Potrójny bój z wodą i lądem

2019-07-15 12:00:00(ost. akt: 2019-07-31 08:37:11)

Autor zdjęcia: Wojciech Chwedoruk

TRIATHLON/// Blisko 300 śmiałków z najróżniejszych stron Polski stawiło się 13-14 lipca w Szczytnie, by wziąć udział w II edycji Cross Triathlonu. — Ten nowy sportowy cykl rozwija się niesamowicie — przyznawali z uznaniem przyjezdni.
W sobotę i niedzielę na plaży nad jeziorem Dużym Domowym pojawiło się wiele cenionych w kraju nazwisk ze świata triathlonu. W zmaganiach indywidualnych wystartowało dokładnie 153 zawodników: 39 na dystansie superkrótkim (ok. 14 km), 68 na dystansie krótkim (ok. 28 km) i 46 na dystansie ok. 57 km. Każda z tras była także areną oddzielnych zmagań sztafetowych, w której - licząc duathlon rodzinny - wystartowało 45 zespołów.

Z najkrótszym z wyzwań (235 m wpław, 11 km rowerem i — na koniec — 2,25 km biegiem) najlepiej poradził sobie Łukasz Damski, który złoto zdobył po 40 minutach i 44 sekundach. Z ledwie 6 sekundami (!) straty linię mety minął Filip Charun, zaś brąz zgarnął Maciej Wojciechowski. Wśród pań królowała Agnieszka Doleżek (13. OPEN), natomiast wśród sztafet Morsy Szczytno #Reset.

Na niemal dwukrotnie trudniejszym, "krótkim" dystansie (475 m wpław, 22 km rowerem i 5,5 km biegiem) triumfował z kolei Piotr Witkowski (1:13:38), któremu na podium towarzyszyli Mariusz Wowtuniuk i Arkadiusz Kord. Najlepszą z pań okazała się Małgorzata Drożdż (26. OPEN), a w zmaganiach drużynowych blisko 10-minutową przewagę nad resztą stawki wypracował Szczytno&Szczecin TEAM.

— Brałem udział także i we wcześniejszej edycji. Tegoroczne wykonanie można jak najbardziej zaliczyć na plus — mówi Marcin Łyczek z Kętrzyna (8. OPEN, brąz w kat. służb mundurowych), uczestnik wielu wyzwań triathlonowych, w tym tych spod szyldu legendarnego Iron Mana. — Trasa była oznaczona i zabezpieczona bardzo dobrze. Strefy zmian pilnowali żołnierze, którzy należycie wywiązali się ze swych zadań. Myślę jednak, że w przyszłości warto byłoby się zastanowić nad tym, by zawodnicy otrzymywali określone opaski na ręce, które pomagałyby w ich identyfikacji. W ten sposób łatwiej byłoby upilnować, by żadna nieupoważniona osoba nie pojawiła się w strefie zmian — dodaje.

W niedzielę wystartowali natomiast ci, którzy odważyli się zmierzyć z 950 m pływania, 45 km jazdy na rowerze oraz niemal 11 km biegu. Na czele tabeli uplasował się Patryk Pasecki, który wykonanie zadania zameldował po 2 godzinach, 17 minutach i 50 sekundach. Tuż za triumfatorem po srebro stawił się Andrzej Świderski, a strefę medalową zamknął Krystian Sikorski. Na liście startowej (indywidualnie) nie pojawiła się ani jedna z pań, z kolei wśród sztafet złoto zgarnęła Akademia Mistrzów Sportu.

Niesamowicie dużo emocji przyniósł kibicom Duathlon Rodzinny (dziecko + rodzic). Z dwoma odcinkami biegowymi (1 km) oraz 5-kilometrową trasą rowerową najszybciej uporał się zespół Antonio i Mariano Szczecin, który wyprzedził Macieja i Michała Zakrzewskich oraz ekipę pn. Piękna i Bestia.

Kamil Kierzkowski

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5