Karolina Lizer z Mazur polską kandydatką na Eurowizję 2022. Wkrótce, 19 lutego krajowe eliminacje.

2022-02-14 08:30:52(ost. akt: 2022-02-14 08:41:26)

Autor zdjęcia: arch. prywatne Karoliny Lizer

Karolina Lizer z mazurskiego Stręgielka (pow. węgorzewski) powalczy w preselekcjach do Eurowizji 2022 z utworem „Czysta woda”. Jak sama mówi: To mój ukłon w stronę najpiękniejszych słowiańskich folkowych melodii. Mam wielkie wsparcie w moich mazurskich okolicach, co bardzo czuję i za co jestem ogromnie wdzięczna.
Karolina Lizer, wokalistka wykonująca muzykę świata - własną, żydowską, folkową, słowiańską z utworem „Czysta woda” weźmie udział w polskich preselekcjach do Eurovision Song Contest. Koncert finałowy Eurowizji 2022 w Turynie odbędzie się 19 lutego, a wydarzenie będzie transmitowane na żywo w TVP. „Czysta woda” to utwór Karoliny Lizer przygotowany we współpracy z BUM BUM ORKeSTAR. Tekst do utworu napisał Tomasz Kordeusz. Pełna radości i witalności piosenka, łącząca w sobie polskie tradycje muzyczne ze słowiańską, folkową energią. Skąd inspiracja, jak powstał utwór "Czysta woda"?

Fot. arch. prywatne Karoliny Lizer


- Inspirację od zawsze czerpię z natury i z obserwacji – mówi Karolina Lizer. - Pół swojego życia spędziłam na polach i łąkach mazurskich, biegając boso między jednym, a drugim jeziorem i śpiewając chodząc po piaskowych dróżkach. Myślę, że właśnie stąd moje zamiłowanie do folkloru, rozwinięte mocno też dzięki ludowemu zespołowi artystycznemu PROMNI, którego jestem członkiem. Jeśli chodzi już konkretnie o utwór „Czysta woda” było to tak. Najpierw jako fanka zagadałam chłopaków z zespołu BUM BUM ORKeSTAR, czy nie zgodziliby się ze mną stworzyć jeden utwór, a gdy się to udało, zaczęłam główkować nad tym, aby ten utwór był taki, żeby jak najbardziej uwypuklić radość z muzyki jaką bum bumy mają. Znajomy Tomasz Kordeusz pokazał mi idealny tekst. Jak zobaczyłam „Czystą wodę” bez muzyki, już wtedy wiedziałam, że to będzie strzał w dziesiątkę. Kolejnym krokiem była prośba drugiego znajomego Marcina Partyki o skomponowanie muzyki. Przyznam się, że jak dostałam od niego demo, to oszalałam. Bardzo mi się spodobał ten utwór. Pojechałam do Marcina do domu i sobie trochę nad nim razem popracowaliśmy i poszliśmy z Bum Bumami do studia.
„Czysta woda” nie była tworzona na konkurs eurowizyjny, jednak na tyle mi się spodobała, że trzymałam ją na specjalną okazję. Zgłoszenia do preselekcji uznałam właśnie za taką specjalną okazję.

Fot. arch. prywatne Karoliny Lizer

Utwór „Czysta woda” to piosenka, której słucha się lekko, łatwo, przyjemnie. W tło wplatają się wyjątkowe folkowe i słowiańskie nuty. A przed oczami pojawiają się wspomnienia i tęsknoty z dzieciństwa, myślami powraca się do źródeł, do tradycji i naturalnej mazurskiej wsi. Słowiańskie, folkowe nuty w piosenkach, to efekt miłości do mazurskiej wsi, rodzinnego Stręgielka?

- Zdecydowanie tak – odpowiada z uśmiechem artystka z Mazur. - Chociaż jak mam być szczera to też sama do końca nie wiem jak to jest, skąd to mam w sobie. To płynie z mojej duszy. Folk mnie interesował od zawsze, pieśni ludowe, tradycje, uwielbiam oglądać zespoły tańczące nasze tradycyjne tańce w tych pięknych strojach. Czas spędzony w naturze, całe życie w moim domu wśród zwierząt na pewno się mocno przyczyniły, żeby rozbudzić we mnie właśnie taką folkową wrażliwość. Jednak główną motywacją na początku było zgłębienie techniki białego głosu. Gdy odkryłam ten rodzaj śpiewu to lekko oniemiałam, jest niesamowicie mocny, bardzo przestrzenny, pełen takiego poweru i łączności z ziemią. Gdy zaczęłam się uczyć śpiewać białym głosem, chodziłam po mojej wsi Stręgielek i na jednym końcu śpiewając dostawałam wiadomości od sąsiadów z drugiego końca wsi z podziękowaniami za koncert. Niesamowita sprawa.

