O leśnych tulipanach i transferze wiedzy z uniwersytetu do regionu

2018-04-05 21:21:47(ost. akt: 2018-04-05 16:27:47)

Autor zdjęcia: Stanisław Czachorowski

Jaki związek mają dzikie, leśne tulipany z Kętrzynem? I czy kiedyś wyrabiano z nich truciznę, lekarstwo czy kulinarny deser? Ta tajemnica wymaga rozwiązania!
Co Warmia i Mazury mają z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie? Transfer wiedzy odbywa się, ale może być jeszcze większy. Potrzebne tylko otwarcie i współpraca. Przykładem może być gra terenowa, dotycząca leśnych tulipanów, która będzie miała swoją premierę w czasie Kętrzyńskich Dni Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie w dniach 11-13 kwietnia 2018 roku.

Zaczęło się od książki z bookcrossingu, w której znalazłem stary, stuzłotowy banknot, służący jako zakładka. Kto jest taki rozrzutny? To stary banknot, pochodził z czasów PRL, więc włożony zapewne w czasie hiperinflacji (gdy obracało się milionami) lub po denominacji (wartość jednego grosza). Wartość niewielka, ale pamiątka całkiem sympatyczna. Jednak to nie pieniądze wzbudziły moje zainteresowanie.

Edwart Martuszewski w książce pt. „Coś z życia które minęło” pisze o notatkach, zapisanych w aktach administracyjnych junkierskiej rodziny Finckensteinów i o notatkach kucharza, który służył u Dönhoffów-Denhoffów w Drogoszach pod Kętrzynem. Moją uwagę zwrócił przepis na sok z leśnych tulipanów (obok zupy z warzuchy i octu brzozowego).

Oto ten przepis:
„zerwij leśne tulipany skoro tylko się pojawią zalej je wrzątkiem, odstaw na 36 godzin, po czym wyciśnij z nich sok. Weź trzy kwaterki miodu, gotuj tak długo, aż się wyklaruje, odszumuj. Wlej do tak przygotowanego miodu cztery lub pięć kwaterek soku, dobrze zagotuj, ostudź.”

Co tam sok, ale co to są leśne tulipany? . Przecież tulipany to znam tylko z kwiaciarni lub ogrodowych klombów. Ale w lesie tulipanów na Warmii i Mazurach nie widziałem, mimo że od lat chodzę po lesie w celach przyrodniczych. Pomyślałem, że to może jakaś ludowa nazwa innej, znanej mi rośliny. Więc zacząłem poszukiwania.

Z wielkim zdziwieniem odkryłem leśne tulipany (w aktach Finckensteinów, zapisane jako Waldtulpen). Z Wikipedii oraz z „Roślin Polski” Szafera, Kulczyńskiego i Pawłowskiego (wydanie z 1986 roku) dowiedziałem się więcej o tym gatunku. Znamienne, że w nowszych książkach nie ma o nim wzmianek. Z tych danych wynikało, że dzikie tulipany występowały w Polsce, ale tylko na południu kraju. Bo tam miały północną granicę swojego zasięgu.

A przecież dawne Prusy Wschodnie a obecna Warmia i Mazury leżą daleko na północ od tamtej lokalizacji. Zaciekawienie moje urosło. Gdy umieściłem na blogu i Facebooku wstępną informacja o tych tulipanach z zapytaniem czy ich ktoś nie widział, to pojawiły się zdjęcia i doniesienia, że owszem, są, rosną i to w formie zdziczałej. Na dodatek rosną w okolicach Ketrzyna, także i tam, gdzie używano ich do robienia soku z kwiatów tulipana!

Jeszcze większe zdziwienie wywołała informacja, że tulipany są.... trujące. Zarówno dla zwierząt domowych jak i dla ludzi. Skoro tulipany są trujące, to do czego służył kiedyś sok z tulipanów? Czy była to trucizna? Czy kucharz chciał się zemścić na nielubianych pracodawcach? A może przygotowywał lekarstwo na wiosenne przeziębienia? A może był to wyrafinowany dodatek kulinarny? Zatem do czego go używano i w jakich proporcjach. I w końcu, skąd się wzięły dzikie tulipany w okolicach Kętrzyna?

Same tajemnice. I wokół tych tajemnic można przygotować atrakcje dla turystów odwiedzających Ketrzyn (i okolice). Pierwszą możliwością jest gra terenowa. W wersji najprostszej taka gra zadebiutuje w dniach 11-13 kwietnia 2018 w czasie Kętrzyńskich Dni Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Rozpocznie ją mój wykład w dniu 11 kwietnia pt „Tajemnica leśnych tulipanów” , w ramach programu „Uniwersyteckie wykłady dla mieszkańców Kętrzyna” godz. 17.00-18.30.

A potem można wziąć instrukcję do gry i z wykorzystaniem mobilnego internetu rozwiązać zagadkę. Linki do krótkich artykułów o tajemniczych leśnych tulipanach są ukryte w załączonych qr kodach. Jeśli masz telefon z dostępem do internetu, to pobierz bezpłatną aplikacją - czytnik kodów QR, zeskanuj i przejdź do wybranych artykułów.

Przeczytaj, dowiedz się więcej. Rozwiąż krótki test, zamaluj odpowiednie pola i z wykorzystaniem czytnika kodów QR (bezpłatna aplikacja) odczytaj hasło zaszyfrowane w Kodzie QR.

Wersja rozszerzona gry może być bardziej atrakcyjna. Wystarczy na terenie miasta umieścić kilka estetycznie przygotowanych QR Kodów by turyści mogli zwiedzać miasto, rozwiązywać zagadkę i poznawać historię regionu i Kętrzyna.

A do tego w cukierni kopić sobie specjały zawierające sok z leśnych tulipanów. Albo w sklepie ogrodniczym zakupić cebulki wyjątkowych, kętrzyńskich tulipanów.

Coś dla lokalnego biznesu - markowy, unikalny i lokalny produkt. Do tego trzeba współpracy i na taką współpracę z transferem wiedzy UWM jest gotowy. Kętrzyńskie Dni UWM są dobra okazją do nawiązania takiej współpracy.

Do zobaczenia w Kętrzynie

Strona UWM: kliknij tutaj


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij




Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: StCzachorowski