Policjanci protestują. Będzie pouczenie zamiast mandatu

2018-07-10 07:11:00(ost. akt: 2018-07-09 20:17:38)

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

Niskie zarobki i tak zwane limity mandatowe narzucane przez przełożonych to główne powody protestu, który dzisiaj rozpoczynają policjanci. Funkcjonariusze nie będą dawać mandatów, ale pouczenia. Nie każdy jednak będzie miał to szczęście.
— Nie chcemy obniżać poziomu bezpieczeństwa, ale wpływy do budżetu z tytułu mandatów — mówi Sławomir Koniuszy, szef NSZZ Policjantów w Olsztynie. — Jeżeli policjant będzie miał do czynienia z wyjątkowym i rażącym naruszeniem bezpieczeństwa, mandat na pewno wystawi. Bo przecież nie zmieni się nic w pracy policjantów. Będą tak samo reagować jak wcześniej. Jeśli ktoś będzie jechał za szybko, mandat otrzyma. Jeśli policjant właściwie nie zareagowałby na takie zachowanie, naruszyłby prawo. W niektórych sytuacjach jednak zamiast mandatu, policjant pouczy.

Protest jest konieczny, żeby zwrócić uwagę społeczeństwa na warunki pracy w policji. Funkcjonariusze domagają się przede wszystkim podwyżek. Według oficjalnych danych początkujący policjant zarabia "na rękę" niespełna 2 tys. zł. Kontroler ruchu drogowego może liczyć na blisko 3,5 tys. zł.

Protest ma być też drogą do rozwiązania problemu nakładania na policjantów ruchu drogowego limitu mandatów. Jak wynika z danych Komendy Głównej Policji, w 2017 roku funkcjonariusze drogówki wystawili 3 326 919 mandatów. To 9115 dziennie.
— Nasz protest będzie trwał do skutku — dodaje Sławomir Koniuszy. — Nie chcielibyśmy rozpoczynać tej akcji, ale nie mamy innego wyjścia. Wszystko zależy jednak od decyzji rządu. Jeśli rozmowy doprowadzą do szybkiego ustabilizowania sytuacji kadrowej, to my się od razu wycofamy z protestu. Jeśli jednak nie, będziemy wdrażać dodatkowe formy. W planach mamy elementy strajku włoskiego, polegającego na drobiazgowym wykonywaniu czynności służbowych. Myślimy też o manifestacji ogólnokrajowej we wrześniu.

To dobrowolna akcja protestacyjna, więc trudno mówić, ile osób weźmie udział w proteście. Może przystąpić do niego każdy policjant. Akcję protestacyjną poparli przedstawiciele wszystkich zarządów wojewódzkich NSZZ Policjantów w kraju. Jednoznaczne były również wyniki ankiety referendalnej — poparcie 99 proc. z ok. 30 tys. policjantów. Akcja rozpoczęła się od oflagowania policyjnych jednostek oraz oznakowanych radiowozów.

ar

Komentarze (25) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. dawd #2534073 | 81.190.*.* 10 lip 2018 22:37

    Widze ze moderacje oplacila Bublewicz skoro w poscie o niej trzeba czekac na akceptacje i niewygodne komentarze nei sa publikowane :) Ehh, pani Bubelek - nie ma pani co liczyc na miejsce w korycie.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. GM #2533961 | 176.221.*.* 10 lip 2018 20:42

    Jeśli w ramach protestu nie wystawiają mandatów, tylko pouczją, to już nie są nawet psy tylko zwykłe kundle.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  3. az #2533938 | 213.76.*.* 10 lip 2018 20:20

    Do kaczora von.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  4. allensteiner 2 #2533925 | 81.190.*.* 10 lip 2018 19:56

    Jak trwoga to do Boga; Kulsony stracily w moich oczach po pałowaniu , wsciekłych interwencjach w stosunku do obywateli pokojowych marszy w obronie Sądów i Konstytucji- to teraz po prośbie do JOJA i spaślaka KONFETTIEGO ,ONI mają się dobrze może jakieś GROSZE ODPALĄ jak KARTOFEL pozwoli.

    odpowiedz na ten komentarz

  5. ostra #2533777 | 88.156.*.* 10 lip 2018 17:03

    Ja proponuję żeby zamiast mandatów policjanci walili w łeb co niektórych idiotów za swoją debilną jazdę . Debila drogowego można by było poznać po limie pod okiem :-)

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (25)