I wielki sukces. Preselekcje do Eurowizji, ,,Czysta woda'' numerem 1 według Dziennika Eurowizyjnego, mnóstwo wielbicieli i fanów już nie tylko na Mazurach, w kraju, ale też poza granicami. Jak Karolina Lizer, młoda artystka, czuje się z tak ogromną popularnością?

- Jest to dla mnie wielka radość – mówi z zadowoleniem Karolina Lizer. - Szczególnie, że taki rodzaj muzyki jaki reprezentuję, nie należy do najbardziej popularnego, a jednak przemówił do ludzi. Do radości dołączę też trochę dumy. To jest myślę piękne podsumowanie mojej 25 letniej pracy, bo prawda jest taka, że na ten sukces pracuję od urodzenia i teraz po tych 25 latach naprawdę ciężkiej pracy, wiecznych wyrzeczeń, nagrań, prób, szkół dostaję taki piękny prezent jak występ w preselekcjach. Cokolwiek on przyniesie, jestem z niego dumna i szczęśliwa. Miałam jeden wywiad z Brazylijczykiem, który mi powiedział, że on i jego znajomi kochają moją piosenkę, powiedział też, że nasz język za granicą brzmi pięknie i uwielbiają jego brzmienie, co mnie bardzo zaskoczyło i ucieszyło. Nasza kultura i język to piękno samo w sobie, nie możemy się tego wstydzić, powinniśmy wyciągać na wierzch i pielęgnować.

Fot. arch. prywatne Karoliny Lizer

Jakie plany ma artystka z Mazur po konkursie Eurowizji?

- Na pewno będę potrzebowała chwilę odpocząć – przyznaje pani Karolina. - Teraz mam najbardziej intensywny czas w życiu, jeśli chodzi o ilość prób i przygotowań. Mam koncerty, marzę, by było ich więcej i więcej. Mam nadzieję, że ten występ mi to przyniesie. Tworzę kilka projektów, między innymi z muzykami od „Czystej wody’’, planujemy nagrać wspólnie cały album, koncert promujący tę działalność jest zaplanowany na 1 lipca w Węgorzewie. Mały przedsmak tego będzie 11 lutego w stacji Polskie Radio Rzeszów na naszym pierwszym wspólnym koncercie radiowym live. Bardzo chciałabym się mocniej udzielać w mojej małej ojczyźnie czyli okolicach Stręgielka, Węgorzewa, Pozezdrza i wielu innych miejscowościach dookoła, gdzie chciałabym moją wiedzą i doświadczeniem dzielić się z młodymi ludźmi i pomagać im w ich drodze artystycznej, jeśli taką sobie wymarzyli, a wiem, że otacza mnie ogrom mazurskich talentów. Chwilę po eurowizyjnym koncercie zaplanowane mam swoje pierwsze warsztaty z piosenki. Bardzo się z tego cieszę, ale jednocześnie jest to dla mnie wielkie wyzwanie i mam nadzieję, że sprawdzę się w takiej roli.
Jak już wspominałam, lubuję się w polskiej kulturze. Stąd mam otwarte te dwa projekty w duecie ze znakomitym pianistą Bogdanem Hołownią. Jeden z muzyką z Kabaretu Starszych Panów, a drugi z piosenkami przedwojennymi. Mam też plan na rozwój moich umiejętności klawesynowych, jednak ten projekt na razie pozostawię w tajemnicy. Pomysłów mam bardzo dużo, brakuje tylko czasu i sił, aby je wszystkie od razu realizować.
To co jest dla mnie jeszcze bardzo ważne to studia, które bardzo chciałabym skończyć. Studiuję weterynarię, bo uwielbiam zwierzęta. Byłam nimi otoczona od dzieciństwa. Mój tata sprowadzał do domu wiele gatunków, nawet jeż przeszedł przez nasz dom. To on zakorzenił w moim sercu tę fascynację, która skłoniła mnie do takiego właśnie kierunku studiów.

Fot. arch. prywatne Karoliny Lizer

Kariera artystyczna i studia w Warszawie pochłaniają dużo czasu i energii, ale gdzieś trzeba odpoczywać, relaksować się. Mając dwa domy w stolicy i na Mazurach, który daje większą moc oraz inspirację młodej i wciąż poszukującej artystce?

