Szkielet drugiego dziecka we wnętrzu piramidy w Rapie

2015-09-28 20:30:00(ost. akt: 2015-09-29 16:06:09)

Autor zdjęcia: Hubert Kowalski

Piramida w Rapie koło Bań Mazurskich to tajemnicze miejsce, które od wieków budzi mnóstwo spekulacji. Aby je rozwikłać, archeolodzy uzbrojeni w najnowocześniejszy sprzęt kilka dni temu weszli do środka. Do wielu tajemnic doszła kolejna — w piramidzie jest jeszcze jeden dziecięcy szkielet.
Zbudowana w XIX wieku piramida w Rapie (gm. Banie Mazurskie) owiana jest tajemnicą. Stojący w leśnej głuszy murowany obiekt z kwadratową podstawą i spiczastym dachem to grobowiec rodu von Fahrenheid, który miał majątek w oddalonych o niespełna 2 km od piramidy Małych Bejnunach. Dotąd wiadomo było o niej niewiele.

Pewnikiem było, że spoczywa w niej sześć zmumifikowanych ciał: pięciu dorosłych i jednego dziecka — Ninette, trzyletniej córki budowniczego piramidy Johanna Friedricha Wilhelma von Fahrenheid. No i to, że jest w opłakanym stanie. Janusz Janowski, archeolog z Uniwersytetu Warszawskiego, postanowił dowiedzieć się więcej. Skrzyknął swoich kolegów po fachu (m.in. dr. Wiesława Więckowskiego, antropologa, dr. Huberta Kowalskiego i Martę Burą z Pracowni Skanerów 3D) i archeolodzy uzbrojeni w najnowszy sprzęt badawczy — skaner laserowy 3D, wypiłowując kratę w oknach, weszli do wnętrza piramidy....

Okazało się, że w piramidzie pochowano nie jedno, a dwójkę dzieci. Co może oznaczać ten „nadmiar” i co właściwie znajdowało się w środku?



O pracach we wnętrzu piramidy w Rapie i nieznanym szkielecie przeczytasz we wtorek (29.09) w drukowanym wydaniu "Gazety Olsztyńskiej".

Wydanie będzie dostępne również na stronie >>> KupGazete.pl. Polecamy!

łw

Komentarze (25) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. M. #2186673 | 176.221.*.* 20 lut 2017 21:56

    Wandalizm "naukawy"! Co na to miejscowy ksiądz a nawet biskup? Pochować ludzi godnie! "Umarłych grzebać", to nakaz religijny. Kolejni barbarzyńcy bezczeszczą zwłoki i grobowiec. I jeszcze zwożą turystów. Byłem jednym z nich kilkanaście lat temu. Poczułem się nieomal jak po wycieczce do Oświęcimia. Dziw, że ten proceder trwa nadal i nikt tego nie "ucywilizował". Wstyd po prostu dla gospodarzy tej ziemi i ich władz zwierzchnich.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. KOD #2034535 | 81.190.*.* 27 lip 2016 14:11

      Szkielet dziecka?! To są właśnie efekty tego że rządzi PiS! I co daje ta wasza ustawa dająca większe uprawnienia służbom?! NIC! Co na to Szydło i Duda?! DO DYMISJI!!!!

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

    2. andre #1956139 | 79.188.*.* 17 mar 2016 18:28

      Byłem tam na początku lat 80tych. Wtedy można było wejść do grobowca frontowymi drewnianymi drzwiami. Wejście później zostało zamurowane. Pamiętam dwie małe trumienki ze szkieletami dzieci i kilka trumien ze szkieletami dorosłych. Czaszek nie było. Rosjanie plądrujący te rejony zaraz po zakończeniu działań wojennych, prawdopodobnie je zabrali.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    3. Gość #1826139 | 31.135.*.* 30 wrz 2015 23:05

      Grupa badaczy zebrała się po to aby ratować grobowiec. Ułożyli ciala w trumnach. Założyli kraty. Ktoś w końcu robi z tym miejscem porządek bo jakby nie było jest to zabytek i "atrakcja turystyczna". Dla wszystko siedzących polecam poczytać trochę o tej ekspedycji a później komentować:)

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    4. Magda #1826119 | 176.221.*.* 30 wrz 2015 22:33

      Byłam tam około 10-12 lat temu, weszliśmy do środka, okna nie pamiętam czy były nie zakratowane czy kraty zniszczone. Jednak sam środek był w o wiele lepszym stanie niż na zdjęciach. Efekt ze środka niesamowity. Myślę, że gdyby był on dostępny, ale odpowiednio pilnowany inaczej by to miejsce teraz wyglądało.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (25)