenie, w którym apelują o rzetelne i uczciwe przedstawianie ich stanowiska i poglądów.
Z bezprecedensowym apelem do mediów wystąpiła grupa mieszkańców podolsztyńskich Plusek, w którym domagają się uczciwego relacjonowania wydarzeń i obiektywnego prezentowania ich poglądów.

Chodzi o wiejskie zebranie z 11 września, na którym mieszkańcy Plusek mogli poznać szczegóły planowanej wspólnie przez Archidiecezję Warmińską i firmę BBI Development budowy hotelu w Rybakach.

O szczegółach tej inwestycji mówił na zebraniu pełnomocnik Archidiecezji Warmińskiej ds. budowy hotelu ks. Piotr Hartkiewicz, który jest też dyrektorem ośrodka Caritas w Rybakach, jak też mieszkańcem Rybak. W zebraniu, oprócz mieszkańców, uczestniczyły też trzy osoby niebędące mieszkańcami sołectwa. Co tak zbulwersowało mieszkańców Plusek? Ich zdaniem w niektórych mediach obraz zebrania został przekłamany i zmanipulowany. Wynikało z niego, że zebrani są przeciwni budowie hotelu.

— Mieszkańcy podczas zebrania nie wyrazili sprzeciwu wobec inwestycji — czytamy w oświadczeniu podpisanym przez 36 osób. — Spotkanie miało charakter informacyjny i dotyczyło wyjaśnienia wątpliwości. W jego trakcie nie odbyło się też jakiekolwiek głosowanie.

Mieszkańcy apelują w swoim liście do mediów o rzetelne przedstawianie sytuacji.

— Nasza społeczność nie chce negatywnego rozgłosu medialnego, tym bardziej zmanipulowanego — napisali mieszkańcy w swoim oświadczeniu.

Trudno się dziwić temu wzburzeniu, bo czym innym są wątpliwości, stawianie pytań, a czym innym protesty, tak jak ma to miejsce choćby w przypadku planowanej modernizacji „szesnastki ”od Mrągowa do Ełku. Do Urzędu Gminy w Stawigudzie nie wpłynął żaden formalny protest w sprawie budowy hotelu w Rybakach.

— Nic mi nie wiadomo, aby do gminy wpłynął protest grupy mieszkańców w tej sprawie — mówi Michał Kontraktowicz, wójt gminy Stawiguda.

Jak poinformował wójt obecnie trwają pracę nad planem zagospodarowania dla terenu, gdzie miałaby powstać hotel.
— Rada Gminy zdecyduje czy uchwalić plan, czy nie. Oczywiście będzie to poprzedzone konsultacjami, mieszkańcy będą mogli zgłaszać swoje uwagi — podkreśla wójt Kontraktowicz. — Każda inwestycja ma swoje plusy i minusy.  Nam są potrzebne inwestycje, które dają  rozwój gminie, dają dobrą pracę mieszkańcom. Jak przy każdej inwestycji trzeba  patrzeć przez pryzmat korzyści i kosztów dla mieszkańców. W przypadku tej inwestycji w Rybkach widzę więcej plusów.

Trudno się dziwić wzburzeniu mieszkańców, a tym bardziej że już wcześniej grupa mieszkańców napisała pismo do wójta gminy Stawiguda wyrażające zadowolenie z planowej inwestycji w Rybakach.
— To bardzo dobry pomysł, bo dzięki tej inwestycji rozwiną się Pluski i okolice —  uważa Marcin Piątkowski, przedsiębiorca z Plusek. — Każdy kapitał, który wzbogaci naszą ofertę turystyczna uważam za pożądany. Sezon w Pluskach trwa półtora miesiąca, a poza sezonem nie ma nic.

Hotel w Rybakach ma zostać zaprojektowany z poszanowaniem dla przyrody. Stanie na łące, w miejscu używanym kiedyś do gry w piłkę. Na budowie nie ucierpią więc drzewa. Nie będzie też dominował nad lasem, bo nie będzie wyższy od otaczających go drzew. Obiekt ma być zasilany gazem, dzięki czemu gazy otrzymałby Pluski. Inwestor zakłada też modernizację sieci kanalizacyjnej w Rybakach. Powstanie hotelu oznaczałoby też konieczność modernizacji drogi Stawiguda-Rybaki, która na niektórych odcinkach jest w fatalnym stanie.

Niewątpliwym bonusem będzie strumień pieniędzy, który popłynie do gminnej kasy. Wstępne analizy pokazują, że w przypadku powstania hotelu z tytułu podatku do budżetu gminy trafi 1 milion zł rocznie.

Andrzej Mielnicki