Jezioro Rydzówka albo wysycha, albo zalewa pobliskie działki
2022-07-13 08:25:20(ost. akt: 2022-07-13 08:42:09)
Na jeziorze Rydzówka w gminie Węgorzewo podniósł się poziom wody ze 100 na 142 cm. W ubiegłym roku stan wody powodował naturalne osuszanie się jeziora. Teraz woda zalewa pobliskie działki i dziką plażę. Od ponad 40 lat nigdy nie było takich wahań wody – twierdzą mieszkańcy okolicznych wsi.
Mieszkańcy węgorzewskiej gminy zaniepokojeni są stanem wód na Kanale Mazurskim, a w szczególności w jeziorze Rydzówka i Rezerwacie Przyrody „Bajory”, który obejmuje Kanał Mazurski od miejscowości Bajory do granicy państwa. Ich zdaniem istnieje zagrożenie zalania okolicznych działek położonych wokół jeziora. Z drugiej strony – jak twierdzą mieszkańcy okolicznych wsi - rezerwat przyrody „Bajory” cierpi na niedostatek wody.
- Co się dzieje na Rydzówce i Kanale Mazurskim od dwóch lat? W tamtym roku woda o prawie metr była niższa w okresie jesiennym, a teraz tej wody jest o metr więcej? - pytają mieszkańcy gminy Węgorzewo. - Jak obserwujemy Rydzówkę i kanał ponad 40 lat, tak nigdy nie było takich wahań wody. Jeśli dalej będzie się przetrzymywać wodę na Rydzówce, to zaleje wszystkie okoliczne działki rekreacyjne. Już teraz nie można podejść pod brzegi jeziora, bo wszystko jest podtopione. Z drugiej strony rezerwat przyrody „Bajory” cierpi na niedostatek wody. Jeśli przyjdzie ponownie susza to życie w rezerwacie przestanie istnieć!
Z obserwacji właścicieli pobliskich nieruchomości wynika, że kanał na odcinku rezerwatowym w okresie wiosennym (marzec, kwiecień) był praktycznie osuszony, co wywołało ich wielkie zdziwienie, gdyż takiej sytuacji nigdy nie widzieli. Teraz tej wody sporo przybyło po burzach i opadach w ostatnim okresie. Zastanawiają się, jakie skutki może wywołać susza lub długotrwałe opady deszczu.
- Zacząłem dochodzić, jaka jest przyczyna, że w kanale brakuje wody. Odwiedziłem śluzę w Gui i zauważyłem, że na śluzie w ogóle nie jest puszczana woda i dlatego kanał w kwietniu i maju był osuszony. Za to na jeziorze Rydzówka podniósł się bardzo poziom wody – twierdzi zaniepokojony mieszkaniec. - W czerwcu odwiedziłem Leśniewo i łatę przy dawnej rybaczówce ukazującą stan wody na Rydzówce. Moim oczom ukazał się dotąd niespotykany stan – 142 cm! Zazwyczaj na tej łacie było nie więcej jak 100 cm. Nieopodal dzika plaża jest całkowicie zalana, a kanał przy łacie z dotąd niespotykanie wysoką wodą.
- Zacząłem dochodzić, jaka jest przyczyna, że w kanale brakuje wody. Odwiedziłem śluzę w Gui i zauważyłem, że na śluzie w ogóle nie jest puszczana woda i dlatego kanał w kwietniu i maju był osuszony. Za to na jeziorze Rydzówka podniósł się bardzo poziom wody – twierdzi zaniepokojony mieszkaniec. - W czerwcu odwiedziłem Leśniewo i łatę przy dawnej rybaczówce ukazującą stan wody na Rydzówce. Moim oczom ukazał się dotąd niespotykany stan – 142 cm! Zazwyczaj na tej łacie było nie więcej jak 100 cm. Nieopodal dzika plaża jest całkowicie zalana, a kanał przy łacie z dotąd niespotykanie wysoką wodą.
