Podsumowanie weekendu na drogach powiatu

W trakcie kontroli drogowej 28-latek „wydmuchał” ponad 2 promile
W sobotę 15 stycznia około godz. 19:40 na ulicy F. Nowowiejskiego w Wielbarku, uwagę funkcjonariuszy szczycieńskiej „drogówki” zwrócił kierujący, który nie zastosował się do znaku B-20, który informuje kierowców m. in. o zakazie wjazdu na skrzyżowanie lub inną drogę z pierwszeństwem bez wcześniejszego zatrzymania się. Policjanci postanowili zatrzymać kierowcę Chevroleta do kontroli drogowej. Okazało się, że za kierownicą siedział 28-letni mieszkaniec powiatu przasnyskiego. Mundurowi już przy pierwszym kontakcie z 28-latkiem wyczuli od niego silną woń alkoholu. Mężczyzna został poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, w trakcie, którego „wydmuchał” ponad
2 promile. Policjanci zatrzymali 28-latkowi dokument prawo jazdy. Ponadto za popełnione przez niego w ruchu drogowym wykroczenie został ukarany mandatem w kwocie 300 złotych i 2 punktami karnymi.

Za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości będzie on jednak tłumaczył się przed sądem. Grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

Wjechał Oplem do rowu. Miał w organizmie blisko 2 promile
W niedzielę 16stycznia tuż przed godziną 05:00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie, z którego wynikało, że tuż przed miejscowości Grom, gm. Pasym w rowie leży pojazd marki Opel. Z relacji zgłaszającego wynikało również, że wewnątrz pojazdu jest mężczyzna, który twierdzi, że nic mu nie jest i nie potrzebuje pomocy medycznej.
Skierowany na miejsce patrol potwierdził zgłoszenie. Tuż przed miejscowością Grom zastał leżący w rowie na dachu pojazd marki Opel. Przy samochodzie zaś 19-letniego mieszkańca Szczytna. W trakcie rozmowy z mężczyzną policjanci ustalili, że poruszał się on od strony Pasymia w kierunku Szczytna. 19-latek na łuku nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków, w wyniku, czego wjechał do rowu i dachował. To jednak nie jedyne przewinienie kierującego. Funkcjonariusze od razu zrozumieli, dlaczego odmówił on udzielenia mu pomocy medycznej. Okazało się, że 19-latek miał w organizmie blisko 2 promile.
Mundurowi zatrzymali mężczyźnie dokument prawo jazdy, a jego samego osadzili
w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszy on zarzuty. 19-latkowi za spowodowanie kolizji i kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.