- Jeśli chodzi o Mazury, jest to dla mnie magiczne miejsce – zapewnia Karolina Lizer. - Nigdzie nie ma takiego nieba jak mazurskie i takich gwiazd. Nigdzie nią ma takich sierpniowych mgieł o wschodzie słońca jak na naszych mazurskich polach. Ja spędzam dużo czasu w Warszawie w związku z nauką i pracą artystyczną. Myślami często z Warszawy i tego pośpiechu uciekam do mazurskiego spokoju i ciszy, którą uwielbiam. Tak samo ludzie. Mazurscy ludzie są uśmiechnięci i pomocni, czy to obcy człowiek na ulicy, czy sąsiadka zza płotu. W Warszawie tego nie ma, owszem nie mogę powiedzieć, mam duże grono przyjaciół, które jest wsparciem i na których zawsze mogę liczyć. Jednak na ulicy przypadkowo spotkać dobrą pomocną duszę, która z uśmiechem na ustach zapyta, czy pomóc gdy jest się w kłopocie, nie jest łatwo. Muszę jednak dodać, że Warszawa i Stręgielek to moje dwa domy. O Stręgielku i Mazurach już dużo mówiłam. O Warszawie trochę mniej. Mimo tego pośpiechu i bezwzględnej anonimowości, Warszawa też ma w sobie coś fascynującego i inspirującego. Ja jestem typem człowieka obserwatora. Obserwowanie ludzi w Warszawie przynosi wiele przemyśleń i tematów do opisania czy w piosence, czy w melodii. I w Warszawskich tramwajach czy ławeczkach też powstały i powstają moje piosenki.

Fot. arch. prywatne Karoliny Lizer

Karolina Lizer kocha świat i ludzi, a oni ją. W karierze wspierają artystkę nie tylko inni twórcy, rodzina i przyjaciele czy fani. Swoich najbliższych i najwierniejszych wielbicieli Karolina Lizer ma w Stregielku, po sąsiedzku, za płotem.

- To wspaniała dziewczyna, bardzo wrażliwa, utalentowana, pracowita i miła... no i oczywiście śliczna - twierdzi Teresa Pyniaha, sąsiadka ze Stręgielka. - Znam ją od lat dziecięcych, bo jestem jej najbliższą sąsiadką w Stręgielku. Od dziecka przy każdej okazji "częstowała" nas swoim śpiewem, wrażliwością dziecięcej duszy. Ona ma w sobie coś takiego niezwykłego, co przyciąga ludzi. Na scenie czuje się jak ryba w wodzie, naturalnie i lekko. Oplata widza i słuchacza głosem i tekstem. Jest szczera, naturalna, ma w sobie ogromne pokłady miłości do natury, przyrody, zwierząt i do muzyki. I co najważniejsze, idąc niełatwą drogą artystyczną do kariery nie rozpycha się łokciami, nie ma w sobie zazdrości i zawiści. Jest skromna i dobroduszna i chętnie pomaga i wspiera innych artystów. Jest prawdomówna i mówi to, co myśli. Ma dobre serce, wspaniałą osobowość i talent. Wspieram ją jak najbardziej, bo zasługuje na to. Nie dlatego, że jest moją sąsiadką. Wspieram, bo wiem, że warto wspierać kogoś, kto sobą reprezentuje kogoś wartościowego i ma talent artystyczny. Trzymam kciuki i zachęcam wszystkich aby dali jej szansę i również ją wsparli.


- Uwielbiam słuchać Karoliny – dodaje lokalna artystka Danuta Sewruk, malarka mazurskiej wsi i Ziemi Węgorzewskiej. - W jej piosenkach jest wiele słów nawiązujących do wsi. Słuchając piosenek Karoliny można tworzyć obrazy o tematyce wiejskiej, ukazywać uroki przyrody czyli piękno pól i łąk w Stręgielku. Aż chce się malować, malować...

Fot. arch. prywatne Karoliny Lizer

We wrześniu 2021 ukazała się debiutancka płyta Karoliny Lizer "Lśniąca. Łąkowe historie" z autorskimi utworami do której powstały dwa teledyski. Z płyty pochodzą takie single jak "Lśniąca", "Coraz cięższy głaz" czy "Ptasi lot". Dziś na topie jest utwór „Czysta woda” i preselekcje do konkursu Eurovision Song Contest. Koncert i głosowanie już 19 lutego. Karolina Lizer nie ustaje w przygotowaniach do konkursu, dużo też koncertuje, ale także pracuje już nad nowym utworem…
Renata Szczepanik


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5