Śluza i natura
W ubiegłym roku pojawił się problem z osuszaniem się jez. Rydzówka, o czym informowaliśmy na łamach Gazety. Okazuje się, że po interwencji pracowników Wód Polskich i dzięki naturze stan wody w jeziorze poprawił się.
- Pracownicy Wód Polskich dzięki odpowiedniemu gospodarowaniu wodą odbudowali poziom wody, która ubyła w ubiegłym roku, stąd wyższe, a faktycznie średnie, stany wód w jeziorze Rydzówka. Powierzchnia jeziora Rydzówka wynosi ok. 500 ha. Zbiornik zasilany jest dwoma niewielkim dopływami oraz za pośrednictwem rowów melioracyjnych. Odpływ wody z jeziora odbywa się poprzez Kanał Mazurski oraz niewielką rzekę Rawda – wyjaśnia Agnieszka Giełażyn-Sasimowicz, rzecznik prasowy, kierownik Zespołu Komunikacji i Edukacji Wodnej RZGW w Białymstoku. - Na bilans wodny jeziora Rydzówka - tak długookresowy jak i krótkookresowy – kilkumiesięczny - oprócz działań człowieka, gdyż odpływ kierowany jest za pośrednictwem śluzy Piaski, składają się również czynniki naturalne: opad atmosferyczny i parowanie wody oraz dopływ i odpływ, zarówno powierzchniowy, jak i podziemny.
W ubiegłym roku pojawił się problem z osuszaniem się jez. Rydzówka, o czym informowaliśmy na łamach Gazety. Okazuje się, że po interwencji pracowników Wód Polskich i dzięki naturze stan wody w jeziorze poprawił się.
- Pracownicy Wód Polskich dzięki odpowiedniemu gospodarowaniu wodą odbudowali poziom wody, która ubyła w ubiegłym roku, stąd wyższe, a faktycznie średnie, stany wód w jeziorze Rydzówka. Powierzchnia jeziora Rydzówka wynosi ok. 500 ha. Zbiornik zasilany jest dwoma niewielkim dopływami oraz za pośrednictwem rowów melioracyjnych. Odpływ wody z jeziora odbywa się poprzez Kanał Mazurski oraz niewielką rzekę Rawda – wyjaśnia Agnieszka Giełażyn-Sasimowicz, rzecznik prasowy, kierownik Zespołu Komunikacji i Edukacji Wodnej RZGW w Białymstoku. - Na bilans wodny jeziora Rydzówka - tak długookresowy jak i krótkookresowy – kilkumiesięczny - oprócz działań człowieka, gdyż odpływ kierowany jest za pośrednictwem śluzy Piaski, składają się również czynniki naturalne: opad atmosferyczny i parowanie wody oraz dopływ i odpływ, zarówno powierzchniowy, jak i podziemny.
Pod kontrolą
Jak zapewnia rzecznik Wód Polskich, główną funkcją, jaką obecnie pełni śluza Piaski w miejscowości Guja jest częściowa stabilizacja poziomu wody w jeziorze Rydzówka. Regulacja odbywa się ręcznie za pomocą mechanizmu znajdującego się na głowie górnej śluzy. Zbiornik zasilany jest dwoma niewielkim dopływami oraz za pośrednictwem rowów melioracyjnych.
Jak zapewnia rzecznik Wód Polskich, główną funkcją, jaką obecnie pełni śluza Piaski w miejscowości Guja jest częściowa stabilizacja poziomu wody w jeziorze Rydzówka. Regulacja odbywa się ręcznie za pomocą mechanizmu znajdującego się na głowie górnej śluzy. Zbiornik zasilany jest dwoma niewielkim dopływami oraz za pośrednictwem rowów melioracyjnych.
- Od około dwóch tygodni odbywa się stopniowe zrzucanie wody przez śluzę. Nie ma zagrożenia zalania pobliskich nieruchomości, a teren jest na bieżąco monitorowany. Z naszym informacji wynika, że rezerwat przyrody „Bajory” nie jest osuszony – dodaje Agnieszka Giełażyn-Sasimowicz.
Renata Szczepanik
Renata Szczepanik
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez