Pijany kierowca trafił do szpitala
2016-08-08 09:23:11(ost. akt: 2016-08-08 09:34:03)
Kierowca opla na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i dachował w przydrożnym rowie. 37-latek był pijany. W pojeździe znajdował się również jego brat, z którym wcześniej spożywał alkohol. Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem na trasie Pniewo - Przystań.
Jak się okazało 37-latek miał blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna jechał autem ze swoim bratem. Obaj mężczyźni przed podróżą do sklepu wspólnie pili alkohol. Po zbadaniu pasażera okazało się, że on także ma ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Kierowca z bólem w klatce piersiowej i otarciami został przetransportowany przez załogę karetki pogotowia do szpitala w Giżycku. Pasażer z całego zdarzenia wyszedł bez obrażeń. Za przestępstwo kierowania autem pod wpływem alkoholu i spowodowanie kolizji 37-latek odpowie przed sądem.
(dp., kpp.)
(dp., kpp.)
[wydanie]
">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
sprawiedliwy #2051231 | 217.39.*.* 23 sie 2016 08:27
3 promile to nie są żarty,a jakby kogoś zabił?I teraz powinno być zatrzymane prawo jazdy na zawsze,kara finansowa min 25 tyś. i odsiadka w odpowiednim terminie,celem refleksji i zadumy nad popełnionym błędem.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
oloui #2043646 | 5.172.*.* 9 sie 2016 21:55
KTO ZAPŁACI ZA LECZENIE?
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
HENRYKA #2042852 | 81.190.*.* 8 sie 2016 21:03
JAK NIE POMAGA TRĄBIENIE ŻE PO PIJAKU NIE WSIADAJ ZA KIEROWNICĘ TO MOŻE POWINIEN ZAPŁACIĆ ZE SWOJEJ KIESZENI ZA SWOJE LECZENIE SZPITALNE? MOŻE JEDNEGO BARANA Z DRUGIM CZEGOŚ NAUCZY.BO WIDAĆ INACZEJ NIE MOŻNA.A GDYBY JESZCZE KOGOS ZABILI PO DRODZE?.
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)